Piątek
10.12.2010
nr 344 (1958 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Informacja łowczego  (NOWY TEMAT)

Autor: kuba  godzina: 18:12
Czytam dzisiaj informację dla kol. myśliwych. "W związku ze zmniejszeniem się populacji sarny zostaje wstrzymany odstrzał saren". Pytania: 1. Czy łowczy może podjąć taką decyzję? 2. Czy Zarząd Koła może podjąć taką decyzję? 3.Jak taka decyzja ma się do Rpł?

Autor: trucizna  godzina: 18:40
Ty chcesz pewnie strzelać .

Autor: Artur123  godzina: 19:14
Kuba ! No to jeszcze raz. Przy założeniu, że ZK nie zadbał o zmianę planu rocznego w zgodzie z § 5 rozporządzenia MoŚ w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich łowieckich planów hodowlanych oraz nie jest w posiadaniu odpowiednich protokołów z upadków (ubytków) zwierzyny, to krótko i na temat byłoby tak: ad 1) Nie powinien, bo nie posiada takich kompetencji. ad 2) Nie powinien, bo nie posiada takich kompetencji. ad 3) Taka decyzja (1 lub 2) nie tylko byłaby pozbawiona korelacji z Rpł, ale przede wszystkim byłaby sprzeczna z ustawą Prawo łowieckie, no i oczywiście ze Statutem PZŁ. Uzasadnienie powyższego z wiadomych względów darujemy sobie. Przynajmniej na razie. Darz Bór ! PS Zdaje mi się, że jesteś z okręgu tarnobrzeskiego, a więc z całą pewnością zdążyłeś się już przyzwyczaić do ekstrawaganckich pomysłów łowczych, ciężko wystraszonych przez ich pryncypała z Zarządu Okręgowego.

Autor: jeager  godzina: 19:35
Coś mi się wydaje, że władnym podjęcia takiej decyzji zgodnie z ustwą - Prawo łowieckie jest Marszałek wojewodztwa po zaciagnięciu opini PZŁ a nie koła łowieckie czy jego organy. Nie mówiąc już o łowczym koła. Jego kompetencje są wyrażnie określone w statucie. Takiego prawa nie ma!!! Pozdrawiam.

Autor: witing  godzina: 19:39
Fragment wyrwany z kontekstu. Zwykła zaczepka. Jak zwykle pytanie sformułowane byle jak, na podstawie byle jakich informacji. Kiedyś zadzwoniłem do kolegi łowczego koła, przez obwód którego przejeżdżałem, zgłaszając Mu, że leży przy drodze sarna. Podziękował i odparł, to już blisko setna w tym sezonie, im więcej samochodów tym więcej upadków, idzie do nas bieda, w planie mieliśmy osiemdziesiąt.

Autor: Oisyr  godzina: 21:23
Źle jest jak zamiast rozumu liczy się tylko na przepisy i paragrafy. Jeżeli to prawda że nastąpił gwałtowny spadek pogłowia wiążacy sie z załamaniem populacj to łowczy postąpił prawidłowo, może nie do końca zgodnie z prawem ale zgodnie z logiką. Pretensje do niego mogą mieć tylko nie wyżyci strzelacze, i amatorzy rekompensat. A jak w kole jest Was powiedzmy 50 to daję głowę ściąć, że co najmniej 40 krytykuje decyzję łowczego nie mając pojęcia co się włowisku dzieje. Ot tak, dla zasady :) Ps Franciszek Józef przyznawał corocznie medale dla urzędników którzy łamali bzdurne przepisy a postpowali zgodnie z logiką ogólnie przyjętą, a nie tylko tego co przepis łamał.

Autor: Hupert  godzina: 23:22
Temat był już poruszany nie raz i odpowiedzi na postawione pytania są jasne: 1. Nie, bo żadnen przepis prawa łowieckiego nie daje mu takich kompetencji. 2. Tak, bo zgodnie z Art. 8 ust.1 ustawy łowickiej gospodarka łowiecka prowadzona jest w obwodach łowieckich przez dzierżawców lub zarządców, a decydowanie o tym, czy strzelać tyle, czy tyle, czy występować o zwiększenie RPŁ lub zmnieszać pozyskanie w stosunku do planu, to atrybuty gospodarki łowieckiej. Ponieważ statut nie zastrzega tej kompetencji dla WZ, a dodatkowo w § 64 pkt 1 zastrzeżono prowadzenie gospodarki łowieckiej przez zarząd, ma on bezdyskusyjne prawo wstrzymać polowanie na dany gatunek zwierzyny w obwodach dzierżawionych przez koło. 3. Ma się nijak, choć przy podejmowaniu takiej decyzji przez zarząd, jest on świadomy, że może nie wykonać pozyskania zapisanego w RPŁ. Konsekwencje tego są dla koła tylko finansowe, a za gospodarkę finansową koła odpowiada również zarząd. Powyższe nie oznacza, że zarząd za takie decyzje nie będzie oceniany przez członków koła. Już na najbliższym zwyczajnym WZ, członkowie zarządu mogą nie uzyskać absolutorium i mogą zostać odwołani. Wszystkie inne dywagacje i interpretacje, że zarząd nie ma takich kompetencji są pozbawione podstaw prawnych, bo każdy zakaz w państwie prawa musi być jasno wyrażopny w prawie lub opuszczony w kompetencjach, a statut mówi wyraźnie, że zarząd ma kompetencje we wszystkich sprawach nie przyznanych WZ.

Autor: Artur123  godzina: 23:37
Hupercie ! Jak w większości przypadków - mylisz się. W ogóle pewnie jesteś świetnym myśliwym, ale pojęcie o zapisach prawa łowieckiego - wybacz - masz mgliste. Szkoda mi czasu, aby po raz - pewnie - setny, przytaczać te same argumenty. Pewnie i tak byś nie zrozumiał, jak było i dotychczas. Zaczekam na poważniejszych dyskutantów. Bez urazy. Pozdrawiam.