Poniedziałek
18.01.2010
nr 018 (1632 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: gdzie są lisy  (NOWY TEMAT)

Autor: Horanady  godzina: 14:26
Witam wszystkich! Od momentu dużych opadów śniegu polując wieczorami 19-24 wogóle nie widzę lisów. Co prawda na tym terenie dawno nie plowałem, ale zawsze lisy tam były. Pewnie jest cieczka, ale wogóle nie szczekają. Jak by je wymiotło. Pytanie do doświdczonych lisiarzy. - co się dzieje? DB

Autor: Adamo  godzina: 14:35
Siedzą w norach i stogach na weselach;)

Autor: braun  godzina: 14:35
U mnie (podkarpacie) liski chodzą, że aż miło. Podczas każdego wyjścia w łowisko widzę je kilkakrotnie (5-7 razy) w ciągu nawet 2 - 3 godz.

Autor: Hubert1  godzina: 15:22
braun, na drobna zwierzynę polujecie? DB

Autor: Tomasz Książek  godzina: 16:32
U mnie też z lisami lipa, tymczasem byłem kilkadziesiąt km od mojego obwodu na kuligu i takiej ilości tropów lisich dawno nie widziałem!

Autor: pięta  godzina: 17:23
Lisy są i w norach i łaźikują tylko trzeba miec to szczęście i trafic. Ja wybieram się od poniedziałku przyszłego do łowiska i liczę ,że kilka sztuk popadnie/tym razem z remingtona 222. Pozdrawiam DB

Autor: hartig  godzina: 18:53
Właśnie miałem założyć taki temat a tu masz U nas buszuja całą noc, na polach tyle tropów jeszcze nie widziałem ale popołudniami i wieczorem ich nie widać

Autor: thomek  godzina: 20:05
Witam Wczoraj strzeliłem dwa liski. Pilnujemy ostro z kolegą szczególnie w na terenie gdzie wpuszczamy bażanta i kuropatwę. W tym sezonie mamy na rozkładzie 28. W zeszłym sezonie 46 sztuk. Jeszcze nie widać lisów w " parach " spotykaliśmy jak narazie pojedyńcze. Woj. Opolskie. DB

Autor: braun  godzina: 20:43
Hubert1 Drobnej zwierzyny to my już dawno prawie nie mamy, więc nie ma na co polować. Zające widuje się pojedyncze. Kuropatw kilka małych stadek po parę sztuk. Bażantów trochę jest, ale w większości trzymają się wsi, gdzie chodzą pomiędzy kurami, w łowisku mimo podsypów spotykane są w małej ilości. Całe szczęście są jeszcze lisy!

Autor: Jump76  godzina: 21:21
ad.Horanady ..jeżeli czas Tobie pozwoli zapoluj na lisy w godzinach od 15 do 18 ej ,myślę że zobaczysz lisurę ,dziś widziałem 2 sztuki jeden dziwnie się zachowywał ...tarzał się w śniegu w jednym miejscu ,przekładał z boku na bok ,pokopywał się aż śnieg bryzgał w powietrze i znów tarzał się w tym miejscu.... trwało to około 1o minut

Autor: łukasz83  godzina: 21:28
Witam kolegów i koleżanki. U mnie w łowisku dopiero teraz widać lisa na polach jak śniegu w cholerę a na dodatek zmarznięty. Ja akurat w ostatnim czasie polowałem między 15 a 17 z pożyczonym od kolegi predatorem i muszę przyznać, że wabik rewelacyjny. Nie chwaląc się, to praktycznie na każde wabienie był lis, ale niestety z celnością było gorzej, Hubert darzył, a Bóg kule nosił;-). Natomiast drugie moje spostrzeżenie co do ilości widywanych lisów, ale także innych buszujących w tym miejscu drapieżników to zamarznięty zbiornik wodny. U nas takowy w łowisku się znajduje i co by tam nie zajechał oczywiście w późnych godzinach nocnych to zawsze na liska można tam liczyć. Są to oczywiście pozostałości po wędkarzach, gdzie liski zawsze coś dla siebie znajdą. To tyle moich mądrości:-) Pozdrawiam Darz Bór!