Piątek
11.06.2010
nr 162 (1776 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Szkody a obowiązkowe ubespieczenie rolników  (NOWY TEMAT)

Autor: Leśnik1  godzina: 12:56
Darzbór Czy wie ktos może czy rolnikowi przysługuje odszkodowanie za szkody wyrządzone przez zwierzyne w sytuacji kiedy nie posiada on obowiazkowego ubespieczenia rolniczego??? Ponoć rolnicy maja obowiązek ubespieczyć 50 % swoich ziem i inwentarza... dla mnie jest to tak jak bym jechał autem bez ważnego OC nieważne co się stanie i tak moja winna.

Autor: Janusz2  godzina: 13:20
Z tego co wiem to jedynym obowiązkowym ubezpieczeniem dla rolników (oprócz oczywiście ubezpieczenia pojazdów)jest OC (www.pzu.pl/?nodeid=produkt_pzu_sa&group_id=35&category_id=29823&prod_id=9636) a szkody wyrzadzone przez zwierzynę mają sie nijak do tego ubezpieczenia. Nawet jeżeki rolnicy ubezpieczaliby swoje uprawy, to dotyczyłoby to odszkodowania od żywiołów (powódź, gradobicie, huragan itp.) a niedotyczyłoby to zwierząt. Od szkód wyrzadzonych przez zwierzynę, to może ubezpieczyć się koło łowieckie ( a może wręcz powinnno się ubezpieczyć) Pozdrawiam Janusz

Autor: WaJa  godzina: 16:27
"Ubespieczyć" to może mają obowiązek, ale jeśli mowa o ubezpieczeniu, to już zupełnie inny temat. :)

Autor: szyper  godzina: 17:45
Leśnik1 Ty już kolejny raz Kolego dociekasz jakich niby formalnych haków użyć przeciwko rolnikowi, żeby mu nie zapłacić za szkody w uprawie wyrządzonej przez zwierzynę, a których to szkód i ich wysokości nie kwestionujesz. Widzę, że Twoje zasady moralne nie dopuszczają takiej sytuacji, iż jeśli jest szkoda, to należy ją bezwzględnie naprawić. Choć by ze zwykłej ludzkiej uczciwości, że o uczciwości rycerza z pod znaku Św. Huberta nie wspomnę. Pozdrawiam DB Ps. Każdy rolnik ma obowiązek (od lipca 2008) ubezpieczenia połowy swoich upraw od klęsk. Jeśli nie spełni tego obowiązku, powinien uiścić karę na rzecz swojej gminy(miasta) w wysokości 2 Euro od każdego posiadanego ha UR., co daje 4 Euro na jeden ubezpieczony hektar. Za równowartość tej kwoty, może spokojnie dokonać ubezpieczenia wybierając jeden z tańszych wariantów ubezpieczenia. Mimo, iż taki obowiązek spełniło mniej niż 10 % gospodarstw, to nie słyszałem, aby w Polsce miał miejsce przypadek egzekwowania tej kary przez wójta (burmistrza) od takiego rolnika. Tyle, że to musi się zmienić i wygląda na to, że tak już wkrótce będzie, a przez to ubezpieczenia upraw będą jeszcze tańsze. Sam ubezpieczam 100 % swoich upraw. Nie ma to żadnego związku, jak napisał Kolega Janusz2, z wypłatą za szkody spowodowane przez zwierzynę.