Czwartek
23.09.2021
nr 266 (5898 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Nawet 40% myśliwych przestanie polować  (NOWY TEMAT)

Autor: karlik  godzina: 09:00
Takie liczby padają w tym artykule w Onet. Jeśli nawet trochę przesadzono, to myślę że ok. 30% po badaniach pożegna się z polowaczką, albo w ogóle do nich nie przystąpi (co wyjdzie na jedno). Ekofiko chcą, żeby badania "odsiewowe" myśliwych zrobić już teraz w 2021r... https://wiadomosci.onet.pl/kraj/mysliwi-pod-lupa-nowy-wymog-moze-ograniczyc-ich-liczbe/wg8v493

Autor: pięta  godzina: 09:22
Ten zapis o obowiązkowych badaniach należy bezwzględnie odrzucić: TYM TERAZ POWINIEN NA CITO ZAJĄĆ SIĘ ZG PZŁ A NIE MYŚLEĆ O ORGANIZACJI OGÓLNOPOLSKIEGO HUBERTUSA KOGO ZAPROSIĆ TAM A KOGO NIE!!!Czasu na efektywne i skuteczne działanie zostało już na prawdę niewiele!

Autor: Manlicher 308w  godzina: 09:55
Obecnie w KŁ nie poluje więcej jak 20% stanu koła. 80% to statyści ,którzy tylko przyjeżdzają głosować za komuszą mafią na WZ. A polować nie ma komu. Przez nich są też sztucznie przepełnione od lat KŁ. W pełni popieram obowiązkowe badania co mini 5 lat. Każdy z nas w tym okresie może zachorować i to jest jedyna forma kontroli nad ludźmi posiadającymi broń palną .

Autor: karlik  godzina: 10:07
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: pięta  godzina: 10:17
Kolego karlik napisz na mój adres mailowy podając swój napiszę Ci coś ciekawego.

Autor: Manlicher 308w  godzina: 10:20
karlik Nie ma sprawy zgadzam się na badania co roku. Tylko Czy TY przejdziesz kolejne ? czas pokaże w 2023 r.

Autor: Lennox104  godzina: 10:47
Bylem na polowaniu, na koncu linii mysliwych stal gosc w okularach jak denka.Lis przedefilowal przed nami, ale wyszedl z miotu prawie pomiedzy nogami tego goscia.Dowiedzial sie o tym dopiero przy grochówce.Nikt potem nie chcial stac obok...:))

Autor: broni  godzina: 12:27
Dla mojej przyjemnosci zwolennicy czestych badan moga sie badac codziennie i koniecznie przed kazdym wyjsciem w lowisko!!! ale bezemnie. Medrcy od rzadzenia, podobnie jak porypy antykomunistyczne, zamiast stworzyc warunki do latwego dostepu do lowiectwa, do chlodni, do badan wet, itp. razem z potegami umyslowymi wsrod mysliwych zastanawiaja sie jakby dopiec mysliwym. Rzeczywiscie spora ilosc mysliwych moze kazac sie pocalowac w .... , oczywiscie wtedy pozostali rzuca sie do lowiectwa, juz sie pala wydac spora ilosc kasy(bron, ubranie, samochod terenowy i gotowosc znoszenia upokorzen) sp. Kisielewski twierdzil, "ze od komunistow gorsi sa tylko antykomunisci" i mial racje, w moim KŁ na pieciu czlonkow ZK czterech zyje krocej niz ja poluje, takie z nich komuchy zatracone w lonie matek komuchowali, albo jeszcze wczesniej!!!

Autor: ULMUS  godzina: 13:47
Już widać że ekofiko mają wspólny cel a Koledzy myśliwi cele różne. Zakład że dostaniemy po d@pie? Głównie dlatego że rozważamy zasadność przepisu przelobbowanego przez naszych największych wrogów. zamiast skupić się na całkowitym zniesieniu tego bezprawnego ograniczania naszych praw obywatelskich. Życzę Kolegom powodzenia na płatnych badaniach. Przychylam się tylko do pomysłu ekoterroli, że badania należy zrobić niezwłocznie, ale powtarzać należałoby je co pół roku albo co miesiąc. Rozum najlepiej wchodzi przez d@pę i portfel.

Autor: pięta  godzina: 14:26
Kolego ULMUS niech się kolega nie martwi pewnie i na eko-fikołków znajdziemy sposób warunek jest jeden jako myśliwi musimy stanowić jednolity monolit w przeciwnym razie będzie tak jak napisałeś! Najpierw trzeba zacząć od zakopania toporka między ZG PZŁ a NRŁ !!!!!!

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:34
Najpierw trzeba zacząć od zakopania toporka między ZG PZŁ a NRŁ !!!!!! Pięta, a jak tego dokonać? Poprzez nakazanie członkom tych organów zakopania tego toporka? A może poprzez apel do nich, aby wszyscy zrezygnowali ze swoich funkcji? warunek jest jeden jako myśliwi musimy stanowić jednolity monolit Wyobrażasz sobie jeden monolit, w którym Ty i ja będziemy mówić jednym głosem?

Autor: pięta  godzina: 14:38
Wybrać pana na stołek szefa NRŁ/ jeśli mógł tam zasiadać niejaki pan Malec czy Piątkiewicz /to dlaczego nie pan? A wtedy już nie będą się tu na tym portalu pojawiały żadne pańskie wpisy /bo to by nie wypadało czynić nieprawdaż? /. Ten drugi punkt pańskiego wpisu wcale w tym przypadku nie byłby trudny do realizacji bo zapewne będąc na stolcu nie zniżył by się pan do korespondencji z takim piętą ! Po za tym co to jest dwu ludzi na 128 tysięczną armię myśliwych to nawet nie błąd statystyczny by miało to jakiś wpływ na całokształt monolitu myśliwych w walce z eko-fikolkami.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 14:56
Pięta. Takich par, o całkowicie przeciwległych w nich poglądach, jaką my stanowimy, są tysiące.

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 15:00
A tak na poważnie (a cooo tam, niech popuszczę wodze fantazji :-), zaczyna mi się śnić wspólna akcja protestacyjna, ale nie tylko na ulicy, ale przede wszystkim poprzez zawieszenie wykonywania polowań. Kilka żelaznych postulatów do spełnienia przez siły polityczne, czas na ich spełnienie... W przypadku nie spełnienia, chowamy broń do szaf i czekamy do skutku... Do tego, aby pociągnąć za sobą masy, potrzebny by był jakiś charyzmatyczny przywódca (z doradcami, których sam by sobie dobrał), do zaakceptowania przez zdecydowaną większość myśliwych. Na pewno nie mógłby to być żaden z członków wierchuszki PZŁ (tej aktualnej i tej byłej), ani nikt z grona ich klakierów. Nie mógłby to też być żaden ze znanych polityków. Oczywiście nie mogłaby też być to żadna z osób, znanych z Łowieckiego. Jak by nie patrzył, mam na myśli jedną taką osobę, ale problem w tym, że... ona jeszcze o tym nie wie :-). I pojęcia nie mam, co ona by na to :-). I Ty ją, pięta znasz, a nawet chyba byłbyś w stanie ją zaakceptować. Mimo naszych przeciwności. Ma ktoś inne kandydatury osób, z których mógłby wywodzić się taki nasz wspólny przywódca, który mając nasze poparcie, mógłby godnie nas reprezentować?

Autor: Pirrastrostr@Lontrels  godzina: 15:13
To straszne jak ci starsi myśliwi to przeżyją nawet ci co 2 razy do roku jadą na polowanie ze swoim drylingiem czy dubeltówka na kaczki, szkoda że takie czasy, ale mamy nadzieje że wsród orzeczników będą lekarze myśliwi którzy wiedzą co to jest po 50-40 latach nagle odsunąć ich od polowań chociaż raz w roku wielu czeka na wyjście na polowanie i nie jest najwazniejsze strzelanie.

Autor: pięta  godzina: 15:14
Nie bo ten gość "pracuje" dla zmyłki na kilku nickach a tacy ludzie są n i e w i a r y g o d n i ,więc pozostaje kandydatura tylko pana. Więc do roboty bij pan punkty tą błękitną czcionką wśród kolegów a temat się ziści szybko.

Autor: broni  godzina: 15:59
Sprawa jest dziecinnie prosta, P O L O W A N I E w RP(Ukochanym) nalezy uczynic latwiej dostepnym. Jedyny kurs jaki powinni przejsc przyszli mysliwi, to kilkugodzinny kurs obchodzenia sie z bronia. Inne ewentualne kursy na ktorych wykladaja profesorowie, jak nazywaja sie nogi kuropatw maja byc bezplatne i prowadzone bez zarobku przez pracownikow organow. Jezeli nie bedzie mozliwosci zarabiania na prowadzeniu kursow, to te kursy znikna. W zalaczniku pokazuje kawalek tekstu z ksiazki "Rzecz o myslistwie Za i przeciw" polowania i tak nie mozna nauczyc sie z ksiazki, ani na kursie, wiec to daremny trud te kursy.

Autor: pięta  godzina: 16:12
Poniekąd masz racje kolego broni ale....właśnie owo ale robi tu kolosalną różnicę bowiem na tych kursach trzeba nauczyć przyszłych adeptów sztuki łowieckiej rozróżniania żubra od dzika tudzież człowieka od dzika szczególnie porą nocną przy kukurydzy albo w sadach przyszkolnych i to w obu wymienionych przykładach . O innych niuansach już tu nie wspominam a więc było nie było trzeba się uczyć a najlepiej to robić na stażu łowieckim uzupełniając to wiedzą zdobytą na kursach przygotowawczych . Nie wypuszczajmy niedouczonych matołów do posługiwania się bronią palną .

Autor: ogór  godzina: 17:17
Tak się składa Kolego pięta że teraz około 50 % kandydatów łowieckich to już wyszkoleni strzelcy sportowi -doskonale znający strzeleckie rzemiosło i śmiejący się w kułak z okręgowych instruktorów którzy niczym raczej nie mogą im zaimponować ajuż o nauczeniu czegokolwiek raczej mowy nie ma Typowy statystyczny instruktor strzelectwa to: -wykształcenie podstawowe lub zawodowe -po dwugodzinnym kursie pod wiatą -nigdy nie strzelał wieloboju i nie posiada nawet klasy powszechnej ani strzelby -nie potrafi nauczyć nic nikogo a wypełnienie metryczki przekracza jego zdolności intelektualne Za to morda pełna buty i pezełowskich frazesów Czy tacy ludzie mają być podstawą szkoleniową świeżego PZL Co do tematu to uważam że tania broń używana potanieje jeszcze bardziej

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:36
Ogór, Ty mi się co raz bardziej, w swoich poglądach. zaczynasz podobać :-)

Autor: 28rafal  godzina: 17:36
ogór ,,,w moim przypadku nic się nie zgadza..Ani wykształcenie,,ani kurs pod wiatą..Na kurs zabrałem ''karabiny" bo w Krzywiniu akurat były zawody..Urwałem się z zajęć pierwszej pomocy(to, to mi zaliczyli:-) i ''se'' pojechałem...Przed końcem zawodów autobusem przyjechali kursanci na zajęcia praktyczne...A tu Zong,,,dogrywka o pierwsze miejsce na skeed-zie..I wygrałem jako kursant na sędziego te wspaniałe zawody...:-) Nie jedyne..Mam dwa złote jelonki...

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:36
Pięta, ja tylko przez chwilę głośno pomyślałem. Już wracam do rzeczywistości :-)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:38
28rafal, ogór wyraźnie napisał: Typowy, statystyczny instruktor strzelectwa to: Ty, prawdopodobnie, nie jesteś ani typowy, ani statystyczny :-)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:42
To straszne jak ci starsi myśliwi to przeżyją nawet ci co 2 razy do roku jadą na polowanie ze swoim drylingiem czy dubeltówka na kaczki Pirrastrostr@Lontrels, a co i kogo tu masz na myśli? A tak poza tym, nawet gdybyś miał rację... Sądzisz, że Ty nigdy nie będziesz stary? Wiecznie będziesz piękny i młody :-)? Powiem Ci na ucho tak... Nie mam nic przeciwko okresowym badaniom lekarsko-psychologicznym dla myśliwych, ale nie w tej formule, co aktualnie; nie w tym trybie wprowadzonym, jak wprowadzono je w 2018 r. i nie z pominięciem innych grup posiadaczy broni. A poza tym, ich zakres powinien być jasno określony aktem prawnym, w dodatku przez osoby, które wcześniej same by przeszły podobne badania. Bzdurą jest także obowiązek poddawania się takim badaniom w cyklu 5-letnim przez osoby w wieku produkcyjnym. No i samo ich przeprowadzanie przez lekarzy i psychologów - nie może być jak dotychczas, czyli najczęściej byle jak, bo wyłącznie kasiorka się liczy.

Autor: 28rafal  godzina: 17:43
Artur Jesionowicz ,,,,ani typowy ani statystyczny:-) Ważę tyle co dwie diany...:-)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:44
piotrowskie :-)? A tak już całkiem na poważnie, ogór naprawdę trafnie rzecz określił. Niezmiernie trafnie.

Autor: 28rafal  godzina: 17:45
tych nie znam:-)

Autor: Artur Jesionowicz  godzina: 17:46
ani jednej :-)?

Autor: 28rafal  godzina: 17:48
Ja nie neguję opinii ogóra.....Dobrze nie było i nie będzie..

Autor: 28rafal  godzina: 17:51
Bij, zabij nie kojarzę..Teraz w słodkim niebycie żyję..Nie jestem na bieżąco.. Jeno las, pies i radiostacja...

Autor: pięta  godzina: 18:04
A przecież nie tak dawno pisałeś 28rafale ,że to i owo Ci nie domaga od licznych prac w obejściu a to sękate klocki ,a to zaspy śniegowe zimą trudne do odwalenia ciągle coś a ty mi tu piszesz ,że dajesz radę . Więc jak to jest dajesz tę radę czy tylko nie pamiętasz o czym onegdaj pisałeś ? Piszę Ci szczerze bo cię lubię jako forumowego kolegę Mimo wszystko pozdrawiam DB

Autor: 28rafal  godzina: 18:18
pięta,,nawet nie wiesz jak ja Ciebie lubię..To co piszę o niedomaganiach to prawda. Raz łupnie,raz strzyknie,,dwa dni z łóżka wstać nie mogę..Ale żyć trzeba do samej śmierci wesoło.

Autor: ogór  godzina: 18:26
28rafał Ja kurs już trochę dawno temu kończyłem w Czempiniu i oczywiście na strzelnicy w Poznaniu Pan Waldek nie odpuścił nic i nikomu -trza było umic a od siebie jeszcze jako stary pedagog nauczył nas paru nauczycielskich chwytów Szanuję go własnie za to za wymagania i fachowośc -ostatnio spotkałem go parę lat temu na Mistrzostwach Seniorów w Kaliszu -trzymał się nieżle choć już przekroczył 80-kę Z zawodów w Krzywiniu pamiętam że zawsze miałem zstrzeżenia do niektórych sędziów -nie wyrażałem tego głośno -w końcu byłem gosciem za moje własne pieniądze Pozdr DB

Autor: 28rafal  godzina: 18:38
Ja też dawno kurs kończyłem...Teraz czasami kogoś przekonam (albo nie) żeby nie strzelał do kaczek z kolimatorem...:-)

Autor: August  godzina: 19:01
Może jednak do brzegu, bo prądy oceaniczne wyniosły dyskusję na środek Pacyfiku. Gdy (dziennik.lowiecki.plhttps://e-prawnik.pl/pytania/choroby-wylaczajace-wydanie-pozwolenia-na-bron.html) analizuję ten wykaz, który mi na mejla podrzucił kolega nabieram przekonania, że nie 40 % a 90 % przynajmniej tych tu piszących może już zapominać o pif paf.

Autor: 28rafal  godzina: 19:13
Cała policja broń zdać będzie musiała;-) :-)

Autor: pięta  godzina: 19:29
A tam ostatnimi czasy jakby najwięcej wypadków z użyciem broni służbowej...o czym raczyły informowały niektóre portale społecznościowe i nie żebym się czepiał .

Autor: I G O R  godzina: 23:19
karlik Jak 30% po badaniach pożegna się z łowiectwem to żadna strata. Spójrz ile ludzi poluje w Twoim kole. W innych jest podobnie. Stawiam na 20-30%. Reszta to statyści i myśliwi tylko z nazwy. Płacą składki z czystej sympatii i przyzwyczajenia do Koła. ps. Szkoda tej nie polującej masy składkowej. Oni zawsze podnoszą rekę tak jak im Zarząd każe :)

Autor: narzynacz  godzina: 23:23
Najbardziej niebezpieczni są..... napaleni Dzicza gorączka blokuje zlepek komórek Polowalem z myśliwym któremu trzęsły się dłonie Już nie żyje ale miło wspominam . Opanowany spokojny myślący i doświadczony .1000 % wzorowy w obchodzeniu się z bronią Podniosła mu kiedyś byka i na następnej zbiorowce dzika . Zdrowie mu już nie dopisywalo . Siedział sobie spokojnie na stanowisku . Młodzi mogli by się od niego uczyć gdyby tylko ...... Stan zdrowia nie jest decydujący nawet nie istotny . Liczy się wyszkolenie nawyki i łeb na karku .Największym wrogiem bezpieczeństwa jest arogancja rywalizacja pewność siebie ..... System szkoleń jak też prawidłowe wzorce .....

Autor: narzynacz  godzina: 23:27
Jak zdrowy młody dysponujący najnowszą termo może zastrzelić konia ? Albo jak w kukurydzy można strzelić do czlowieka.....Znaczy strzela na słuch Jakie badania lekarskie to wychwycą .... ?

Autor: ULMUS  godzina: 23:35
Jak 30% pożegna się z łowiectwem to żadna strata powiadasz IGOR... To ogromna strata Kolego. Całe te okresowe badania przymusowe, to kolejne zwycięstwo ekoterroli i ogromna porażka myśliwych. Co pięć lat wywalasz siedem stów za nic, od tak, bez sensu zupełnie, jakbyś sobie d@pę wytarł rolką za siedem stówek. Pomnożyć to przez 5 albo 6 razy (zakładam, że od dziś, mniej więcej tyle takich badań do końca kariery łowieckiej przejdę) to daje nam 4200 PLN od łebka. To jest więcej jak pół uncji złota po obecnym kursie. Zakładając że zostanie po tej operacji tylko 100 000 myśliwych w Polsce (no bo 30% na straty) to do końca swojej kariery łowieckiej zostanie im przymusowo podpierd@lone 420 000 000 (MILIONÓW) PLN. Żadna strata... Pokaż mi ustawowy zapis który wyciąga od grinpejsów albo "pracowni rozróbowni" 420milionów przez najbliższe trzydzieści lat. Te badania, po zakazie zabierania przez myśliwych własnych dzieci na polowania, to jest ich ogromne zwycięstwo gospodarcze, ideologiczne i wizerunkowe. Osłabili swojego przeciwnika o kolejne 420 milionów. Pomijam już, że jest to kolejna restrykcja finansowa i przymus poświęcenia dodatkowego czasu, nałożona na posiadaczy legalnej broni, czyli kolejne zwycięstwo reżimu nad wolnością Mała strata... Trzy rozbiory, dwie wojny, okupacja moskiewska, brukselska, ciągle ruina gospodarcza i wieczna odbudowa i nic... zero refleksji. Czytam takie rzeczy i jestem za przymusowym egzaminem z rachunków i wiedzy społecznej dla każdej pełnoletniej osoby, przed przyznaniem jej praw wyborczych :)

Autor: I G O R  godzina: 23:58
ULMUS Największą stratą to będzie brak dopływu składki dla warszawki. Dla łowiectwa to żadna strata. Statyści nie polują. Nie gonią planów.Nie walczą z ASF. Spójrz tu na forum. 60-70 % to nie polujący , ale "myśliwi". Klepią w klawiaturę dla zabicia czasu. To ci co na Walnym głosują nawet nie wiedzą w jakiej sprawie rękę podnoszą. Broń na kołku chcą zawieszać , a broń już dawno na kołku zawieszona:) Darz Bór Tobie :)