Wtorek
13.07.2010
nr 194 (1808 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Wpisowe

Autor: Mareczek  godzina: 10:41
Arturze, po raz drugi i kolejny zarzucasz mi winy niepopełnione. Rzecz pierwsza to moje rzekome ukrywanie się przed dyskusją w sprawie wpisowego. Nie mam obowiązku dyżurowania przy wątkach, w których się odzywam. Dostrzegłszy przywołanie mnie - zareagowałem natychmiast. Kolejna sprawa - imputowane mi podpieranie się dyspozycją biura prawnego ZG PZŁ. Kolejna bzdura. W tej konkretnej sytuacji ocena biura jest zbieżna z moją. Nigdy nie uznawałem dyspozycji biura za rozstrzygające tylko z uwagi na źródło pochodzenia. Powtórzę : w tej konkretnej sytuacji ich opinia jest zbieżna z moją oceną. Wynik dociekań, w które rozstrzygająco włączył się Miłosz, też za tym przemawia - wpisowe w pieniądzach. Musisz się bardziej postarać, lub poszukać sobie kogo innego. DB

Autor: Marcin M.  godzina: 11:18
Koledzy ja też miałem dziwną akcję ze wpisowym. Gdy składałem podanie o przyjęcie na staż WZ jak co roku przyjmowało uchwałę, że pierwsze dzieci myśliwych którzy polują w kole płacą połowę wpisowego. Więc się ucieszyłem, bo mój tata który notabene był moim wprowadzającym, polował właśnie w tym kole. Wiadomo młody myśliwy, zamiast wpłacić kasę do koła, miałem kupić lepszą broń. Niestety tuż po moich egzaminach było Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Koła i tuż przed przyjęciem mnie do koła znieśli korzystną dla mnie uchwałę, tłumacząc iż to jest niezgodne z przepisami. Poniekąd mieli rację, ale nie ukrywam, że nie nawidzę jak ktoś mnie jawnie w ciula robi. Kasę wpłaciłem, a teraz już niemal nie pamiętam całego zajścia. Także koledzy pasja jest bardzo wielka i nawet takie cuda nie przezwyciężą chęci bycia myśliwym. Ps. Może nie do końca trafiłem z wątkiem, ale poniekąd związane z tematem. DB

Autor: Artur123  godzina: 11:24
Mareczku! Jesteś dla mnie odkryciem ostatnich dni. Skierować pod Twoim adresem choć kilka zdań, to czysta przyjemność. Najpierw, kiedy jeszcze nawet do końca nie wiedziałeś, do czego zmierzam, podparłeś się bardzo wyraźnie (a zwracając się do mnie, mogłeś milczeniem zbyć przypomnienie innych o poglądzie pana prawnika PZŁ): „Za prawdziwością tez, które kontestujesz, przemawia stanowisko Biura Prawnego” (09-07-10 22:23), a potem urażony moimi słowami, zarzucasz mi cały ciąg bezsensowności: „... imputowane mi podpieranie się dyspozycją biura prawnego ZG PZŁ. Kolejna bzdura” , a tym samym całość energii swoich wypowiedzi kierujesz w zasadzie tylko na sprawy mało istotne. Mareczku! Proponuję za bezsensowne uznać takie nasze utarczki słowne i jeżeli już, skupmy się w przyszłości jedynie na stronie merytorycznej wymiany poglądów. Ten język, choć mieszczący się w granicach normy, pozostawmy innym. Jeżeli przyjmiesz moją propozycję, to uznając słuszność wnioskowania Miłosza, racz zauważyć, że 12-07-10 21:50 dorzuciłem małą uwagę, którą niestety pominąłeś. Chcę wierzyć, że nie lekceważąco.

Autor: Artur123  godzina: 11:27
Marcinie M.! Mieli rację - uchwała ta była niezgodna ze Statutem.

Autor: Marcin M.  godzina: 11:37
Kolego Artur123 wiem tylko dlaczego od wieków tak było, a przed samym moim przyjęciem do koła znieśli ją? Znam osobiście kilka kół które nadal taką uchwałę mają. Złośliwość? Zawiść? Nie dociekam, ważne że robię to co lubię - poluję :-) Pozdrawiam DB

Autor: Artur123  godzina: 11:48
Miałeś pecha. PS A co - mieli specjalnie dla Ciebie bubla trzymać jeszcze rok? Pewnie w końcu, po latach, znalazl się w kole pierwszy, który znał sie na tym. Co miał powiedzieć? Że nie widzi? Sądzę, że przy okazji zmieniły się u Was i inne zapisy. Zaprzeczysz?

Autor: Marcin M.  godzina: 12:33
Zaprzeczę, bo z tego co mi wiadomo to praktycznie tylko ta uchwała została zmieniona. Poza tym zmienił się sekretarz koła, ale to nie miało znaczenia. Kolego Arturze jeśli możesz powiedz mi jeszcze dlaczego to było niezgodne ze statutem? Faktycznie miałem pecha :-(, ale na pasji przecież się nie oszczędza :) A tak przy okazji kolega który rzekomo jak piszesz znał się na tym, poluje ok 7 lat. Jak jego kumpel rok wcześniej, wprowadzał swojego syna, to nie pamiętał o tym. Dobra zresztą nieważne. Chciałem tylko podzielić się swoją historią, a nie się żalić... Pozdrawiam DB

Autor: Artur123  godzina: 12:35
Mógł zmądrzeć w ostatnim czasie. Tak się też zdarza. Sądzę , że to wystarczy, aby znaleźć odpowiedź na Twoje pytanie: § 53 Do wyłącznej kompetencji walnego zgromadzenia należy: 8) uchwalanie wysokości wpisowego, składek członkowskich i innych opłat wnoszonych przez członków na rzecz koła, a także sposobu oraz terminu ich uiszczania; §74 5. Walne zgromadzenie może uchwalić składkę ulgową stosując odpowiednio przepis § 181 ust. 2” . Czyli po prostu brak jest podstawy statutowej do uchwalenia "ulgowego wpisowego". Podstawa taka natomiast jest do uchwalenia "składki ulgowej". Przepraszam, jeżeli wczesniej lekko "inaczej" mnie zrozumialeś. Przepraszam. Pozdrawiam.

Autor: Marcin M.  godzina: 12:48
He he czyli jednak to ja mam kolego Arturze rację: Składka ulgowa, w wysokości 50% składki normalnej, przysługuje młodzieży uczącej się do 25 roku życia ... No cóż było minęło. ;) Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam DB

Autor: Artur123  godzina: 12:52
Problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Napisałeś przecież wyraźnie 13-07-10 11:18 „Koledzy ja też miałem dziwną akcję ze wpisowym. Gdy składałem podanie o przyjęcie na staż WZ jak co roku przyjmowało uchwałę, że pierwsze dzieci myśliwych którzy polują w kole płacą połowę wpisowego..”. Więc cóż mają znaczyć Twoje słowa: „He he czyli jednak to ja mam kolego Arturze rację...”???

Autor: Marcin M.  godzina: 13:07
Chodziło mi o to że skoro nie z jednej strony należała mi się ulga(dziecko myśliwego) to należała mi się z tytułu tego że byłem studentem. Problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Napisałeś przecież wyraźnie 13-07-10 11:18 nie tyle problemy z czytaniem ze zrozumieniem co problemy z budowaniem zdania.. Przepraszam nie chciałem żebyś poczuł się urażony. Pozdrawiam DB

Autor: Artur123  godzina: 13:11
Już mi przeszło. Przepraszam, że się uniosłem, ale tak dziwnie napisałeś. Domyślam się, że płaciłeś też składkę normalną, a powinieneś ulgową. Wydaje mi się jednak, że to Twoja wina. Trzeba było konsekwentnie stać na swoim. Chyba, że znowu coś źle zrozumiałem.....

Autor: Marcin M.  godzina: 13:17
No masz rację moja wina i wcale się z tym nie kryję. Zapłaciłem normalną składkę i jakoś to przeżyłem :). Teraz tylko żeby ten św. Hubert jeszcze darzył... Pozdrawiam DB