Czwartek
31.03.2011
nr 090 (2069 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Taaakie tam pytanko???

Autor: Lasek_2005  godzina: 11:48
Odnośnie tematu podanego przez kol. kuraś: "Jednotykowiec" Data: 03-03-11 06:21 Nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji u mnie w kole i pierwszym raz o czymś takim słyszę. Gospodarz i kilku myśliwych ma dany rejon, trzeba wziąć odstrzał na "nie swój rejon"- wg mnie paranoja, ale bez urazy. Ważne, że członkom Twojego KŁ to odpowiada i nie ma problemów z tym związanych ;-) Poza tym "kuraś" ma rację- to podlega pod paragraf, ponieważ koło dzierżawi obwód na którym polują wszyscy jego członkowie. Owszem można łowisko podzielić na rejony, bo tak jest wygodniej, bezpieczniej, ale nie na "prywatne" małe obwodziki :-P U mnie jest tak, że jeżeli ktoś zapiszę się w dany rejon, a np. ja chcę popolować gdzieś blisko, kontaktuję sie z tym myśliwym i się dogadujemy np. ja będę od torów w prawo, aż do szosy..... Dobrze to ja będę z lewej strony do szosy ..... Połamania życzę!! Jeżeli się nie dodzwonie to idę w inny rejon lub na ambonę. Pozdrawiam i Darz Bór!!