Środa
06.01.2010
nr 006 (1620 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Uchwała zarządu  (NOWY TEMAT)

Autor: kuba  godzina: 10:03
Czterech członków zarządu. Głosowanie nad uchwałą. Wynik 1 za, 1 przeciw, 2 się wstrzymuje czyli pat. Inaczej uchwała jak rozumiem nie przechodzi wedle mojego rozumowania. Poruszam problem, gdyż w tej kwestii były wątpliwości. Moim zdaniem tych dwóch członków zarządu powinno się chyba zastanowić nad tym po co są członkami tego organu i czy wogóle powinni nimi być. To temat do szerszej dyskusji co chyba było już tematem tego forum. Bardziej mi zależy na odpowiedź dotyczącą samego głosowania.

Autor: jurek123  godzina: 10:14
Widzisz kolego tak to bywa jak się wcześniej na zarządzie nie ustali stanowiska.Głosowanie to tylko końcowa część i tu każdy z głosujących ma wolne prawo wyboru i jeśli dwóch wstrzymało się od głosu to tylko potawierdza że wcześniej tego tematu nie omówiono szczegółowo..Jeśli by był omówiony szczegółowo głosowania by nie było.Takie jest moje zdanie.Głosowanie to zawsze końcowa formalność i nie można zgłaszać pretensji kto jak zagłosował.. Pozdrawiam

Autor: krekucha  godzina: 10:25
kuba... dobrze rozumijesz i w tej kwestii nie powinno być wątpliwości.... zarząd nie musi ustalać stanowiska... każdy z członków zarządu ma prawo do oddania głosu za, przeciw lub wstrzymujacego jest uchwła do przegłosowania i członkowie zarządu głosują, a zarząd nie musi być jednomyślny- to nie grupa wzajemnej adoracji... uchwały zarządu przyjmowane są zwykłą większością głosów, głosy wstrzymujące się nie są brane pod uwagę. Tak więc uchwała nie została przyjęta DB

Autor: kuba  godzina: 10:35
jurek123 Sprawa, której dotyczyła uchwała była omówiona i przed posiedzenien zarządu jego członkom znana. Mnie denerwuje sytuacja nie brania odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Najlepiej się wstrzymać i mieć tzw."święty spokój". Ale po to jest zarząd? Osobiście uszanuje każdą inną decyzję zarównoa na nie jak i tak. Takie są zasady demokracji, ale nie rozumiem nie posiadania zdania w danej kwestii a szczególnie członka zarządu.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 10:42
A nie zdecydował głos prowadzącego obrady? Przy "remisach" decydował głos prowadzącego.

Autor: jurek123  godzina: 10:48
Kuba ,teraz przeczytałem co napisałeś o sobie .Jesteś prezesem i winę za takie głosowanie ponosisz kolego Ty.Gdybyś nie próbował przecisnąć kontrowersyjnej uchwały nie było by problemu. Jak się jest prezesem to należy mieć wyczucie i wcześniejszą wiedzę co na ten temat myślą pozostali członkowie zarządu.A tak to masz to czego pewnie się nie spodziewałeś ,no bo chyba nie byłbyś zadowolony gdyby tych dwóch wstrzymujących się od głosu do których masz pretensje zagłoswało przeciwko.Trzeba wyciągnąć z tego wnioski ale nie konsekwencjie bo to będzie koniec zarządu. Pozdrawiam Ps przy remisach decydował głos prezesa który z reguły prowadził posiedzenie w zapisach poprzedniego ststutu .Obecnie wszyscy są równi.

Autor: dond11  godzina: 10:51
Pozwolicie koledzy, że przyłącze się do wątku a mianowicie, ZK w składzie czteroosobowym: (prezes, łowczy, sekretarz, skarbnik) w głosowaniu dwóch członków zarządu jest na TAK dwóch na NIE. Prowadzącym posiedzenie ZK jest prezes głosujący na TAK. Czy w takim przypadku uchwała jest ważna?

Autor: WIARUS  godzina: 10:53
Nie została podjęta!! Pozdrawiam. Darz Bór!!!

Autor: kuba  godzina: 11:01
Ad Stanisłw pawluk To kolego stare dzieje.Chociaż moim zdaniem tak powinno być, ale cóż nie jest. Ad jurek123 Nie poczuwam się do winy. Należę raczej do ludzi konkretnych i mocno chodzących po tym podole. Konia z rzędem jak będzie wiedział 'co kto myśli". Zastnów się co piszesz /bez urazy/. Nigdy nie staram się opierać na wyczuciu lecz normalnym racjonaliźmie. Mnie chodzi w tym przypadku o poczucie odpowiedzialności i posiadanie w okreslonej kwestii własnego zdania a nie stosowanie wygodnictwa. Na pewno nie miałbym pretensji do tych "dwóch". Po prostu uszanowałbym ich wole i zdanie w tej kwestii. Przepraszam nie zauważylem końcowego wyjaśnienia jurka123 dla Stanisław Pawluk

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 11:06
kuba Jak widzisz nie tylko stare wino jest dobre!

Autor: jurek123  godzina: 11:08
Kolego kuba tak po przyjacielsku . Z tych 20 lat jako myśliwy ile lat jesteś prezesem bo ja kolego nieprzerwanie 25 lat czyli troszkę dłużej niż Ty myśliwym .No i dlatego tak Ci napisałem nie chcąc ani dokuczyć a po prostu podzielić się swoim doświadczeniem . Pozdrawiam

Autor: dond11  godzina: 11:11
Kolego jurek123, gdybyś był tak uprzejmy i podał paragraf Statutu, w którym jest mowa o równości głosów członków ZK byłbym wdzięczny.

Autor: jurek123  godzina: 11:21
Kolego dond11.W poprzednim statucie był zapis że w przypadku identycznej liczby głosów za i przeciw ważny jest głos prowadzącego.[czyli nie żaden podwójny lecz decydujący] w obecnym statucie brak takiego zapisu ,więc występuje zasada równości oddanych głosów. Szkoda że tak wiele osób pamięta to stare. Pozdrawiam

Autor: dond11  godzina: 11:42
Serdeczne dzięki Kolego jurek123, pozdrawiam i DB

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 11:46
Jurek wybacz, ale nie należy i nie wypada pisać tu bzdur tak doświadczonemu myśliwemu. Ważny to był w "starym" statucie KAŻDY głos prawidłowo oddany. Nie tylko Prezesa ale pozostałych członków Zarządu również, głos Prezesa jedynie decydował przy równej ilości głosów. Nie należy mylić ważności głosu z decydującym przy równej ilości. Co do braku możliwości decydowania o podjęciu uchwały przez osobę sprawującą funkcję w zarządzie koła przy równej ilości głosów - to zgoda. Zapis taki zawarty jest w par. 168 ust.1 statutu PZŁ. Piotr Waślicki

Autor: jurek123  godzina: 11:57
Kolego Piotrze Waślicki ,zdumiałeś mnie swą odpowiedzią. Mógłbyś wyjaśnić w jakiej sytuacji przy głosowaniu w zarządzie głos oddany nie jest ważny,bo o ile mnie pamięć nie myli nie ma czegoś takiego jak głosowanie tajne co byłoby związane z komisją skrutacyjną itp.Pozdrawiam

Autor: kuba  godzina: 12:21
jurek123 Dzięki za za Twoją wypowiedź w poniesionej prze zmnie kwestii. Oczywiście wcale się nie obraziłem, w żadnej wypowiedzi nie duszkałem się argumntów, że moje stanowisko jest błędne. Prezesujesz 25 lat to tylko gratulować. Ja znam takiego, który przezesował 35 lat, tylko że wtedy były jednak inne czasy.to nie tylko kwestia statutu. Na koniec pozostaję niezłomny i zostaję przy swoich spostrzeżeniach i zdaniu. pozdrawiam. Acha ja z kolei od 25 lat kieruję sporą grupą ludzi co powiem Ci, że jest dla mnie dużo łatwiejsze, nie budzi tylu emocji co w przypadku aż 4 i kiedy każdy chce być najmądrzejszy a raczej złośliwy. Trzeba jednak pamiętać o tym, że środowisko jest jednak szczególne.

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 13:46
Jurku, głos ważny jest to taki głos, który wliczany jest do podstawy obliczenia wymaganej większości. Nie może być tożsamy z tym, co napisałeś, że ważny oznacza decydujący, bo to zupełnie inne kategorie prawne. Głosowanie tajne jest jak najbardziej uprawnione w organie takim jakim jest ZK na podst.par. 169 ust.3 statutu i nie ma nic wspólnego z komisją skrutacyjną. Piotr Waślicki

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 14:01
ad kuba, skoro dwóch, demokratycznie wybranych członków ZK ma poważne wątpliwości jakie zająć stanowisko, to trzeba zastanowić się nad treścią uchwały, bo albo jest zbyt skomplikowana albo obciążona nadmiernym ryzykiem. Po drugie zgadzam się, że wstrzymanie się od głosu może doprowadzić do sytuacji, gdzie jeden będzie za, pozostałych trzech się wstrzyma i ...poszło. Uchwała rodzi skutki prawne. Dlatego lepiej byłoby zmodyfikować statut i doprecyzować, ze uchwały zapadają zwykłą większością głosów osób obecnych a nie zwykłą większością rozumianą, że jest większa ilość głosów za niż przeciw./ większość głosów oddanych/. Ale o ile dobrze słyszałem, zmian w statucie na najbliższym KZD nie przewiduje się. Piotr Waślicki

Autor: kuba  godzina: 18:19
Kolego Piotrze. Uchwała nie była ani skomplikowana w treści ani obciązona jakimś ryzykiem. Uchylę rąbka tajemnicy. Jaka jest populacja dzików sami wiemy. Za szkody zpłacliśmy w ubiegłym sezonei blisko 20 tys. co jest naprawdę dużą sumą jak dla naszego koła (4.100 ha pow. użyt.) po wykonaniu planu dzików (40szt.) zproponowałem zwiekszenie planu o 6 szt. Czyż bym przesadził? Szkody w tym sezonie są również znaczne. Populacja dzików również niemała świadczą o tym zbiorówki (tylko oponenci na nie nie chodzą) jak również ilość strzelonych dzików na indywidualnych Czy to według Ciebie jest to rzeczywiście sytuacja skomplikowana czy raczej należy się tu doszukiwać innych podtekstów?

Autor: jean  godzina: 20:53
kuba z uwagą czytałem wszystkie posty i chyba mam dla kolegi pewną poradę, nie umniejszając doświadczeń łowieckich oraz rangi sprawy. Statut co prawda mówi, że prezes kieruje bieżącą działalnością koła,reprezentuje koło na zewnątrz, kieruje pracą zarządu koła itd. i mój wniosek jest taki, że - to nie jest równoznaczne z formą podwładny przełożony stosowaną w stosunkach pracowniczych. Jeżeli rolę prezesa przyjmie się jako "koordynatora" i kolegę na równi odpowiedzialnego z pozostałymi funkcjami członków ZK to może i współpraca będzie lepsza. Myśliwi to specyficzne środowisko ludzi o charakterku ?i toczenie boi o dziczy chwost nie warte jest zachodu, sprawę można rozwiązać jeszcze na kilka sposobów co polecam. A zwiększenie planu może zrobić łowczy do 10% i on odpowiada za gospodarkę a nie wieżę w to aby lasy nie wyraziły zgody . Pozdrawiam DB

Autor: Artur123  godzina: 20:54
Kuba ! Twoje pretensje pod adresem dwóch członków wstrzymujących się od głosu są kuriozalne. Kuriozalną jednak jest też sytuacja, kiedy przy znacznych szkodach plan zostaje wykonany przed upływem roku kalendarzowego, a łowczy jest przeciwny wystąpieniu o korektę Rpł. Niedługo obrady WZ, a wówczas członkowie koła zdecydują, który z Was potrzebny jest kołu jako członek zarządu.

Autor: jean  godzina: 21:54
Artur123 Jak się dowiedzą? ,że łowczy działa pod prąd ? DB

Autor: Artur123  godzina: 22:08
Jean! Skoro od 1 stycznia nie mają do czego strzelać, a dziki biegają wokół i śmieją im się w nos, to chyba zapytają na walnym co i dlaczego jest grane? Można wtedy sobie to i owo wytłumaczyć. Słuchaj, jak rozumieć to: "A zwiększenie planu może zrobić łowczy do 10% i on odpowiada za gospodarkę ". Skąd przede wszystkim wziąłeś te 10 % i czy jesteś pewien, że łowczy tak po prostu może sam, bez aprobaty ZK, wystąpić o zwiększenie planu?