Poniedziałek
16.05.2011
nr 136 (2115 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Uprawnienie do polowania  (NOWY TEMAT)

Autor: Trebron  godzina: 18:59
Pytanie dla znawcow tematu: czy obywatel Niemiec, posiadajacy czeskie uprawnienia do polowania mieszkajacy na stale w Polsce moze lub na jakiej zasadzie moze w Polsce polowac? Gosc sie chwali, ze na podstawie czeskich uprawnien zostalo mu bez egzaminu wydane polskie uprawnienie do polowania, czy taka obcja jest legalnie mozliwa czy to tylko fantazja? DB !

Autor: megaton  godzina: 19:21
Niemożliwe.

Autor: Kobczyk  godzina: 19:35
Czemu nie - w tym kraju i w tym "Jedynie Słusznym Modelu", nie takie "numery" przechodzą. Skoro można nie uczestniczyć osobiście w kursach podstawowych lub selekcjonerskich, a dostać uprawnienia i "legalnie" polować ( jak to niedawno było w jednym z okręgów), to co za problem w tym wypadku. To podejrzewam nie kwestia jakości i przestrzegania prawa - a raczej ilości (np. waluty) oraz odpowiednich "układów" we właściwych "władzach". W Polsce póki co, jeszcze wszystko jest możliwe - co widać słychać i czuć w codziennym naszym życiu.

Autor: Lesław  godzina: 21:22
Może, jako gość zaproszony, może korzystać z ofert biur polowań, może również uzyskać na podstawie uprawnień " unijnych " uzyskać nasze uprawnienia. Uprawnienia łowieckie państw unijnych są honorowane jak i uprawnienia do posiadania broni na terenie UE. Niektóre państwa postawiły wymóg zdania podstawowego egzaminu z wiadomości łowieckich w języku kraju w którym chcemy polować Kubczyk i nie ma w tym nic dziwnego. Nasłuchałeś się bajek o modelu i własne niepowodzenia masz na co zrzucić. Jeśli twierdzisz że tak to odbywa się w Polsce to ile zapłaciłeś za prawo jazdy, pozwolenie na broń, egzamin łowiecki i parę jeszcze uprawnień które posiadasz ?? A może zazdrościsz tym " prawdziwym myśliwym " ? Co niektórzy popierali takiego co zdał za bagażnik żarcia i wódy. I wcale nie był betonem ani ze służb, ba był prawie guru na forum.

Autor: Kobczyk  godzina: 21:57
Lesław - ile ja dałem to tajemnica handlowa, więc nikomu niczego nie zazdroszczę. Bajek słuchałem jak byłem w wieku niemowlęcym - teraz umiem nawet czytać i pisać - więc sobie czasami poczytam np. tu: "prawdziwi myśliwi" (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=121), oraz inne felietony w tym dziale, prasę ogólnodostępną, internet itp. media opisujące rzeczywistość w PZŁ i tym kraju. Tobie też polecam, możesz się dowiedzieć ciekawych rzeczy, na poparcie moich tez poruszonych w poprzednim poście. No chyba że Ty z tych "prawdziwych myśliwych", co to tworzą w realu te "bajki o modelu", oraz są ich głównymi "bohaterami" - a to przepraszam. A tak przy okazji - macie jakiś swój cennik za "usługi", porównałbym i wiedziałbym przynajmniej czy przepłaciłem czy nie. Za to, o co mnie pytałeś - "to ile zapłaciłeś za prawo jazdy, pozwolenie na broń, egzamin łowiecki i parę jeszcze uprawnień które posiadasz ??". Podaj swój cennik a ja Ci podam ile ja zapłaciłem - zgoda ?.