Wtorek
03.08.2010
nr 215 (1829 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Uprawy kukurydzy.

Autor: olszyn  godzina: 00:12
szyper --- żadna podpucha. W ubiegłym roku sytuacja w kole, w którym odbywam staż była dramatyczna. Wprowadzający poprosił, żebym zerknął czy w sieci nie ma jakiś sposobów godnych wypróbowania. Przyznam, że te łany kukurydzy spędzają mi sen z powiek. Kilkaset hektarów w jednym kawałku. Obszar nie do ogrodzenia. Chyba trzeba będzie z GPS'em wchodzić. Przepraszam, że zadaje takie banalne dla niektórych pytania, ale chciałbym jeszcze zapytać, czy te zawiązki kolb są od samego początku dobrze widoczne i czy jest coś charakterystycznego, co pozwala stwierdzić, że już są? Czy może są to te wystające "włosy"?

Autor: Artur123  godzina: 00:17
A kto to jest "wprowadzający"? Taki młody człowiek, a takie naleciałości? Proponuję zmienić doradców.

Autor: szyper  godzina: 00:41
Artur Nie bądź taki zasadniczy. olszyn miał na myśli .. tego... jak mu tam .... opiekuna. A ten mógł być jednocześnie nieformalnym wprowadzjącym go do koła. olszyn Metoda na zbadanie smakowitości zawiązków kolb kukurydzy dla dzików jest prosta. Oberwij liście okrywowe kolby, pogryź i i jeśli Ci smakuje, a tak napewno będzie, tzn. że i dzikom będzie smakowało. Na bank. DB Ps. Artur. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Autor: olszyn  godzina: 09:58
szyper --- 1. Czy zgadzasz się, że zawiązki wykształcają się od około połowy lipca? 2. Kiedy kukurydza jest dla dzików najbardziej smakowita? 3. Czy są jakieś skuteczne sposoby zapobiegania szkodom wyrządzanym przez zwierzęta w kukurydzy, oprócz solidnego ogrodzenia? Może polecicie jakąś literaturę?

Autor: Roofi  godzina: 12:48
ad Olszyn. Po żniwach rzepaków i zbóż, tak naprawdę dziczkom to tylko kuku pozostaje na otarcie łez. A że jest dla nich smakowite i wyczuwają że wysokobiałkowe, to nie mogą się opanować. Można powiedzieć, że mają tam po żniwach 5-cio gwiazdowe restauracje ;o) Ale pomimo znacznych szkód które wyrządzają, są też pewne plusy…. bardzo ekscytujące jesienne polowania w wysokiej kukurydzy…. podchód dla koneserów i prawdziwych łowców :o) Jak w takim przypadku zapobiegać szkodom – najlepiej ekspres lub automat 30,06 … a jeszcze lepiej w gęstym kuku breneka, skuteczność i satysfakcja gwarantowana. R.

Autor: mariandzik  godzina: 15:34
Ciekawe czy płoszenie przy tym wodopoju coś by dało? Nie praktykowałem więc mogę tylko zasugerować. Mogłoby to skutkować. W tym okresie dla dzików nie wiem czy byłoby to nieetyczne. Po prostu musiałyby wyjść i poszukać wody gdzieś np na lesie czy polu. Zamiast pełnić dyżury na ambonach co noc jednego myśliwego na stołek przy wodzie i wszystko. Myślę, ze to byłoby skuteczniejsze niż oczekiwanie i strzelanie dzików na obrzeżu uprawy. Gorzej jeśli jest kilka oczek.