Poniedziałek
14.03.2011
nr 073 (2052 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Szkody na łąkacz  (NOWY TEMAT)

Autor: Leśnik1  godzina: 09:18
Darz Bór Koledzy Koleżanki W związku z rozpoczęciem "nowego sezonu szacowań" na łąkach nasuwają mi się pewne wątpliwości. otóż o ile wypracowaliśm z rolnikami wspólne stanowisko odnośnie kwoty wypłacanej na normalnie uprawianych łąkach i nie ma na tym tle żadnych nieporozumien o tyle pojawił się problem na łąkach nie koszonych i nie uprawianych. Przechodzac do sedna sprawy zgłosił się do nas pewnien jegomość( gość sam nie upraiwa ziemi ale ma kilka hektatów ktore podnajmuje innym), ktory zgłośił szkode na łące , która nie była uprawiana. W zeszłym roku nie była wogóle wykoszona i w poprzednich latach pewnie też niz gdyż są bardoz duże kępy i nierównośc. Łąka wygląda jak ugór a na całości leży pokładziona z zeszłego roku gnijąca trawa. Dziki wyżądzily szkodę na pow. ok 0.37 ha. Ciekawe jest to, że od wschodu i zachodu tego nieużytku są inne łąki któe były wykoszone. Na nich dziki nie wyżądziły żadnej szkody. W sobotę oszacowaliśmy szkodę i wyliczyliśmy jak dotychczas liczymy. Jednakże zaintereroswany nie przystal na oferowaną przez nas kwotę i zażądał kwoty ponad 2 krotnie większej. Jaka jest przez kolegów przyjęta praktyka?? Czy wogóle płacicie za niekoszone w ubieglych latach łąki?? Za wszelkie informację z góry dziękuję . DB

Autor: balaam  godzina: 09:40
Poszkodowany ma prawo nie podpisac protokolu to jednak nie upowaznia Ciebie do jego ostatecznego sporzadzenia. Pisz dokladnie, odpowiednio udokumentuj wlacznie ze zdjeciami i wrazie spotkania w sadze masz pelne potwierdzenie dobrze wykonanej pracy. Nie ma tak ze szkoda wyceniona jest na 100zl a ktos rzada 200zl. To jest czyste wyludzanie pieniedzy. pzdr

Autor: Leśnik1  godzina: 10:27
Cytat" W myśl art. 46 i dalszych Prawa łowieckiego państwo odpowiada jedynie za szkody wyrządzone w uprawach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny. Odpowiedzialność za to jest bardzo surowa . Art. 48 prawa łowieckiego stanowi, że odszkodowanie nie przysługuje: 1) Osobom, którym przydzielono grunty stanowiące własność Skarbu Państwa, jako deputaty rolne na gruntach leśnych. 2) Posiadaczom uszkodzonych upraw lub płodów rolnych którzy nie dokonali ich sprzętu w terminie odbiegającym więcej niż 14 dni od zakończenia okresu zbioru tego gatunku roślin w danym rejonie, określanego przez wojewodę." Czy w mysl cytowanego wyzej art. możemy odmówić wypłaty odszkodowania w związku z tym, że łąka nie była wykoszona i nie zostało zebrane siano?

Autor: kargulek  godzina: 10:58
W myśl przepisów, które przedstawił Leśnik1, nie tylko możemy odmówić wypłaty, ale mozemy odstapić od szacowania szkody. Kilka zdjęć potwierdzających stan - w tym wypadku nieużytku i notatka. DB.

Autor: Leśnik1  godzina: 11:55
KOl. Kargulek wygląda to tak 5 ostatnich zdjęć z galerii (media.lowiecki.pl/zdjecia/opis.php?p=18402)

Autor: kargulek  godzina: 13:51
Na zdjęciach 7,8,9,10 ewidentnie widać, że łąka nie była użytkowana przynajmniej w zeszłym roku. Mogą być tego różne przyczyny ale fakt jest taki, że na chwilę obecną jest to nieużytek. Rolnik żeby przywrócić ją do stanu uprawy powinien zrobić to co zaczęły dziki. Agregat lub pług i zasiać trawę. Jeśli tego nie zrobi to on łaki tam nie będzie miał. Trawa pod pozostawioną zgniłą resztką roślin wyginie, a pełną siła ruszą chwasty. Pozostawienie łąki w tej postaci umożliwia wspaniałe warunki dla rozwoju pędraka co potwierdzacie na zdjęciu nr 11. Cóż dodać - mogę wam współczuć, ale i mnie czekają już niedługo szacunki i wcale nie będą łatwiejsze.DB

Autor: Wojtek30-06  godzina: 22:59
Czasem są łąki jednokośne, więc należałoby spytać rolnika o ewentualne dopłaty lub to sprawdzić w ARiMR. Bo jeśli łąka jest w programie rolnośrodowiskowym to jak się nie mylę można tylko zrobić włókowanie i koniec zabiegów i kosztów. Jeśli umiesz udowodnić, że jest to nieużytek zielony tuż po ruszeniu wegetacji i rozpoznaniu runi zielonej, to mozesz spokojnie wycofać się z płacenia, bo do zapłaty masz 30dni. U mnie jeśli rolnik nie zgadza się z wysokością odszkodowania a my jesteśmy pewni wartości, to poprostu wysyłamy kasę np. na konto i nie było przypadku odesłania.