Piątek
11.06.2010nr 162 (1776 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Wpis rozpoczęcia polowania do książki Autor: Hubi_01 godzina: 09:45 Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Spodziewałem się że właśnie tak wygląda stan prawny tego aspektu. DB Hubi Autor: tjarek godzina: 10:29 Artur123 - podałeś projekt a więc póki co pobożne życzenia. Na dzień dzisiejszy żaden przepis tego nie reguluje. Chcesz uchodzić za guru wiedzy łowieckiej to musisz bardziej się postarać. Db Autor: Basior 1 godzina: 11:04 Hubi 01 Takiego przepisu nie ma i możesz się wypisywać do książki kiedy ci się to tylko podoba, no chyba, że WZ postanowi inaczej. Moim skromnym zdaniem, wpisy w łowisko, na kilka dni przed wykonywaniem polowania, mogą zakłócić porządek chronologiczny w książce, i prowadzić do nieprzyjemnych sytuacji w łowisku. D.B Autor: Artur123 godzina: 11:04 ad tjarek Hubi_01 postawił na początku pytanie: „Jakie konkretnie przepisy prawa regulują kwestię wpisywania do książki ewidencji faktu rozpoczęcia polowania?chodzi o to kiedy można wpisać ten fakt do książki ....”. Przy okazji chlapnął coś o max. 24-godzinnym czasie trwania jednego polowania. Potem na postawione pytanie bardzo ładnie Ty mu odpowiedziałeś: „Żaden przepis tego nie reguluje więc teoretycznie można się wpisać rok wczesniej :-))” (oryg. pis.zach.) Następnie wystraszony chlapnięciem Hubiego_01 Bartek L, swoim pytaniem z 10-06-10 13:51, wzmocnił sygnał o istnieniu zasady owego max. 24-godzinnego czasu trwania jednego polowania. Potem jeszcze Kantor podał co prawda odpowiedni namiar, ale nie raczył wspomnieć o kontekście liczby 24 h; wówczas uznałem, że nie zaszkodzi, gdy dołożę swoje 2 grosze i powstał wpis 10-06-10 14:49. W związku z powyższym nie rozumiem Twojego ostatniego zdania. Zarzut i zalecenie pod moim adresem są chyba nie na miejscu. Co sądzisz teraz na ten temat? Pozdrawiam Cię serdecznie. Autor: Janusz2 godzina: 11:08 ad. tjarek Artur123 dobrze wie co podał i dlaczego tak podał, a Twój wpis nie dość, że niczego nowego do dyskusji nie wnosi, to jest jeszcze odrobinę napastliwy. Zazdrosny jesteś "cy cus" ?? Pozdrawiam Janusz PS No to trochę się z moim wpisem spóźniłem :) Autor: Artur123 godzina: 11:12 .... ale jest bardzo miły - dziękuję! Przyjmijmy, że tjarek po prostu coś tylko źle zrozumiał, ale teraz już wszystko jest OK! Autor: Artur123 godzina: 11:16 Basiorze 1! 10-06-10 16:07 DB Autor: Artur123 godzina: 11:51 Czyli mamy dwa aspekty sprawy: 1) .... nie wcześniej niż .... oraz 2) jak długo może trwać "polowanie" na jeden wpis. Pytanie: Czy walne zgromadzenie ma kompetencje do uregulowania tych spraw? Autor: WIARUS godzina: 12:06 Moje zdanie w drugiej sprawie : - na ile dni może wpisać się jednorazowo myśliwy ? Obowiązek wpisu dotyczy każdorazowego wyjścia na polowanie, ale ... Nic nie stoi na przeszkodzie, by w polowaniu zrobić przerwę na odpoczynek – w efekcie można polować ciągle nawet do dwóch miesięcy, a nawet trzech np. - w przypadku przedłużenia ważności zezwolenia , robiąc w między czasie dłuższe lub krótsze przerwy ;-))) Art. 4. ust.1 pkt 2 ustawy Prawo Łowieckie:Polowanie oznacza: 1) tropienie, strzelanie z myśliwskiej broni palnej, łowienie sposobami dozwolonymi zwierzyny żywej, 2) łowienie zwierzyny przy pomocy ptaków łowczych za zgodą ministra właściwego do spraw środowiska - zmierzające do wejścia w jej posiadanie. Elementy przedmiotowe polowania to podjęcie określonych prawem działań w celu wejścia w posiadanie zwierzyny. Polowanie rozpoczyna się od tropienia zwierzyny, a więc próby jej lokalizacji. W tym rozumieniu objazd lub obchód obwodu i wypatrywanie zwierzyny jest tropieniem (a więc w rozumieniu ustawy polowaniem), zwłaszcza wtedy, gdy myśliwy ma ze sobą broń, która może być użyta do pozyskania zwierzyny. Prawidłowe pozyskanie zwierzyny w toku polowania to dokonanie jej odstrzału za pomocą myśliwskiej broni palnej. Ustawodawca nie precyzuje, co rozumie przez pojęcie ,,łowienie sposobami dozwolonymi zwierzyny żywej” , lecz Statut Polskiego Związku Łowieckiego i rozporządzenie Ministra Środowiska w sprawie szczegółowych zasad i warunków wykonywania polowania oraz obowiązku znakowania nie przewidują form innych niż łowienie w sieci i chwytanie (,,odłowy”) zajęcy. Polowaniem legalnym jest również podjęcie czynności zmierzających do wejścia w posiadanie zwierzyny (również żywej), przy pomocy ptaków łowczych. Polowanie jest zatem pojęciem czynnościowym wykonywanym nieprzerwanie. Oczywiście normalnym zachowaniem jest „przerwa” w wykonywaniu polowania polegająca na np. spożyciu posiłku czy odpoczynku w czasie podchodu. Polowanie z zasiadki także jest czynnościowym, bo choć wówczas myśliwy znajduje się przez cały czas w jednym miejscu, np. na ambonie, to nie odpoczywa tylko wypatruje zwierzyny – de facto tropiąc ją wzrokiem i słuchem. Polowanie jako działanie uznane za czynnościowe i nie przerwane wyłącza możliwość robienia długich przerw na sen, czy też np. powrót do domu i wyjście do pracy i następnie powrót na to samo polowanie. Art. 42b. ust 1 ustawy Prawo Łowieckie: Termin rozpoczęcia i zakończenia polowania indywidualnego oraz ilość i gatunek pozyskanej zwierzyny podlega wpisowi w książce ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym, którą zobowiązani są posiadać dla każdego obwodu dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich. Załącznik nr 2 do Rozporządzenia Ministra Środowiska z dn. 23.03.2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz: wzór książki ewidencji pobytu myśliwych na polowaniu indywidualnym, rubryka 7, cytuję: ” Data, godz. zakończenia polowania (w przypadku polowania nocnego wpis musi być dokonany do godz. 9.00 po zakończeniu polowania)”. Z powyższego rozwinięcia w nawiasie wynika jednoznacznie, że jedno polowanie indywidualne musi być zakończone najpóźniej w dniu następnym do godziny 9 rano.(Nie będę wikłał się tu w odpowiedzi na niepoważne zapytania typu: „ a co jeśli zacznę polowanie o godz. 8 rano, czy muszę je zakończyć o godz. 9 rano?) Interpretacja jest jednoznaczna: jedno polowanie indywidualne może trwać maksymalnie 24 godziny. Po tym czasie, jeżeli ktoś ma na tyle siły i odporności na brak snu, należy dokonać kolejnego wpisu w „książce…” o rozpoczęciu kolejnego polowania. Darz Bór!!! Autor: Basior 1 godzina: 12:33 Artur123 Myślę że wątpliwości związane z aspektem 2 rozwiał nam Wiarus, natomiast jeżeli chodzi o aspekt 2 to uważam że nie uregulowanie zapisu dot czasu wypisywania się w łowisko przed rozpoczęciem polowania jest sporym niedociągnięciem. Skoro nie precyzuje tego , ustawa, czy rozporządzenie powinno to sprecyzować WZ.. "Polować indywidualnie i zbiorowo, na zasadach ustalonych Prawem Łowieckim oraz uchwałami Walnych zgromadzeń"- art 40 pkt 5 Statutu, myślę że ten punkt statutu może znaleźć zastosowanie pozwalające wprowadzić zapisy mówiące o obowiązku wpisywania się na polowanie np. na dobę przed jego wykonywaniem. Artur, zobacz jaki zamęt by powstał, gdyby kilku kolegów, już dzisiaj zapisało się na wyjście na 21 sierpnia na byka, chronologia w książce leży na łopatkach- teoretycznie prawo im tego nie zabrania, ale rozsadek podpowiada inaczej. Pozdrawiam D.B Autor: Piotr Waślicki godzina: 12:46 Wiarus, temat był wałkowany ..., żeby nie zanudzać i w celach edukacyjnych: - samo tropienie bez broni nigdy polowaniem nie będzie, bo nie ma możliwości zrealizowania zamiaru pozyskania, tropienie z bronią - zgadzam się -jest polowaniem albo kłusownictwem - obowiązek wpisu do 9 następnego dnia dotyczy tylko polowania w nocy - brak jest jednoznacznego zapisu uniemożliwiającego polowanie np. przez dwa, trzy dni - jeśli wykonywane jest w dzień. Pewnie byłoby lepiej, gdyby obowiązek dokonania wpisu do 9 następnego dnia dotyczył wszystkich polowań a byłoby jeszcze lepiej, gdyby koła uregulowały to we własnym zakresie. Nie byłoby tu takich pytań a wątpliwości rozstrzygane byłyby w kołach. Piotr Waślicki Autor: Hubi_01 godzina: 13:49 No i wszystko jasne;) Dziękuje serdecznie za odpowiedzi i rozstrzygnięcie moich wątpliwości. DB Hubi Autor: Janusz2 godzina: 14:13 Ad. Piotr Waślicki Nie bardzo mogę pojąć, jak polowanie dzienne moze trwać "ciurkiem" trzy dni, albo po kilku, najwyżej kilkunastu godzinach zamieni się w polowanie wykonywane w nocy i wówczas trzeba dokonać wpisu do g. 9 , albo delikwent przerwie polowanie w celu dłuższego odpoczynku (jak odpoczywa, to nie poluje) i wtedy moim zdaniem powinien dokonać wpisu o zakończeniu polowania a następnie wpisać się ponowniwnie. Pozdrawiam Janusz Autor: Piotr Waślicki godzina: 14:49 ad Janusz2 otóż przerwa w polowaniu nie jest tożsama z jego zakończeniem / nawet na okres nocy/. Tak sugeruje wykładnia autentyczna Ministerstwa Środowiska. Była w "Braci Łowieckiej" i na forum przytaczana. Jeśli okres polowania przedłuży się i zahaczy o noc, to koniecznym jest wpis o zakończeniu polowania do 9 dnia następnego. Tu wątpliwości brak i pełna zgoda. Piotr Waślicki |