Wtorek
03.08.2010
nr 215 (1829 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: ŁAMIGŁÓWKA statutowo-matematyczna

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 08:55
Wydalonym jest członek koła, który ujawnił "czynności przygotowawcze do inwentaryzacji" w których wzięli udział znane postacie z Bialsko-Podlaskich skandali. Oto jak członek ZO w Białej Podlaskiej Jan Czarnecki i sędzia OSŁ (tamże) Ryszard Darczuk tak opisują te "czynności" nie wspominając o "liczydłach" i psach: "W dniu 17 lutego 2008 roku Prezes Koła Witold Wójtowicz i Łowczy Koła Jan Czarnecki nie czyniąc tajemnicy z wyjazdu udali się samochodem osobowym Jana Czarneckiego do obwodu łowieckiego nr 39 w celu dokonania wizji lokalnej, określenia rodzaju zwierzyny i policzenia ich tropów, bowiem w tym dniu była wyraźna tzw "ponowa" i było to tydzień przed wyznaczonym przez Nadleśnictwo terminem przeprowadzenia inwentaryzacji zwierzyny łownej. Była to więc typowa działalność gospodarcza członków Zarządu Koła a jej wykonanie było konieczne i uzasadnione, gdyż w obwodzie tym stan zwierzyny jest zadowalający, szczególnie jelenia i łosia, a niedokładne i nierzetelne przeprowadzenie inwentaryzacji skutkowało w poprzednich latach różnicę zdań pomiędzy Kołem a Nadleśnictwem, co do liczebności zwierzyny co też w konsekwencji przenosiło się na ustalenie wysokości planu pozyskania zwierzyny i ostatecznie skutkowało wysokością odszkodowań pieniężnych egzekwowanych przez Nadleśnictwo. Po przyjeździe do obwodu Witold Wójtowicz i Jan Czarnecki spotkał się z Zbigniewem Żukiem oraz Zdzisławem Królem – strażnikiem obwodu. Wszyscy poza Zdzisławem Królem który w tym dniu wykonywał obowiązki strażnika ujawnił swój pobyt wpisując się do książki ewidencji myśliwych przebywających w obwodzie.” Czy takie „czynności przygotowawcze” stosuje się w Waszych kołach? Czy stan łosi ma wpływ na wysokość odszkodowań? Czy osoby, które nie potrafią policzyć głosów oddanych na zebraniu są w stanie policzyć zwierzynę?

Autor: Artur123  godzina: 09:01
Jeszcze możę odnośnie mojego 02-08-10 23:33. Otóż miałem na myśli oczywiście zwolenników, a nie przeciwników wykluczenia. Za pomyłkę przepraszam.

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 09:54
Po pierwsze: nie "wydalonym", bo takiego pojęcia w PZŁ nie ma. Po drugie, żeby wyrokować , to trzeba znać sprawę, bo może się okazać, że przy wykluczeniu do naruszeń zapisów statutowych nie doszło. Mogły być głosy źle policzone, oddane przez osoby nieuprawnione do głosowania itp. Jeśli do naruszenia zapisów statutowych doszło, to sąd niezależnie od wadliwego złożenia odwołania członkostwo przywróci. Piotr Waślicki

Autor: szunaj  godzina: 10:39
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: ulot  godzina: 11:44
Witam. Stanisław Pawluk pisze „było to tydzień przed wyznaczonym przez Nadleśnictwo terminem przeprowadzenia inwentaryzacji zwierzyny łownej”. Czy działania tego Nadleśnictwa wynikają z przepisów prawa czy są tylko „miejscowe” i dopingujące.