Środa
15.07.2020
nr 197 (5463 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: krowy  (NOWY TEMAT)

Autor: jamor1  godzina: 11:00
Dzień dobry. Przywitam się. Byłem juz na forum jako jamor, ale pozapominałem logowanie wiec pod nowym jamor1. NIe jestem mysliwym, . Mam oczywiście bron i od 1979r strzelam sportowo. BIegam z aparatem po krzakach- orły, lisy,jelenie ......Na stronie koła łowieckiego Knieja z Warki wszystkie zdjecia publikowane wgalerii sa mojego autorstwa. Do rzeczy - nie typowy mam problem i licze ze ktos mi coś mądrego podpowie. Krowy - https://bielsk.eu/bocki/28849-zdziczale-stado-krow-od-jesieni-niszczy-plony-rolnikow-z-gminy-bocki-pomocy-znikad Odławiam najtrudbinejsze przypadki zdziczałych psów po całym RP . Poproszono mnie o pomoc w tej. sprawie. Udało mi się tydzien temu odłowić jedną grupę - 3 szt. Z druga grupa - 4 krowy i 2 cielaki- mam poważny problem. Aby uzyć aplikatora musze podejść na odległość min 20m. Nawet w nocy z termowizorem nie moge podejsc blizej niz 50m- widza mnie. Pełen kamuflaż , nawet wygladam jak choinka - nie mam szans. Delikatny ruch i wychwytują. Podejscie z wiatrem to juz całkowita porażka - - nie muszą mnie widzieć - 100m i kita. Tak naprawde to łatwiej mi podejśc jelenie niz te krowy. - ale własnie zachowuja sie identycznie jak jelenie. MOje pytanie brzmi - na jakieś minimanej wysokości trzeba sie schować aby np. jelenie nie zauwazyly człowieka - zwyżka. Czy jesli uzyje np. drabiny 11m z alu to czy moze ich odblask alu płoszyć ? Mam tam dojazu 200km. Głupota jest to co robie bo krowy mięsne wiec i tak pojdą pod nóz. NIe wydano zgody na ich odstrzał choc właściciel i wszyscy tam ludzie są za tym. Krowy przechodza sobie w nocy przez jezdnie. Na poległ byk pod tirem i krowa- bus sie złozył do tylnego zderzaka. Cud ze jeszcze nikt nie zginał.;Bedę wdzieczny za wszelkie porady. pozdr.Artur

Autor: WIARUS  godzina: 11:12
łącze z tekstu jamor1 (dziennik.lowiecki.plhttps://bielsk.eu/bocki/28849-zdziczale-stado-krow-od-jesieni-niszczy-plony-rolnikow-z-gminy-bocki-pomocy-znikad)

Autor: Rus  godzina: 12:44
jamor1 - w internecie znajdziesz sporo ofert samowłazów, lub siedzisk przenośnych. Sprawdzają się w łucznictwie, więc i tu raczej pomogą. Powodzenia.

Autor: jamor1  godzina: 12:55
podobają mi sie te samowłazy. Na pewno mniej uciazliwe w transporcie na plecach niż wszelkie drabiny. Zejscie na doł tam za bardzo czasochłonne a musze zapierniczać za zwierzakiem bo lek działa dopiewro po 5 minutach. Mam sprzet wspinaczkowy wiec ewentualnie moge zjechac na lince. Ktos podpowie na jakią wsyokośc musze się schować ? Czy jak siedzicie na zwyżkach to np. jelen podejdzie pod taka ktora ma 5m ?Zaznacze ze tez spikałem sie srodkiem ktory dostałem od kolegi łowczego na ktorym robie zdjecia - taki z usa do podchodu jeleni. Tez tez nie działa.

Autor: witek  godzina: 14:28
masz racje robisz totalna głupotę - podasz im środek farmakologiczny to mięso naadaje się potem już tylko do utylizacji przed zmianą ustawy o ochronie zwierząt wystarczyłaby paczka nabojów za 120 pln .... i jeszcze byłoby co zjeść

Autor: CYJANEK  godzina: 16:04
5 m wysokości powinno wystarczyć. Jednak każdy ruch będzie zauważalny. Powinna być osłona (jak ściany ambony) i wtedy będzie szansa, jeżeli wcześniej Cię nie dostrzegły.

Autor: borowik  godzina: 17:14
Używasz "aplikator" co to? Czy chodzi o podawanie leków usypiających? Mnie wydaje się, że prostszym rozwiązaniem jest zastosowanie odłowni. Nie trzeba podchodzić, trzeba tylko wybudować i poczekać.

Autor: AZ  godzina: 19:45
..................w odlowni umiescic krowe ktora wczesniej zostala odlowiona ze stada. Wczesniej czy pozniej przyjda i wejda przywitac sie.

Autor: jamor1  godzina: 21:00
Dzxiekuje wszystkim za podpowiedzi. Witku, lek działa bardzo krótko, W tym czasie staram sie powiazać upolowaną sztuke linami do drzewa. Z ciekawostek - linka 10mm raz mi strzeliła przy takiej krowie wiec uzywam teraz 12mm. Krowy potem przez gospodarza i okolicznych chłopów sa transportowane do obory. Odłowione sztuki są z oddzielonego stada i nie n adają sie na zanęte. Cyjanek - dzieki za inf. czyli sama zwyżka nie wystarczxy- musze zrobic parawan albo wbić się w konary drzewa. Co do pomysłu Borowika i AZ - fajny i na pewno bezpieczny - ale konstrukcja musiałby byc taka jak na żubra- nie mieszkam tam, nie da rady tego zorganizować. Pomysł z krowa jest jaknajbardziej dobry. To stadne zwierzaki i nardzo z sobą zintegrowane - dlatego chce trafić wpierw przewodniczke. Pomysł jest potem taki aby ją zapakować na przeczepke do transportu krów i wystawić jako zanęte pod lasem. . Miałem juz pomysł o opuszczonej posesji ogrodzonej siatka z drutu 3,5, za płotem w życie czasami się wylegiwuja ( oczywiście zawsze jedna na warcie ale chłopy mi wybili z głowy- przerabiali juz to - siatki ogrodzeniowe kłada jakby były z pajęczyny- z rozpetu taranem 700kg i siatka sie kładzie. No nic, za kilka dni znów tam jadfe. Najgorzej ze skubane w pupie mają zanęty. Łażą to na kukurydze toi na jęczmien toi na trawke to na ziołka - wypasione ze fest. .