Poniedziałek
14.09.2009
nr 257 (1506 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: borsuk

Autor: pięta  godzina: 12:53
Kolego " Kocisko" sprecyzuj swoją myśl zawartą w ostatnim zdaniu ostatniego Twego wpisu.Jak to jest polować jak kto chce chyba regulamin polowań jasno precyzuje kiedy i jak można na te zwierzęta polować.Dziś już nikt nie kopie tak jak przed wojną /tą drugą światową dla jasności/ nor i nie łapie ich w paście tylko śrutem kolego śrutem się je strzela nie nowocześnie kulą i tłumaczy się mi potem ,że są tylko dwie dziurki zamiast kilkunastu.A ja osobiście wole te skóry z kilkunastoma otworkami po śrucie niż z tymi dwoma ale po kuli.Nie wszystko co nowoczesne w pojęciu młodych nemrodów powinno być akceptowalne. I nie strzelać do borsuków o co raz jeszcze apeluję ot tak dla zabawy bo ktoś ubzdurał sobie w pustej głowie ,że to szkodnik a jak szkodnik to go trzeba zabić .To nie tak powinno wyglądać ekologiczne podejście do środowiska a może ten jeden czy drugi borsuk wlaśnie W TYM ŚRODOWISKU JEST BARDZIEJ POTRZEBNY NIŻ NIEJEDEN ODWIEDZAJĄCY GO OD CZASU DO CZASU MYŚLIWY? POZDRAWIAM .DB

Autor: mariandzik  godzina: 13:29
pięta Kot napisał Ci że nie rozumiesz Kolegi Michi, bo on pisał o tych borsukach, które giną pod kołami. A w swojej wypowiedzi napisał, żeby każdy polował jak lubi, jak lubi oczywiście na to co aktualnie można - to jest przecież oczywiste.

Autor: pięta  godzina: 13:51
Kolego " Mariandziku" no analfabetą nie jestem sugestie kolegi Michi zrozumiałem a co do drugiego wątku wypowiedzi to nie tak jsak piszesz każdy nie powinien sobie polować tak jak " lubi" bo po to jakieś zasady przyjęto aby ich przestrzegać.Już pisałem wyraźnie chyba ,że polowanie i strzelanie do borsuków z kuli to tak jakby widelecm jeść. zupę -można oczywiście i tak /jak ktoś ma czas i zdrowe nerwy ale do tego wymyślono łyżkę /.Podobnie jest z tymi borsukami polujemy na nie zgodnie z kalendarzem polowań a strzelamy ,...ze śrutu .Czy do zajęcy strzelasz z breneki ? A można kiedyś mój nieżyjący już kolega srzelił w pełnym biegu zająca na komorę z ..breneki ale to była pomyłka strzelca i interesujący temat do opowieści na długie zimowe wieczory.Pozdrawiam DB

Autor: Kocisko  godzina: 14:07
PIĘTA To juz się zrobiło dzielenie włosa na czworo. Piszesz o polowaniu zgodnie z regulaminem ale jednocześnie piętnujesz częsc zapisów tegoż regulaminu. A ja uważam że po to ktoś poluje aby samemu sobie wybrać sposób polowania. Podejście typu: nie wyraził sie od A do Z tzn że cos kombinuje(czytaj: łamie prawo) to tok myślenia prowadzący do nikąd. Ot, przykładem ta dyskusja-zamiast pisać o polowaniu na borsuka zeszliśmy na tłumaczenia -tak jakby ktoś był czemuś winny. W swoim życiu łowieckim spotkałem sie już z tyloma "złotymi myślami"(głównie zakazy ) róznych ludzi noszących strzelby że gdyby wprowadzono w życie ich 20-tą część-NIKT by nie polował. A wszystko dlatego że jest sporo takich co uwazają iż powinno się robić tak jak oni mówią albo wcale. Nie tędy droga.

Autor: mariandzik  godzina: 14:29
Pięta - dokładnie j.w. wypowiedź Kota - nie zdążyłem, plus to - dla Twojej dokladności - nie strzelałem w życiu do zająca bo nie miałem okazji, więc nie wiem jak poluje się na niego z breneką a jak ze śrutu. Pozdrawiam i nie ma co łapać za słówka. Ty polujesz ze śrutu, a ktoś poluje z kulą - ma takie prawo? Ma. Ja osobiście miałem kilka na strzał i nie strzelałem, bo strzelam futrzaki (poza lisem) po 1.11. W tym roku chcem, bo mam upatrzoną norę i będe polował na niego i będę polował z dubeltówką. I wracając do tematu. Wiem, że późną jesianią borsuki już ciężko złapać za jasnego, bo późno z nory wyłażą. Poluję na futrzaki, jak wcześniej wspomniałem, po 1.11. i tu nie wiem czy nie skończy się to porażką. Czy skóra październikowa jest już dojrzała? Włos nie wyłazi? Od kiedy strzelać borsuka, żeby mieć gwarancję, ze skóra będzie dojrzała?

Autor: lupus775  godzina: 14:56
Strzelać borsuki możesz kolego już od 1 wrzesnia bo Ci wolno wedłóg kalendarza polowań a skora do wyprawy będzie już dobra ale nie zawsze idealna. Taka jest dopiero okolo pażdziernka i póżniej. DB

Autor: Kocisko  godzina: 15:12
Maniek, już w październiku będzie dobry. A jak nie to pojedziem na Wschód. Od Ciebie już niedaleko. Najpierw pobijem głuchary a potem borsuka:). A i wilk na początku kwietnia, w tamtych stronach , jeszcze dobry na futro:)

Autor: mariandzik  godzina: 15:14
Właśnie przede wszystkim chciałbym wyprawić piękną skórkę. Myślę, że spróbuję na początku poździernika. Od lutego czy też marca czekam na tą chwilę. Nawet przypomnienie w telefonie mam zapisane cobym nie zapomniał ;))

Autor: pięta  godzina: 22:12
No to już koledzy Ci napisali kiedy masz tego borsuka pozyskać.Ja natomiast się cieszę,że pomimo podawanych wielu racji o wyższości broni kulowej nad śrutową Ty zdecydowałeś się na polowanie z śrutówką. I tak trzymaj bo nie sztuka zabić ale sztuka przechytrzyć tego zwierza i celnym strzałem śrutowym go pozyskać. bo tak robili nasi ojcowie,dziadowie iprapra dziadowie nie zmieniajmy więc i My mili koledzy tego co było dobre i sprawdzone przez minione dziesięciolecia .Powodzenia DB