Poniedziałek
18.01.2010nr 018 (1632 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Podwójna kara Autor: kaczulla godzina: 10:02 Nie wydanie odstrzału nie jest karą „zawieszenia w prawach polowania na określony gatunek samców zwierzyny płowej [...]” - możesz w takiej sytuacji szukać Kolego szczęścia poza swoim kołem łowieckim, oczywiście jeśli znajdą się chętni by wpisać Ci byka do odstrzału (Kol. Artur123 nie traktuj tego personalnie, generalizuję). Jestem zwolennikiem jak największej samodzielności i niezależności kół łowieckich, w tym także zasad wydawania odstrzałów, które regulują sobie przecież sami koledzy w kole. Czy takie ustalenia WZ naruszają zasadę równości praw i obowiązków członków koła? Rozstrzygnięcie pozostawiam prawnikom, życie jednak pokazuje że jest to jeden ze sposobów utrzymania dyscypliny w kole a w ślad za tym miłej i koleżeńskiej atmosfery opartej na bardzo czytelnych zasadach. Więc jak wszędzie - prawo nie podoba się tym, co są z nim na bakier. Strzelając zgodnie z zasadami selekcji nie ma żadnych problemów i dyskusja zbędna. A pomyłki? Cóż, zdarzają się każdemu... Sądzę, że wielu łowczych inaczej ocenia pomyłkę a inaczej celowe działanie (bo w kole i tak można dostać byka nie częściej niż raz na 3 lata). Autor: trucizna godzina: 10:50 kaczulla Każde prawo,które obowiązuje wszystkich jest dobre.Schody się zaczynają jak bardziej dotyczy,,równych,, niż,, równiejszych,,. cyt.,,życie pokazuje ,że jest to jeden ze sposobów utrzymania dyscypliny w kole,a w ślad miłej atmosfery opartej na bardzo czytelnych zasadach,,. Rozumiem,że napisałeś to jako żart. Następny cytat:,,A pomyłki?Cóż,zdarzają się każdemu......Sądzę,że wielu łowczych inaczej ocenia pomyłkę,inaczej celowe działanie..,, I tu kolego zaczyna się tzw.,,uznaniowość,,.Bolek wazeliniarz zawsze może liczyć na łagodne potraktowanie.Heniek co kole w oczy nawet jak się pomyli zawsze to będzie celowe. Uważam,że władnym karania za nieprawidłowy odstrzał samców zwierzyny płowej jest tylko i wyłącznie ZO.Jest to jego działka.Wszelkie kombinacje w tej kwestii ZK prowadzą tylko do kolejnych wojen i właśnie niemiłej atmosfery. DB. Autor: kaczulla godzina: 11:20 Nie ma żadnej uznaniowości! Każdy normalnie myślący uzna 3 cm wieńca czy 1 cm parostków za pomyłkę. Każdy normalnie myślący uzna strzelenie medalowego szóstaka w drugim porożu za celowe działanie itp. itd. Twierdzenie, że nakładanie na siebie czytelnych obowiązków i zasad jest sposobem na utrzymanie dyscypliny i koleżeńskiej atmosfery uznajesz za żart? To Ty nie masz poczucia humoru... Ps. Kombinacje ZK o których piszesz wynikają wyłącznie z uchwały WZ więc woli większości członków koła do prowadzenia wojen i niemiłej atmosfery! Autor: trucizna godzina: 12:48 kaczulla Zazdroszczę ci tych ,,normalnie myślących,, u siebie. DB. Autor: Artur123 godzina: 20:50 Kaczulla W zasadzie chciałem Ci odpowiedzieć, ale znakomicie to uczynił - poniekąd w moim również imieniu – trucizna. Cóż mogę dodać? Może zmieniłbym początek swojego postu z 17-01-10 19:27. Jest: „Nie wydanie odstrzału na byka w zaistniałej sytuacji nie jest niczym innym, jak karą „zawieszenia w prawach polowania na określony gatunek samców zwierzyny płowej [...]””, a powinno być: „Nie wydanie odstrzału na byka w zaistniałej sytuacji nie jest niczym innym, jak karą „zawieszenia w prawach polowania na określony gatunek samców zwierzyny płowej [...]” wymierzoną w ramach członkostwa w kole”. Różnica w zasadzie nieistotna, ale nie dla Ciebie., więc teraz chyba kumasz, w czym tkwi problem. To, że Ty nie pojmujesz tych niuansów – da się przeżyć. To, że kol. Marek Duszyński ma problemy ze zrozumieniem tak fundamentalnych zagadnień – jest bardzo smutne, bo on wyraża pogląd naczelnych władz PZŁ. |