Piątek
11.09.2009
nr 254 (1503 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Nasze prawa

Autor: Artur123  godzina: 01:08
Czasem zyski z okazji polowań dewizowych osiąga nie tylko koło jako całość, ale .... Dobrze jest to sprawdzić i chwilę zastanowić się nad tym. W skrajnym przypadku można sprzedać odstrzały do wszystkich rogaczy i byków, ale czy o to w tym wszystkim chodzi? „Czy łowczy koła ma prawo do zamknięcia całego łowiska i pozbawienia tym samym myśliwych, członków koła prawa do polowania?”. Jeżeli „zamknięcie” nie ma wyraźnego umocowania w uchwale WZ, to NIE MA PRAWA. Poza tym warto zauważyć, że tenże łowczy łowiska NIE ZAMYKA NA ŁAŃCUCH I KŁÓDKĘ, tylko wydaje decyzję o „zamknięciu”(często bezprawną). W związku z tym, gdybym miał pewność o braku odpowiedniej uchwały WZ, to bym ... w łowisko i tak pojechał. W końcu wystarczają legitymacje – PZŁ i posiadacza broni oraz upoważnienie. Inną sprawą jest jeszcze książka, bo może ten łowczy ... zabrać ją do domu, ale to już jego następny wtedy grzech i później zmartwienie.

Autor: Kulwap  godzina: 06:49
Bez polowań dewizowych zona łowczego nie ma z czym chodzic na zakupy. Tak przynajmniej twierdziła żona najsłynniejszego łowczego z koła "Łoś" w Lublinie. Wystawiony przez to koło PIT potwierdza tą okolicznośc. Tak musi być aby żony łowczych miały pieniądze na zakupy! Najlepszy model musi się opłacac. Przynajmniej władzy.

Autor: kaczulla  godzina: 07:45
Cyfra dobrze gada. W łowiectwie, tak jak w wielu innych dziedzinach życia, decydującą rolę zaczyna odgrywać ekonomia. I sprawa jest prosta - jeśli koszty prowadzenia koła są duże, to i wasze składki powinny być proporcjonalne. Jeśli was nie stać, to możecie np. przyjąć nowych członków albo w skrajnym przypadku oddać obwód będący kulą u nogi. Coraz częściej się o tym słyszy... Ale problemy mają chyba tylko ci, którzy polują w bogatych w zwierzynę terenach. U mnie w kole jest 29 członków, z czego śmieszną składkę płaci jakieś 20 osób (300 zł/rok). I jakoś wiążemy koniec z końcem. Dla aktywnie polujących mniej więcej 15 członków koła do strzelenia w tym sezonie jest 19 jeleni (w tym 6 byków), 50 saren (w tym 20 rogaczy), 40 dzików, 70 kogutów i 70 kaczek. Także szału nie ma ale coś za coś. A sprawdzaliście kiedyś składki w klubach golfowych???

Autor: ala  godzina: 08:13
podróżnik Jeżeli zakontraktowaliście dewizowców to chyba za zgodą walnego, które określiło ilość byków do takiego odstrzału. Więc nie rozumiem, dlaczego wyłączenie łowiska lub jego części na czas ich pobytu jest problematyczne. Jak wszyscy członkowie dali przyzwolenie na dewizowców to nie dziwcie się, że wykonanie takiego polowania jest obwarowane pewnymi komplikacjami. Nie chcecie obcych w łowisku, to nie kontraktować, podnieść składki lub określić jasno na walnym zasady takich polowań i utrudnień z tego wynikających. DB Ala

Autor: vulpes_vulpes  godzina: 11:10
teraz ceny dziczyzny zwariowaly - kiedys bylo tak ze kola majace kilka bykow w odstrzale mogly sobie pozwolic na skladke po 50zl.... a te nie majace jelenia placily po 300. Bo na dziki polowania nie byly juz tak skuteczne. U mnie w kole macierzystym place 400zl rocznie a w odstrzale nie ma jeleni. Jest dzik bazant sarna i kaczka. Skladka okolo 35 mysliwych pozwala na zamkniecie sie w budzecie 'na styk'. Niema dewizowcow, mimo ze rogacza mamy i mozna by bylo od biedy sprzedac kilka. Lowisko nie powala dzikoscia i rzadko jest krajobraz bez domow, ale bardziej 'ekonomiczni' dewizowcy by sie znalezli. Mimo to nie prowadzimy plowan 'komercyjnych'. Wracajac do glownego tematu: WZ normuje jak wygladaja polowania dewizowe. Zarowno pod wzgledem zwierzyny jak i terenu. Lowczy realizuje to jako osoba odpowiedzialna z zarzadu w oparciu o uchwaly przyjete przez czlonkow kola.

Autor: Basior 1  godzina: 23:13
Artur 123 W moim kole była, może inaczej , jeszcze jest uchwała WZ w której mowa była o tym iż Zarząd Koła może wyłączyć część obwodu, lub całość z polowań z różnych względów, np: szkody w uprawach i płodach rolnych ( normalne mamy 6 tys h z czego 3 tyś lasu i 3 pól uprawnych, w czasie wegetacji zbóż itd Zarząd wyłącza z polowania obszary leśne i prosi o polowanie na szkodach- efekt wyśmienity- szkody zminimalizowane do minimum, lepsza współpraca z rolnikami.) Następny przykład polowania dewizowe- jest potrzeba- Zarząd tylko na czas trwania zamyka część lub całość obwodu. Niemniej jednak ZO uchylił nam zapis tej uchwały ponieważ ," PZł musi dbać o unifikacje prawa, stąd też konieczność integracji w treść uchwały, które ta unifikację naruszają" .Najbardziej żenujace uzasadnienie o jakim słyszałem. Pozdrawiam.D.B