![]() |
Środa
07.07.2010nr 188 (1802 ) ISSN 1734-6827 Wiedza i edukacja Temat: Bezpieczeństwo strzału w łowisku. (NOWY TEMAT) Autor: olszyn godzina: 09:20 Chciałbym zapytać jakie są możliwości oddania bezpiecznego strzału w obwodzie, który jest na tyle płaski, że można grać w bilarda. Brak wzniesień, które mogłyby służyć jako kulochwyt. W promieniu 5 km od strzelca praktycznie w każdą stronę jest dosyć ruchliwa droga i zabudowania. Czy w takim wypadku, należałoby strzelać tylko z wysokich ambon "pod nogi", czy może zamienić sztucer na strzelbę? Co z kalibrami magnum, których zasięg może wynosić nawet 7,5 km? Czy w takim wypadku trzeba zrezygnować z pocisków jakiegoś typu? Autor: lisiarz godzina: 10:05 Kolego nie tylko Ty polujesz w takim terenie. Nie dość że płasko to jeszcze wszędzie domy rosną jak grzyby po deszczu. Według mnie pastorał i jakiś kulochwyt zawsze się znajdzie. Napewno pełen płaszcz powinieneś sobie podarować. Nie wiem czego oczekujesz od forumowiczów, jakich rad... Ambony nie są konieczne. Przede wszystkim zdrowy rozsądek!!!!!!!!!! Autor: Pawel1234 godzina: 11:31 Rozwaga ,opanowanie,i duzo duzo spokoju. Trzeba rowniez wziasc pod uwage trase tego lotu .Przeanalizowac sobie jego droge by nie stalo sie cos niespodziewanego!!!! DB Autor: FREY godzina: 11:42 Przede wszystkim rozsądek, myślenie i opanowanie! A rzeczowo: polecam zapoznanie się z tabelami balistycznymi Twojej broni (kaliber i amunicja) - znajdziesz w portalu. Na podstawie tego będzie wiedział jak pestki/kluchy latają. Z tą wiedzą polecam rozważne strzelanie z tłem, gdzie kulka może sobie wylądować. DB FREY Autor: olszyn godzina: 13:12 Właśnie tego "tła" brak. Taki przykład. Strzał z kraczki do lisa stojącego w odległości 180m. Jaka jest szansa, że kula po przejściu przez lisa odbije się od ziemi i poleci siną w dal? Autor: jurek123 godzina: 13:22 Kolego olszyn widać że jesteś zielony zadając takie pytania. Przecież to wszystko zależy z jakiego kalibru bedziesz strzelał jaki rodzaj pocisku użyjesz oraz gdzie trafisz owego lisa.Tu nie da się odpowiedzieć tak lub nie. Pozdrawiam Autor: FREY godzina: 14:22 Oczywistą oczywistością jest zachowanie czystego pola za lisem lub innym zwierzem na margines błędu strzelca. Dodatkowo strzelaj półpłaszczem - przy trafieniu powinien oddawać część energii, a resztę już oddać do ziemi. Powyżej piszesz o promieniu 5km - popatrz sobie na tabele balistyczne - średnio na 300m masz opad rzędu 30-40cm ze znaczącym obniżeniem prędkości kuli a tym samym energii. Do 5km to Twoja kulka nie doleci, chyba że będziesz strzelać znacznie powyżej linii horyzontu. Weź też pod uwagę teren - np. zaorane pole powinno połknąć kulkę, a jeśli nie to ją znacznie spowolni/rozbije. Trzeba też pamiętać, że ryzyko rykoszetu istnieje zawsze w mniejszym lub większym stopniu, ale na to, to już się składa bardzo wiele zmiennych i czynników. I jedna najważniejsza zasada: jeśli nie czujesz się pewnie lub masz wątpliwości to poprostu zwyczajnie nie strzelaj! Ja zostałem nauczony: Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości to nie ma wątpliwości (czyt. strzału). Ta zasada powinna być świeta i dotyczyć wszelkich okoliczności użycia broni! DB FREY Autor: starywracz godzina: 20:46 FREY to świetnie ujął. Mój stary łowczy powiadał tak (na zbiorówkach), ale per analogiam: "wyobraź sobie, że w nagance naprzeciwko ciebie idzie twój syn, i jeśli uważasz, że możesz w jego kierunku bezpiecznie strzelać - to strzelaj." Chyba coś w tym jest. |