Wtorek
25.09.2012
nr 269 (2613 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Wpis łowczego do książki ewidencji - "kontrola łowiska".

Autor: HelaHel  godzina: 07:27
Ależ, łowczy ma prawo kontrolować podległe mu łowiska (nawet w towarzystwie psa) - co wynika bezpośrednio ze statutu. Pytanie tylko, dlaczego z bronią na ramieniu - skoro ma zabrane pozwolenie na broń. Wyjaśniono czyja ta broń, skąd ją miał ?. DB.

Autor: werant  godzina: 09:40
ad. HelaHel W dniu zdarzenia, tj. 09.01.2008 r. łowczy nie miał jeszcze cofniętego pozwolenia na broń myśliwską - cofnięta została w 2010 r. Myśliwy przebywający z bronią bez futerału, na innym rewirze niż jest wpis do książki ewidencji, traktowany jest jakby tego wpisu nie dokonał i staje wówczas przed oblicze Temidy łowieckiej - Art.42b ust.1 "Pł" . Łowczy natomiast w tym przypadku, dokonując wpisu "kontrola łowiska lub obwodu łowieckiego", może polować na całym terenie? Obowiązki członków Zrzeszenia są równe? - NIE!!! .............................................................. "DB"

Autor: bogdan1961  godzina: 10:39
werant Z tego, co czytam to łowczy nie wpisał się w dany rewir a spacerował w innym, ale wpisał się na cały teren w celu kontroli łowiska. Wpis był do tego zgodny z prawdą, więc o co chodzi??? Do tego wszystkiego minęło już ponad cztery lata, po co ten temat????? Artur123 Cytujesz za Stanisławem ""Kontrola łowiska", to inaczej sprawdzanie, czy drzewa nie odeszły w nieznane i czy las jest jeszcze tam gdzie był". Od sprawdzanie drzew to jest leśniczy albo gajowy. Łowczy kontroluje np. czy jest siano w paśniku, sól w lizawkach itd.

Autor: wn  godzina: 11:10
sprawa z 2008 r swiadczy tylko o nieudolnosci ZO lub lowczego, albo ZO karze lowczego albo lowczy idzie do sadu przeciwko awer. nie wierze, ze ani lowczy ani sekreatarz, ani jeszcze inni ich wierni towarzysze lowow nie czytaja wypowiedzi awer. gdyby byli niewinni bylo by juz po awer i BASTA! rozumiem, ze lowczy stracil pozwolenie na bron za pobicie jakiejs kobiety? to wystawia najlepsza laurke dla lowczego i tego kola. w sumie nie moja sprawa. ale lokalni mieszkancy obserwuja, analizuja i oceniaja mysliwych przez pryzmat takich ludzi - brak slow!!

Autor: werant  godzina: 11:25
ad. bogdan1961 Kontrola powinna wyglądać paradnie, z bronią bez futerału, załadowaną i gotową do oddania strzału - świetne, co? W Statucie jest zapis, dotyczący kompetencji łowczego - łowczy; "organizuje,czuwa, wnioskuje i ewidencjonuje" - na temat kontroli nic, jeżeli już to Zarząd powinien wykorzystać zapis par.66 ust.2 Statutu i udzielić pełnomocnictwa łowczemu "do wykonywania czynności prawnych określonego rodzaju lub czynności szczególnych", tzn. kontroli. Zarządzanie kołem obejmuje; planowanie, organizowanie, decydowanie, motywowanie i kontrola. W przypadku kontroli, organem tym jest Komisja rewizyjna w kole. "DB"

Autor: wn  godzina: 11:33
i jeszcze jedno ... a) osoba bez pozwolenia posiada bron - obowiazkiem jest poinformowac policje b) jezdzi razem z kolega? ma takie prawo ale sie twierdzic, ze i 2 jednostki broni maja - ile to podejsc, zdjecie pstryknac, krotki filmik zrobic - lamie prawo, Twoim obowiazkiem jest powiadomic policje c) twierdzisz, ze ZO w Zielonej Gorze nie reaguje i traktuje ich na specjalnych warunkach? Powiadom ZG A tak poza tym prosze, tutaj kilku kolegow z centralnej Polski szukalo i znalazlo pomoc... http://www.probono.witryna.info/ Ktos powie kapus z ciebie wn? Odrazu odpowiadam - zyczye sobie i Wam Koledzy milej i przyjaznej atmosfery w Waszych kolach, bogatych lowisk, wspanialej wspolpracy z ZO, ucziwego traktowania przez wladze Waszych kol. Tak jak nas widza, tak pozniej opisuja, tworzy sie nagonka na mysliwych, "ekolodzy" zywia sie aferami - nie sluzy nam to! Obwody lowieckie nie sa wlasnoscia kol lowieckich, a juz na pewno nie lowczego bez broni i jego kumpla sekterarza ;). Mamy ta mozliwosc, ze na chlopa polu polujemy, to kto wierzacy niech Panu Bogu dziekuje i chlopowi w sumie ale na pewno nie lowczemu. ZO biora kase powyzej sredniej krajowej za opieke nad nami, za prowadzenie administracji, na wspolprace z mediami, z samorzadami etc. - jednym idzie to lepiej drugim gorzej. Laski nikt nie robi, nie radzi sobie ktorys z pracownikow, na jego miejsce jest cala masa ludzi z wyksztalceniem przyrodniczym. z lowieckim pozdrowieniem DarzBor wn

Autor: sceptyk  godzina: 17:40
1."Dobrze jest, psiakrew, a kto mówi że nie, to go w mordę!" /z Witkacego/, 2.Przed łowczymi,zarządami i innymi "instytucjami nadzrzędnymi"w łowiectwie / i nie tylko / koniecznie należy "skakać z gałęzi na gałąż", 3.Wobec opornych obligatorynie stosować "szczepionkę posłuszeństwa" wg już sprawdzonych metod-jak można powyżej poznać opinie niektórych forowiczów to efekty są w miarę zadowalające.