Niedziela
05.12.2021
nr 339 (5971 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Użyczenie broni myśliwskiej.

Autor: Ryszard  godzina: 10:51
"..35 jego kolegów którzy piją alkohol użyczają mu broń w razie kontroli policyjnej..." Uwaga 1; to nie jest użyczenie, tylko umowa przechowania, nieuregulowana w ustawie, więc art 2 się kłania. Uwaga 2: art. 58 par. 1 kodeksu cywilnego Czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu OBEJŚCIE USTAWY jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. """Jeżeli mam pozwolenie na broń myśliwską mogę przyjąć w użyczenie absolutnie dowolną ilość sztuk broni myśliwskiej..." błędne rozumowanie - wzięcie w użyczenie jest posiadaniem, a ilość posiadanej broni zależy od zezwolenia na A4.

Autor: Marek Biały  godzina: 10:56
" """Jeżeli mam pozwolenie na broń myśliwską mogę przyjąć w użyczenie absolutnie dowolną ilość sztuk broni myśliwskiej..." błędne rozumowanie - wzięcie w użyczenie jest posiadaniem, a ilość posiadanej broni zależy od zezwolenia na A4." Bzdura jakich mało. Użyczenie nie ma nic wspólnego z posiadaniem tudzież własnością. Użyczanie nie zmienia prawa własności. Temat wałkowany sto razy na każdym kursie czy szkoleniu. W tym przypadku bardziej zawierzam KWP niż innym.

Autor: Ryszard  godzina: 11:14
Art. 336. Definicja posiadacza zależnego i posiadacza samoistnego POSIADACZEM rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). jedyne co w wypowiedzi Marka jest prawdą, to "Użyczanie nie zmienia prawa własności". No nie zmienia, ale jest formą posiadania. "...Temat wałkowany sto razy na każdym kursie czy szkoleniu..." To jak jest wałkowany zależy od prowadzącego kurs - oby był prawnikiem. Co ciekawe że nasze władze nie zajmują jednolitego stanowiska w tej sprawie "..W tym przypadku bardziej zawierzam KWP niż innym..." Jest takie podejście życiowe, że robię tak jak moja władza kontrolująca uważa i po kłopocie. Ale czy tak ma być, to już inna sprawa. Sporo lat temu wstecz była w środowisku strzeleckim znana sprawa, jak kto podlegał pod KWP w Poznaniu a uparł się, żeby mieć pukawkę do sportu, to zmieniał zameldowania na KWP w Szczecinie. W Poznaniu nie dawali pozwolenia, a w Szczecinie przeciwnie - dawali .

Autor: Marek Biały  godzina: 11:21
Skoro nie zmienia prawa własności to po co te fikołki...? Wydanie pozwolenia na broń określa ilość broni, którą może mieć/kupić/dostać właściciel, słowem ... być jej właścicielem. Użyczenie nie zmienia stanu właścicielskiego. Nie jest formą sprzedaży, darowizny lub jakąkolwiek inną formą przekazania prawa własności. Na koniec... jak mam jeden samochód, a Ty nie masz samochodu i ja Ci ten samochód użyczę/pożyczę to właścicielem ilu samochodów jestem ja, a ilu Ty? Hmm...? Doooperele z terenu jak to jedna KWP jest gorsza od drugiej mnie nie interesują.

Autor: MAK  godzina: 13:08
Nie KWP, a geniusze dostający wypłatę i przywileje policjanta a mający poprawnie wykonywać prace administracyjne, co nie zawsze ma miejsce! Zrobią wszystko by to trwało wiecznie. Te mają pozamiatane... (dziennik.lowiecki.plhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Biuro_Paszport%C3%B3w) W moim przypadku złożenie jednego wniosku spowodowało wyprodukowanie kilku tysięcy A4. Ile kilometrów przebyliby te producenty patrolując (dbając o nasze bezpieczeństwo) ulice miast i wsi ? Kondycję mieliby na właściwym poziomie a i ryzyko nabycia żylaków odbytu nie byłoby tak wysokie jak od siedzenia i klepania w klawiaturę maszyny do pisania, a w późniejszym okresie komputera.

Autor: Ryszard  godzina: 15:02
w przypadku samochodu (i nie tylko) sprawa jest prosta - mimo użyczenia ten , który samochód kupił jest cały czas jego właścicielem (posiadaczem samoistnym) a biorący w użyczenie posiadaczem zależnym.

Autor: Marek Biały  godzina: 15:56
Nie. Zostaw typyużyczenia na boku bo to czysta falandyzacja prawa. Ustawodawca wspominając o liczbie wydanych pozwoleń miał na myśli możliwość posiadania w wyniku zakupu, darowizny, spadku, itp. To jasne i łatwe do udowodnienia. Wszak w takim celu wydawane są pozwolenia. Nie ma nic o wydawaniu czegokolwiek by móc użyczyć/przyjąć w użyczenie broń.

Autor: Martes  godzina: 16:39
Przez analogię do broni. W polskim prawie są takie pojęcia jak własność i posiadanie . Wyobraźmy sobie że Marek ma dom w którym nie mieszka ale jest zameldowany . Czyli ma własność i posiadanie tego domu . Marek wyjeżdża na rok do USA a do jego domu wprowadzają się dzicy lokatorzy (dom był pusty w chwili zasiedlenia) . Marek wraca po roku z USA i mimo że jest właścicielem domu to go nie posiada bo fizycznie nie może wyrzucić dzikich lokatorów. A teraz zajrzyjcie do decyzji KW Policji co jest napisane.

Autor: Ryszard  godzina: 20:50
jeżeli przyjmiemy, że falandyzacja prawa to «naginanie prawa zależnie od doraźnych potrzeb», to nie mnie należy ten przymiot przypisać