Niedziela
20.04.2014
nr 110 (3185 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: telefoniczna książka wpisów - czy zgodna z prawem?

Autor: kurasz  godzina: 02:20
Koledzy wątpliwości co do dopuszczalności stosowania książki ewidencji pobytu w łowisku są i to duże. Sąd Okręgowy w Zamościu (wyrok z dnia 12 maja 2009 r., sygn. akt II Ka 244/09) stwierdził, że celem ustawodawcy, który wprowadził obowiązek prowadzenia księgi pobytu myśliwego na polowaniu indywidualnym, było informowanie związku łowieckiego o terminie rozpoczęcia i zakończenia polowania, ilości i gatunku upolowanej zwierzyny. Potwierdzeniem na powyższą okoliczność jest podpis myśliwego. Księga ta ma charakter dokumentu i wywiera ustalone w prawie konsekwencje. Darz Bór

Autor: Wana  godzina: 17:10
Dokładnie te same funkcje pełni książka elektroniczna, a zrobiona tak jak ta od redakcji, z której korzystamy, identyfikuje myśliwego tak jak banki swoich klientów korzystajacych z infolinii i internetu, więc nie może być żadnycyh wątpliwości kto i co wpisuje do książki. Gdyby w sądzie znalazła się sprawa w oparciu o książkę elektroniczną, to cel ustawodawcy informowania o terminie rozpoczęcia i zakończenia polowania, ilości i gatunku upolowanej zwierzyny byłby w pełni spełniony, bo dla sądu książka jest dowodem, tak papierowa, jak i elektroniczna. Poza tym ta książka nie może zginąć, co przy książce papierowej jest normą, jak myśliwemu kłusownikowi zaczyna się po du...ą ogień palić.