Sobota
27.03.2010
nr 086 (1700 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: BYK JAKO ŁANIA  (NOWY TEMAT)

Autor: thehunter  godzina: 08:04
Witam, nie wiem czy w dobrym dziale pisze ale jestem nowy na forum, Mam pytanie do kogos kto dobrze się zna na przepisach łowieckich. Na pewnym polowaniu zbiorowym, pomijam szczegóły, zostały pozyskane 2 byki. Decyzja prowadzącego polowanie, notabene łowczego, z planu został zdjęty jeden a drugi poszedł na uzytek własny jako łania. Jakie konsekwencje moga grozi mysliwemu który strzelił tego byka, gdyby ktos zgłosił sprawę do rzecznika badź prokuratury. Zaznaczam że łowczy mówiłl że tak musi zrobi bo został jeszcze jeden byk a on jeszcze w tym sezonie nie strzelił. Poza tym straszył że nie wyda upoważnien indywidualnych jeśli ta sprawa ujrzy światło dzienne. Prosze o opinie i z góry dziękuje.

Autor: Łupur21  godzina: 08:11
W znanej monopolistycznej organizacji, to normalne, że byk staje się łanią, a byk przyszłościowy, gdy spisze testament, staje się nie przyszłościowym - nie przejmuj się, tak już jest - w przyrodzie ! Pozdr.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 08:50
To jest przestęstwo poświadczenia nieprawdy w dokumencie mającym znaczenie prawne (art. 271 kodeksu karnego). Jeśli po tym facie tenże łowczy strzelił kolejnego byka to popełnił ewidentne przestęstwo łowieckie polegające na wydaniu zgody samemu sobie na przekroczeniu odstrzału ilości zwierzyny dozwolonej zatwierdzonym planem łowieckim! (art. 52 pkt 5 Prawa Łowieckiego) Uczciwy myśliwy takiego chciejstwa i przekrętów łowczego tolerować nie powinien i zgodnie ze statutem nie może!.

Autor: Husky  godzina: 09:16
"...Uczciwy myśliwy takiego chciejstwa i przekrętów łowczego tolerować nie powinien i zgodnie ze statutem nie może!..." Stanisławie! Wiedzieć o tym to jedno, a udowodnić to drugie! Takie praktyki są szeroko stosowane szczególnie na polowaniach dewizowych a tych, wobec których istnieje ryzyko że podniosą larum, przezornie trzyma się na odległość... DB.

Autor: ko-s  godzina: 10:00
Jak na pierwszy wpis to poszedł po bandzie, co nie oznacza ,że czyn nie był naganny. Jednak pozwolę sobie wątpić w szczerość to powinno załatwić się w kole u zarania.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 10:02
ko-s Od kiedy koło ma prawo rozpatrywania przestęstw? Zostały zmienione przepisy karne?

Autor: jurek123  godzina: 10:07
Ja jednak myślę że kolega pytający powinien to pytanie skierować do prowadząego obrady na Walnym.Sprawa byłaby zaprotokółowana i odpowiedż kogoś uprawnionego z zarządu obowiązkowa. Pytać na Łowieckim to tylko zaspokojenie swojej ciekawości bo wiadomo że żadnych skutów prawnych nieść nie może. Pozdrawiam

Autor: ko-s  godzina: 10:13
A dlaczego to niby czekać na przestępstwo ,a nie zapobiegać tak po prostu jak kolega, koledze ? Tylko dwa kolory ?

Autor: Cyfra  godzina: 10:17
Hunter Nie próbuj jednak tego dociekać bo uznają ,że działasz na szkodę koła i wypier..... lą cię na pierwszym walnym na zbity łeb.Miną lata zanim w sądzie udowodnisz ,że nie jesteś wielbłądem.Tak jak napisał Stanisław to jest "wał "kwalifikujący się na KK .Chcesz polować ?To za bardzo nie wnikaj.To jest walka z wiatrakami.Sam uważaj ,abyś duupy nie zmoczył.Na układy nie ma rady.Wiem ,że taka sytuacja uczciwego człowieka może zdziwić i zniesmaczyć ,ale to normalne. ko-s "Jednak pozwolę sobie wątpić w szczerość to powinno załatwiać się w kole,,. Oczywiście ,że masz jak najbardziej rację pod warunkiem ,że wszystkich" wały " załatwiane są w kole.Znając życie ten tu opisany "wał" dotyczył pewnie tych "równiejszych".Zwykłego szaraka penie już by powieźli w majestacie obowiązujących przepisów.Ta właśnie "UZNANIOWOŚĆ" powoduje to ,że o panującym burdelu pisze się otwarcie.

Autor: ko-s  godzina: 10:32
Cyfra Zgadzam się całkowicie , jestem zdania , że otwarte stawianie spraw w kole jednak wstrzymuje pewne działania. Tam gdzie nie wypowiada się otwarcie dochodzi do zaszłości i wtedy jest o wiele wiele trudniej. Niektórzy domniemają , iż mają ciche pozwolenie , bo bywa i tak.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 10:36
ko-s Co tu zapobiegać? Mleko wylane i mozna jedynie analizować skutki! Chyba, że sezon na byki trwa do maja albo łowczemu ni udało się go zastrzelić! Zapisanie byka jako łani jest przestęstwem! Ukrywanie przestestw przez pełniacych funkcję np. w KR koła jest przestęstwem. W kole to się można wódki napić a nie przestęstwa rozpatrywać! Zmieniłeś kodeks karny?

Autor: trucizna  godzina: 10:57
Stanisław A jak ZK rozpatruje przestępstwo to co można mu zrobić??? Guwno.

Autor: Andrzej  godzina: 10:59
prywatna wiadomość dla Stanisława (sjp.pwn.pl/lista.php?co=przest%EApstwo)

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 11:09
Andrzej Wiem, że powinno być przestęPstwo! Ale jak szybko piszę (a potrafię) to drugie "p" nie wybija. Z innymi znakami też jest problem ae mniejszy. Ps. Zbyt czesto tym wyrazem operuję aby nawet przy głębokiej dysleksji robić w nim błąd!

Autor: Andrzej  godzina: 11:28
Też byłem bardzo zdziwiony :))) Pozdrawiam,

Autor: juazwiec97  godzina: 12:44
Ad. thehunter. To,że to jest przestępstwem,to chyba nikt nie ma wątpliwości.Co grozi takiemu myśliwemu zależy od koła. Jak będzie trzeba to wykorzystają przy najbliższej okazji. Teoretycznie, to ten co ukrywa przestępstwa podlega karze,ale do wyegzekwowania tego daleka droga. Należę do koła niby dobrego,ale popełniającego rzeczy niezgodne z prawem i Statutem PZŁ. Od pewnego czasu zacząłem to zauważać,mówić o tym na ZK a także w myśl zasady nie kalania własnego gniazda-potwierdzać swoje wypowiedzi pismami kierowanymi do ZK i Komisji Rewizyjnej.I cóż się dzieje - nic. Ani ZK ani Komisja na to nie reagują.Czyli popełniane jest kolejne przestepstwo-brak reakcji i należnej odpowiedzi.No a Kom.Rew.można to tak teraz okreslić,jest współwinna przestępstw,bo tuszuje te wskazane przeze mnie. No i zbliża się WZ. Już wiem jak to się wszystko zakończy. Aby to kolegom myśliwym dokładnie zrelacjonować trzeba by przynajmniej godziny czasu na to. Tym czasem takie sprawy ogółu nie interesują.Ogół spieszy się na obiad i olewa to wszystko.Pozostanie tak jak było chyba, że ja się zdenerwuję i pójdę z tym wszystkim do sądu, a wtedy za 5 lat to wszystko zostanie wyjaśnione,ale myśliwski ogół zapomni o co w tym wszystkim chodziło, a ja zostanę pieniaczem. I tak się to wszystko kręci,podobnie jak w całym kraju,na co codziennie w publikatorach mamy dowody. DB

Autor: trucizna  godzina: 14:44
Juazwiec Skąd my to wszystko znamy? Twoje przykłady to niestety norma w tej organizacji. DB.

Autor: leśny 1  godzina: 17:37
W tej całej dyskusji zastanawiam sie, kto popełnia te przewinienia lub przestepstwa. Wielcy togo forum od razu wskazują: zarząd koła, komisja rewizyjna, PZŁ itd. A czy nie stoją za tym konkretne nazwiska?. Jest wielu co wie lub słyszało, jak choćby założyciel tego tematu - thehunter . I co on zrobił?. Ano nic, tylko założył temat na łowieckim i czeka co koledzy mu odpiszą. A co na to koledzy z koła. Chyba że łowczy ma moc senatora - ale to też do czasu. Proponuje więcej bezpośredniej odwagi a nie tylko na forum pod przykryciem. Ogólnie można stwierdzic, że w wielu zarządach KŁ siedzą ludzie mający elementarne braki z zakresu znajomości statutu, prawa łowieckiego , itd. Ale to nie zwalnia kół z regulaminowego działania. Kolego Łupur21 - zastanów się co napisałeś. Sam wchodząc do tej ..."monopolistycznej organizacji"... to .......................... resztę nie tylko ty znasz.

Autor: juazwiec97  godzina: 18:32
leśny 1 Zbyt łatwo przychodzi Tobie ta ocena.Nie jestem wielkim tego forum. I co Tobie po tych nazwiskach.Gdybyś słyszał na ZK jak ja rozmawiam o tych paranojach,to byś tak nie pisał. Chyba za bardzo nie znasz życia jak to w praktyce wszystko wygląda. To tak jak byś walił głową w mur.Najgorsze w tym wszystkim jest to, że większośc tego nie widzi. Ludzie nie potrafią spokojnie i rzeczowo rozmawiać. A ZK uważa,że jeśli już się podjął sprawowania władzy, to może tego nadużywać. To prawda,że każdy z nich przeznacza bardzo dużo czasu na te społeczne prace, ale to nie zwalnia z przestrzegania Statutu. A może przyczyną tego wszystkiego są te gumowe buty z których wystaje słoma. Polowanie teraz ogranicza się do pozyskiwania zwierzyny za wszelką cenę,wykonania planu a nie zwraca się uwagi na życie towarzyskie KŁ.Ciekaw jestem,jak by to wszystko wyglądało,gdyby nie były wypłacane premie,które w moim przekonaniu powinne być zniesione odgórnie tzn.Uchwałą Centralnego Walnego Zjazdu. Nie krytykuj Kolego założyciela tego tematu, bo raz jest młodym forumowiczem a po drugie, to wielu z nas tutaj zabiera głos,aby zasięgnąć wiedzy jak jest gdzie indziej i od tego uzależnia swoje działania. Gra hejnał chór-Darz Bór,Darz Bór.

Autor: trucizna  godzina: 18:49
Leśny Jak ty mało znasz panującą rzeczywistość.......

Autor: sanczopanda  godzina: 19:36
W PZŁ jestem zaledwie kilka lat, ale coraz bardziej przypomina mi on te stowarzyszenie (pl.wikipedia.org/wiki/WIDMO_%28organizacja%29).

Autor: AIKON  godzina: 19:46
ad.sanczopanda śledząc twoje wszystkie wpisy można dojść do wniosku że ty jesteś bardzo krótko w PZŁ a nawet podejrzewam że w ogóle nie jesteś 'członkiem'

Autor: Husky  godzina: 19:46
leśny 1 Znam koła, w których członkowie najchętniej polowaliby WYŁĄCZNIE na niektórych swoich "kolegów"! Brakuje im tylko stosownej uchwały WZ bo aprobata ze strony ZG i ZK już dawno jest! Są to najczęściej koła wojskowe, gdzie pospólstwo ma g..no do gadania...Albo rzeczywiście nie zdajesz sobie sprawy o czym mówisz, albo prowokujesz. DB. Husky. ps. A co Ty zrobiłbyś na miejscu Kolegi thehuntera???

Autor: Cyfra  godzina: 21:05
Święte słowa Husky.

Autor: padam  godzina: 21:45
Trudna dyskusja , bo jak mamy świadomość że zostało naruszone prawo to dlaczego kolega czekał tak długo i nie reagował od razu ? toż to zatajenie przestępstwa które też jest karane - a może kolega czekał aby przed wyborami komus dokopac ? Tak czy inaczej takie brudy pewnie lepiej wyprać bez udziału Szanownych Kolegów. Pozdrawiam . padam.

Autor: Cyfra  godzina: 23:01
Nie .Kolega dalej czeka bo zdaje sobie sprawę ,że guwno w tej materii zrobi.Natomiast to drugie guwno może go zmieszać szybciutko z błotem.