Wtorek
07.01.2014
nr 007 (3082 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: "Wartość" łowczego bez prawa wypisywania odstrzałów

Autor: gregorianin  godzina: 09:38
Oj Kolego, przecholowałeś z tymi moimi zasadami. Nie próbowałem nigdy swoich zasad wprowadzać i próbować nie zamierzam, chyba że przegłosuje je WZK i podejmie uchwałę. Inna sprawa, że stary kurde jestem, ha, ha, no i z epoki minionej, nie da się ukryć. Pozdrawiam.

Autor: gregorianin  godzina: 09:43
Piękny plan Artur.. A co jeśli w obwodzie jest do pozyskania: - sarny razem - 11 -rogacze kl.I - 2 - rogacze kl.II - 3 - kozy - 5 - koźle - 1 Wydajemy 30 upowanień na rogacze? Powodzenia.

Autor: gregorianin  godzina: 10:04
Jeszcze raz powtórzę, nigdy nie byłem za tym, żeby ZK, czy łowczy decydował co i jak z upoważnieniami. Zdrowe zasady ich udzielania określa w uchwale WZK, mój głos jest tylko jeden, ale jeśli 40 - tu kolegów przyklepie pomysł, choćby najdurniejszy ale nie łamiący prawa, to tak będzie. To zrozumiałe. Pozdrawiam.

Autor: Jurekel  godzina: 10:21
gregorianin- tak postępują ludzie rozumiejąca zależności w grupie i umiejący w niej żyć. Krótko, prosto, jasno, celnie proste zasady z epoki minionej. DB

Autor: michalloo  godzina: 11:20
Jurekel Fakt, miniona epoka to renesans Polskiego Łowiectwa z płk Doskoczyńskim na czele. Zapewne masz na myśli podobne królestwa jak np w Armałowie? Oj, najpierw straszysz, że ludzie nie będą mieli gdzie polować, a potem z łezką w oku wracasz do minionej epoki... Nie wszyscy mieli tak fajnie jak Ty :)

Autor: Jurekel  godzina: 11:54
michallo - przeczytaj jeszcze raz wpis gregorianina i potem mnie stawiaj do pionu.. To nie jest problem ustawy i statutu. Osobiste doświadczenia przesłaniają Wam rzeczywistość, Problem leży po stronie tych którzy nie potrafią działać w grupie. Pomysł aby minister określił wzór uchwały dla WZ jest dziwaczny co najmniej, podobnie jak jakiś dziennik który wypełniałby myśliwy to jest to samo tylko opakowanie jest inne i nie ułatwia nic myśliwemu , Nic, powoduje tylko i wzmaga konflikty w grupie.

Autor: Led  godzina: 12:27
Tylko człowiek "wolny" (czytaj: pozostający poza wszelkimi układami, układzikami, itp.) jest ZDOLNY do życia zgodnie z PRAWEM i trzeźwo patrzeć na wszystko. Wtedy też nic nie stoi na przeszkodzie życia NORMALNIE, w tym też i w grupie. Dla mnie, typek pozostający i działający w "układach" etc. to zwykła szuja.

Autor: Mark - 2  godzina: 12:30
E, tam od razu szuja - on jest po prostu "dobrze umocowany". :)) DB.

Autor: kuraś  godzina: 13:09
Led, zejdź naziemię, globalnie: - cały świat finansowo-gospodarczy kręci się dzięki układowi; - polityka światowa to jeden wielki układ; - relacje międzynarodowe szukają układów między sobą, gdyż interesem każdego państwa jest samozadowolenie (finansowe/gospodarcze) i pierniczyć innych; NIE ISTNIEJE PRAWO MIĘDZYNARODOWE, jest to fikcja przemycana w taki sposób, żeby łosie takie jak między innymi Ty mogli wierzyć w nadrzędną sprawiedliwość. parę pięter niżej: - układ jest podstawowym elementem uprawiania polityki przez wszystkie ugrupowania w Polsce i za granicą; - układ to jedyna opcja zatrudnienia się w korporacjach, kancelariach i wszędzie tam gdzie śmierdzi pieniędzmi. P.S. jestem na 100% przekonany, że niejednokrotnie w swoim życiu wykorzystałeś UKŁAD do załatwienia chociażby najbardziej przyziemnej sprawy. kto jest szuja ?

Autor: Led  godzina: 13:28
@kuraś Na 100% to się NIE znamy, więc "układuj" sobie i w pyskówki mnie nie wciągaj.

Autor: kuraś  godzina: 13:35
ok. pozdrawiam.

Autor: Jurekel  godzina: 13:53
To nie łowiectwo to misja społeczna i manifest etyczno-. moralny. Led zacznij nauczać pod kościołami w niedzielę. Prosta sprawa działania w kole łowieckim i polowania jest pompowna jak balon z g...em w dowcipie. Koledzy cały czas na biało.

Autor: Tomek T.  godzina: 14:25
Tylko człowiek "wolny" (czytaj: pozostający poza wszelkimi układami, układzikami, itp.) jest ZDOLNY do życia zgodnie z PRAWEM i trzeźwo patrzeć na wszystko. Wtedy też nic nie stoi na przeszkodzie życia NORMALNIE, w tym też i w grupie. Dla mnie, typek pozostający i działający w "układach" etc. to zwykła szuja. Kolego Led nie wiem w jakim celu głosisz takie utopijne poglądy. To co dla Ciebie jest trzeźwym patrzeniem na świat dla kogoś innego nim nie jest. Piszesz, że człowiek żyjący poza układem jest zdolny do życia zgodnie z prawem :) Zawsze istnieje jakiś układ. W takiej czy innej formie on występuje. Założyłeś temat o "wartości" łowczego, któremu niezgodnie z prawem WZ chciałoby zabrać możliwość wystawiania upoważnień. Z Twoich wypowiedzi wywnioskować można, że taki ruch jest podyktowany tym, aby zlikwidować "handel" zwierzyną z RPŁ. Napisałeś coś takiego: "Ja tego "kłosa w gaciach mam", ale co zrobisz gdy Statut PZŁ otwierany jest przez niektórych tylko w odpowiednim czasie na odpowiedniej stronie bez odniesienia się do pozostałych obowiązujących zapisów i zrozumienia sedna? Chcą być mądrzejsi, chwała im. Ale co z tego się rodzi?:) Rezultatem tego jest patologiczny HANDEL zwierzyną z RPŁ przez łowczego przy aprobacie (częstokroć nieświadomej lub ...) pozostałych z ZK." Być może nieświadomie sam napisałeś o sobie. Z Twoich wypowiedzi wynika właśnie, że Statut jest przez Ciebie otwierany tylko w odpowiednim czasie na odpowiedniej stronie bez dniesienia się do pozostałych obowiązujących zapisów i zrozumienia sedna. Oczywiście Ty jesteś przeświadczony o tym, że Ty zrozumiałeś sedno, a inni nie :)

Autor: pięta  godzina: 15:19
Kolego Tomku T odpowiadając na Twój wpis z dnia 06.01.2014 z godz.22.23 odpowiadam Ci i tu się srodze mylisz taka praktyka jest w moim kole stosowana od kilku dobrych lat i koło na tym dobrze wychodzi i nikomu korona z głowy nie spadła jak zadzwoni do łowczego i go poinformuje co i jak cała reszta wpisana jest w odstrzale /rubryka pozyskanie / i w książce ewidencji a i przekroczeń planów pozyskania brak w związku z tym sprawdza się to w praktyce no i tyle bo cóż więcej Ci kolego napisać ? A Ty rób tak jak sam uważasz w moim kole łowczemu się ufa z wzajemnością nikt nikomu bagażników nie otwiera nikt nie musi podwójnie podpisywać odstrzałów kolegom z wyjątkiem zaproszonego gościa z poza koła który zresztą może polować w obecności zapraszającego go członka kola '/ chociażby po to by zaproszony gość polował w obrębie naszego obwodu a nie wychodził po za jego granice jeśli nie zna topografii obwodu ! / plan jest realizowany zazwyczaj w 100% i to by było kolego na tyle DB

Autor: Tomek T.  godzina: 15:28
kolego pięta, na końcu swojej wypowiedzi napisałem: rozumiesz co chce powiedzieć? Ja nie potępiam praktyki i tak samo jak Ty uznaje, że jest do dobry sposób, ale jak czytam niektórzych kolegów wypowiedzi na forum to wiem, że od razu na pierwszy rzut oka mogą taką procedurę zakwestionować jako niezgodną ze Statutem :) W myśl przysłowia, że jak się chce psa uderzyć to się kij znajdzie mogę napisać: regulamin polowania nie nakłada na myśliwego obowiązku posiadania sprawnego telefonu :) albo: jak ukarzesz kogoś, kto nie będzie chciał się stosować do tej praktyki i nigdy nie będzie chciał wykonać połączenia z łowczym?

Autor: Led  godzina: 15:30
Pochylony tekst był zwrotem Nie do Ciebie - zauważyłeś to? I nie od Ciebie oczekiwałem odpowiedzi - jak już. Poza tym bredzisz.

Autor: Led  godzina: 15:35
"...jak ukarzesz kogoś, kto nie będzie chciał się stosować do tej praktyki i nigdy nie będzie chciał wykonać połączenia z łowczym?" Uszyj sobie "sukienkę", a na szyję załóż kawałek łańcucha od krowy i chodź po podwórku:)) Może Cię zauważą i wybiorą na sędziego SŁ. Nie długo je przywrócą - masz zadatki Tomciu:) Czy miałeś może na uwadze "szczepienie się " z łowczym?:))))))))))))))))

Autor: Tomek T.  godzina: 15:37
Trudno odeprzeć takie argumenty :)))))))) od kogo oczekiwałeś odpowiedzi? (zadałem pytanie więc za chwilę będziesz miał okazję do kolejnego wystąpienia, które ubarwi tą dyskusje jak balony stragan).

Autor: Led  godzina: 15:42
Wyświetl sobie "drzewko" i zobaczysz. Pozdrawiam

Autor: pięta  godzina: 15:46
Kolego Tomku T dlaczego sprawy proste , wyraziście przejrzyste mogą komuś nastręczać trudności ? Nie chce ktoś dzwonić i rozmawiać z łowczym /bo nie lubi np. tonu jego głosu !/ niech wyśle SMS-a zawsze ślad będzie gdyby taki łowczy się zapierał ,ze nikt go nie poinformował . Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma powoływanie się na zapisy Statutu ...kolego wielu rzeczy tam nie ma choć powinny tam być mamy sobie ułatwiać życie a nie utrudniać jest XXI wiek wszyscy mają dostęp do telefonów komórkowych Polska to nie Albania. Podobno PZŁ jest dobrowolną organizacją zrzeszającą pasjonatów tego samego zainteresowania a skoro tak to nie zachowujmy się w stosunku do siebie jak wrogowie wiara przenosi góry /podobno / a My nie potrafimy się w wielu wypadkach porozumieć pomiędzy sobą stwarzając precedensy tj. jak te wspomniane na wstępie tematu dublowanie podpisów na odstrzałach . Wyszukiwanie komu dać a komu nie kto jest lepszy a kto gorszy . W grupie kilkunastu osób nie wszyscy są blondynami z niebieskimi oczętami czasem trafi się i rudy i co jemu nie damy odstrzału bo ktoś tam z Zarządu ryżych nie lubi . To jest śmieszne a zarazem tragiczne ,że jeszcze takie precedensy mają miejsce w niektórych kołach strach się bać takich ludzi z życzliwością DB

Autor: Tomek T.  godzina: 16:00
Kolego pięta, ale rozumiesz, że jak ktoś nie będzie chciał wysłać sms-a to nic mu nie zrobisz. Rozumiesz? Wybraź sobie, że w Twoim kole poluje jakiś Rafał1234 i on nie ma zamiaru nic pisać i do nikogo dzwonić. Co zrobisz z takim gościem, który strzela i nie pisze, nie dzwoni?

Autor: bobofrut  godzina: 16:35
"Podobno PZŁ jest dobrowolną organizacją zrzeszającą pasjonatów tego samego zainteresowania " Pieta Jesteś po sznapsie ?

Autor: pięta  godzina: 19:45
Kolego bobofrut nie piję od Nowego Roku /zbyt dużo kontroli na drogach / ,żeby jeszcze stali normalnie ale czają się za winklami w krzakach itp skrytkach.A tak na poważnie mam krótszą niż Ty brodę przyciętą w pionie i poziomie i nie mam takich fajnie pozujących psów jak Ty więc lepiej mi się ...myśli. DB

Autor: pięta  godzina: 19:55
Kolego Tomku T odpowiadam Ci pośpiesznie taki facet oddał by w trybie przyśpieszonym wydany mu odstrzał i wszystko byłoby okey bowiem jest to nierealizowanie zapisu uchwały Walnego Odwoływać by się mógł do samego ojca świętego Franciszka a wątpię czy i ten by coś zaradził. Jak się złośliwie nie chce podporządkować zasadom jakie przyjął ogól zapisując to jako przegłosowana przeważającą ilością głosów no to grzeje ławę ...dłuższe siedzenie w bezczynności podobno uaktywnia racjonalne myślenie . Krzyżacy brali to na głód ale zapominali ,że słoma owsiana jest też w skrajnych przypadkach jadalna / patrz zasypany górnik Alojzy Piątek zjadł styl od łopaty pił mocz i przeżył w zawale 7 długich dni / Jedna czarna owca nie czyni całego białego stada /kierdla / czarnym DB

Autor: Artur123  godzina: 22:02
Gregorianin Sarny razem opt. 11 szt. (min. 10, max 12) a) kozły razem opt. 5 szt. – I kl. wieku opt. 2 szt. - II kl. wieku opt. 3 szt. b) kozy opt. 5 szt. c) koźlęta opt. 1 szt. Czyli masz w zapasie … jednego kozła, a „na udry” nawet … 6 :-) Zauważasz jakieś realne zagrożenia dla planu? Ja – nie. „Wydajemy 30 upowanień na rogacze”. PS W obwodzie, w którym (prawidłowo) planuje się pozyskanie zaledwie 5 kozłów w okresie pięciu miesięcy, strzelić nadprogramowego, to sztuka granicząca z cudem. Szukaj dalszych usprawiedliwień dla uskuteczniania zasad z czasów słusznie minionych.