Czwartek
12.07.2012
nr 194 (2538 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Odszkodowanie od koła za kolizje drogową

Autor: Tomek T.  godzina: 12:12
:)

Autor: kominek  godzina: 17:02
Jeśli poszkodowany jest w stanie udowodnić,że do zderzenia doszło w wyniku polowania, niekoniecznie zbiorowego, lub innych czynności gospodarczych wykonywanych przez myśliwych to ma szansę uzyskać odszkodowanie, ale nie od koła tylko od ubezpieczyciela koła z polisy OC koła. Każde koło i każdy myśliwy takową posiada. Pozdrawiam

Autor: Tomek T.  godzina: 19:03
Z tego co przeanalizowałem to poszkodowany może liczyć na wygraną sprawę przed sądem jeżeli będą istniały takie okoliczności (lub jedna okoliczność): 1. Na odcinku drogi gdzie doszło do zdarzenia, a nie ma stosownego oznakowania dochodziło już wcześniej do częstych wypadków i wypadki te były zgłaszane do koła łowieckiego (które z tym faktem nic nie zrobiło dalej, czyli nie wystąpiło do zarządcy drogi o ustawienie znaków, w celu ochrony zwierząt). Warto tu dodać, że strona skarżąca musiałaby wskazać, że takie przypadki miały miejsce (czyli fakt zgłoszenia). 2. Do wypadku doszło podczas polowania zbiorowego, które było przeprowadzane na tym terenie. 3. Do wypadku doszło w związku z polowaniem indywidualnym. Skarżący musiałby udowodnić fakt, istnienia takiego polowania (książka pobytu). 4. Do wypadku doszło na nieoznakowanej drodze, w sąsiedztwie której koło łowieckie ustawiło urządzenia służące dokarmianiu itp. Za dobrą radę w takich przypadkach można przyjąć, aby urządzenia łowieckie (jakiekolwiek) nie znajdowały się w bliskim sąsiedztwie nie oznakowanych dróg. Jeżeli droga jest oznakowana - takie urządzenia mogą istnieć. Znak zdejmuje z nas myśliwych odpowiedzialność.

Autor: WIARUS  godzina: 19:21
Na ten temat. (www.lowiecpolski.pl/index.php?p=Prawnik&nr=201102&o=97) Darz Bór!!!