Niedziela
15.06.2014
nr 166 (3241 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: "Wstrzymanie odstrzałów"

Autor: Jurekel  godzina: 06:43
Chyba rzeczywiście nie rozumiem. Odpowiem jak odeśpię noc.

Autor: Jurekel  godzina: 13:51
To co proponuje kół. Gawlicki jest tylko inną formą obowiązku wykonania pracy na rzecz koła tak tu krytykowane. Jedynym rozwiązaniem które wprowadza ład i uniemożliwia ZK ingerencję w sferę prywatną ( nakładania obowiązków pracy ) jest określenie składki na poziomie umożliwiającym wykonanie zadań koła przez ich zlecanie odpłatne wykonawcom w tym i członkom koła chętnym dobrowolnie do pracy. W celu np. dorobienia sobie do składki lub dobrowolnego podjęcia prac na rzecz koła nieodplatnie w ramach relaksu. Zarząd zarządza gospodarką przez podejmowanie decyzji i zlecanie ich wykonania. Nie zarządza w żaden sposób ludźmi. Nic im nie nakazuje zakazuje jedynie rozlicza z obowiązku opłat i stosuje uchwalone konsekwencje wobec zalegających. To co proponuje kolega Gawlicki to tylko inna forma choć łagodna wpływaniana członków koła. Nie zmienię zdania że taki system jest niewydolny i niefektywne i nie jest stosowany w gospodarce. Zawsze mamy prawa i obowiązki. W efekcie rozwiązania kolegi Gawlicki czego nadal istnieje obowiązek pracy w wysokości godzin określonych według czegoś tam . Dlacz ego tyle i dlaczego zmienionych na opłatę x złotych za godzinę. Dlaczego tyle i jak to jest uzasadnione trudno zrozumieć. Dlaczego co rok po np. 40 godzin ? Pracujemy ile potrzeba a nie ile wymyśli ZK . Pracujemy tyle ile jest w planie WZ. ZArząd jest tylko wykonawcą. Ma budżet i go realizuje. To jest właściwe podejście zarząd zarządza gospodarką i za to odpowiada myśliwi polują i odpowiadają za wykonywanie polowania zgodnie z prawem. Rozdziela my te dwie sfery całkowicie. Jest sprawa oczywistą ze do wykonywania w kole gospodarki łowieckiej ZG i ZO nie są potrzebne . Mają swoje statutowe i ustawowe zadania i tym jest podyktowane ich istnienie. Między innymi mają czuwać nad przestrzeganiem praw członków . Nie wiem co mam to wspólnego z wzajemnym rozliczaniem się członków koła pomiędzy sobą w sposób sprawiedliwy gdzie każdy ponosi taki sam koszt funkcjonowania koła. Wszelkie opozycję w kole sprowadzamy się do kontroli ZK wykonania planu pracy wydatków i realizacji budżetu i głosowaniem nad absolutorium przez członków kola na których nie mają żadnego wpływy poza kontrolą opłat. To jest jedyne rozwiązanie problemu proste czytelne sprawiedliwe .Dalsze utrzymywanie obowiązku pracy w jakiejkolwiek formie nie rozwiąże problemu systemów. Liczenie na charakter prezesa i jego osobę w 2500 kół nie jest rozwiązaniem. Proszę zauważyć co kolego Gawlicki pisze o sprawowaniu swojej funkcji . Zamiast pisać zlecił em budowę ambony za kwotę x do wykonania w terminie y która odebrałem od wykonawcy i zapłaciłem wykonawcy kwotę umówiony. Zamiast tego dowiedziałem się jak kolega zarządza kolegami jak ich motywuje itp. Tylko po co niech sobie koledzy polują a kolega niech zarządza gospodarką jak lubi i ma ochotę. Przyznaję rację ze nie rozumiem i nie zrozumie tej chęci utrzymywania obowiązku pracy lub opłat za jej nie świadczenie. To jest zwyczajne narzędzie do wpływania na członków koła które nie powinno mieć miejsca w żadnej nawet łagodnej formie opartej na pomyślę kolegi święcenia własnym przykładem i obierania jej na łowieckiej pasji wspólnej pracy . Opozycja w kole to nie jakaś grupa która krytykuje ZK tylko sposób wydawania pieniędzy. Rozlicza zarząd z jakościwykonania zadań na dany rok a nie z podejścia do ludzi. Mieli wykonać paniki nie wykonali lub przekroczyli cenę lub są źle wykonane itp. Tylko tyle.

Autor: Jurekel  godzina: 14:22
Cd. Rozliczanie z zadań i obowiązków nie jest pozostałością socjalistyczny tylko ich nakładanie na mysliwych w formie czynów. Wszędzie mamy obowiązki tylko różny jest ich zakres. W kole powinny sprowadzać się do opłacenia składki i polowania zgodnego z prawem Tylko tyle. Przepisywanie obowiązkiem zarządu jest zarządzanie i z tego ma być rozliczamy przed wszystkimi kolegami na WZ. Tym samym całe koło jego członkowie to "opozycj" kontrolujący wydawanie swoich pieniędzy. Nikt nie Zawdzięcza nic prezesowi łowczemu itp. Prościej nie można. Nie ma nawet różnic w ciężkości wykonywanej pracy jej rozdzielanie itp. Każdy płaci tyle samo młody stary chory zdrowy itp. Zarząd nie ma wpływu na nikogo i nikomu nie musi być zobowiązany. Znika problem uchwał określających tryby przydziału prac i ekwiwalentu nagradzania kolegów za aktywność sposobu rozdzielania trofeowej zwierzyny . Płacę i Poluję jak na OHZ a jeżeli chcę sobie popracować z kolegami na rzecz koła to mogę robić to do upadu tylko jakościowo i terminowo. Bo jak się już zobowiązany to będę rozliczony przez zleceniodawcy np. Kara pieniężna za niterminowosc. Tak jak napisałem działa wszędzie tylko nie w PZŁ bo nasze zarządy zarządzają ludźmi kolegami walcząc o poparcie a nie obwodami i gospodarką. Dlatego koła są podzielone i skonsolidowane rozdawanie łask wieloletnich prezesów nie rozlicznych z zadań tylko z świadczonych odpowiedniej ilości kolegów łask określonych odstrzał ami. Jezeli to zostanie zlikwidowane zostanie zlikwidowana patologia a pozostanie lub nie w kole decydować będzie WZ. Czemu tego nikt nie chce ? Bo to uniemożliwia rządzeniei ookrada nie ludzi i nielegalne odstrzaly i złodziejstwo bo na pierwszym walnym okradani wywala kolesi na zawsze.

Autor: Jurekel  godzina: 14:47
Cd. O czym pisał by red. Pawluk i koledzy na forum gdyby mieli opłacona składkę i odstrzał w kieszeni zgodny z rłph na wszystko co on zawiera ? O jakiej patologii i kolesi ostrzem rozprawialiby forumowiczów buntownik i obrońcy? Działy akcesoria psy problemy PZŁ to byłyby tematy a nie kolo Daniel czy jakiś prezes lub dzienniczek Diany. Tylko w obecnym układzie faktycznej nierówności ma rację bytu działalność redaktorów Redakcji. Zarządy które kradną wyważone na WZ konczylby w sądach z wyrokami a nie byłytematem pyskowki i procesów z dziennikarzami. Jednym słowem przestało by być interesująco ale spokojnie i normalnie. Płacimy i polujemy bo wszystko kosztuje lowiectwo też nawet oparte na socjalistycznej dekret owej ustawie której zmiana bez zmiany rozliczania realizujące go w praktyce zapis o równości członków koła w prawach i obowiązkach nic nie pomoże . Równość praw i obowiązków to właśnie oznacza płacę tyle samo co inni i w zamian otrzymuję te same prawa. Jestem równy w prawach i obowiązkach z mocy prawa a nie widzimisię ZK który przydzielić może cięższa pracę lub w ciężko dostępnym oddalonym rejonie nie odbierze ode mnie zakończonej pracy itp. czyniąc mnie nie rozliczonym na czas nieokreślony lub próbując mnie karać statutowo co jest niewykonalne przy obowiązku opłaty odpowiedniej składki. Tymczasem od lat łamią sobie tu ludzie głowę nad zapisami statutu i jego zgodności z prawem sądów lowieckich. Wystarczy tylko zmienić sposób rozliczania i przyjmowania orazwwywołania z kół. Kazdy glosuje za swoimi pieniędzmi to wystarczy aby nie było tematu - " wstrzymanie odstrzalu" z powodu postawy mysliwego. Może kolega Gawlicki realizować się przez tę pracę organiczną z członkami koła mnie ona nie przekonuje bowiem nadal ZK coś zlecą zalicza ocenia wzywa czuwa itp. Przepraszam za błędy i tekst w odcinkach spowodowane jest to pisaniem wiadomości w telefonie . Nie idzie mi to najlepiej jak widać.

Autor: MAUZES  godzina: 15:32
Jurekel! Nad czym tu dyskutować?! (nie prościej napisać stan faktyczny?) Działanie zarządu Daniela jest skandaliczne! Na jakiej podstawie prawnej WZ nakłada obowiązkowe prace? Na jakiej podstawie ZK uzurpuje sobie prawo do rozliczania członków z jakiś 40 h obowiązkowych? (uchwała WZ? Dziwie się, że ZO Olsztyn na czele z dr hab nie wywiązuje się ze swoich obowiązków nadzorczych!) Jeżeli KŁ Daniel nie odpowiada statut PZŁ to nikt na siłę nie trzyma KŁ Daniel w PZŁ! Wystąpić i wstydu oszczędzić! Poza PZŁ mogą sobie tworzyć uchwały jakie tylko przyjdą im do głowy, ale dopóki kł należy do PZŁ to STATUT PZŁ JEST ŚWIĘTY ! Na marginesie Wstrzymanie odstrzałów:):):) to jest odwieczna szabelka trzymania za mordę myśliwych w PZŁ! Dać cukierka dziecku, a potem zabierać jak nie chce robić to co mu rozkażemy:):):)

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 17:43
Jednak ktos te prace wykonac musi... Wiec albo zrobi sie to samemu, albo zaplaci za cudza prace. Innej mozliwosci nie ma... Ja jestem z tych zdziwaczalych, ktorzy akurat te wszelkie prace uwielbiaja! Milo jest sie spotkac, pogadac i zrobic cos rozsadnego...

Autor: Jurekel  godzina: 17:57
MAUZES - ten stan faktyczny jest taki sam lub podobny w większości kół. Niczym też nie różni się od koła P. Gawlickiego, link do uchwały w "Cietrzewiu" (cietrzew.lowiecki.pl/uchwaly/UCHWALA_13_prace_gosp.pdf) Jeżeli ludzie chcą mieć niską składkę muszą sami pracować i jakoś określić zasady tej świadczonej pracy. Koło się zamyka ZK zaczyna zarządzać członkami koła jak pracownikami. Organizując im pracę i wskazując terminy i zakres robót i rozlicza z wykonania. Sam kol. Gawlicki pisze :P " W kole łowieckim współczesnej RP należy stworzyć taką atmosferę wśród członków, że naturalnym jest, że każdy z nich poluje i pracuje na miarę swoich możliwości, chęci, pasji i umiejętności, ale prawo do polowania wszyscy mają takie same. Jak zarząd nie potrafi zintegrować członków w ramach takich zasad, to znaczy, że członkowie zarządu może umieliby wyciskać normy wydobycia w kopalni, ale nie posiadają umiejętności kierowania grupą pasjonatów, dla których łowiectwo to przede wszystkim przyjemność, oderwanie się od codzienności i bliskość natury". To jeszcze raz , ZK nie jest od tworzenia atmosfery wśród członków, wyciskania lub nie wyciskania , integrowania ich i " KIEROWANIA " grupą pasjonatów. Nie jest też od oceniania i przyzwalania na to że każdy z " członków pracuje na miarę swoich możliwości, chęci, pasji i umiejętności" bo to jest już całkowite złamanie równości ! Mnie to naprawdę mało interesuje , że kolega X ma takie możliwości lub chęci . Po to ma pieniądze aby nasze wkłady wyrównać. Tymczasem w kołach preferuje się samodzielne wykonywanie pracy jako bardziej koleżeńskie , przejaw pasji , zaangażowania krzywiąc się na gotówkę i wskazując tych kolegów którzy płacą jako tych mniej wartościowych dla koła co napisał P. Gawelicki - "albo podejście Twoje, oparte tylko na pieniądzu". A na czym ma być oparte ? Czyżby na tym - " To do tej pasji i chęci zażycia przyjemności polowania powinna być skrojona gospodarka łowiecka w kole, czego nie rozumieją ci, którzy na egzekwowaniu obowiązków surową dyscypliną chcą budować koło łowieckie". ZK łowieckiego jest od prowadzenia gospodarki i realizowania zadań i celów wyznaczonych planem pracy oraz regulowaniem zobowiązań finansowych koła. Nie4ch nic nie kroi i nie stara się budować szczęśliwości a ludzie doskonale sobie poradzą i zbudują sami właściwe relacje. Nie kierujemy grupą pasjonatów od czego prezes Gawlicki nie jest wolny w swojej podświadomości tylko gospodarką łowiecką !!! Ta szczęśliwość do której mnie P> Gawlicki odsyła za granicę nazwana "codzienność i normalność" jest spowodowana właśnie wzajemnym rozliczaniem się myśliwych w oparciu o pieniądze i oddzieleniu zarządzania obwodem od zarządzania ludźmi w wykonywaniu tych zadań. Na polowanie można być zaproszonym odpłatnie lub nie , można je wykupić lub być dzierżawcą obwodu samodzielnie lub do spółki. To jest normalność a nie zajmowanie się ZK tworzeniem atmosfery. Nie widzę powodu do działań takich ZK , wystarczy , że w obwodzie jest zwierzyna myśliwi mogą na nią polować z satysfakcją a konto koła jest wysokie i zobowiązania zapłacone. Nikt nie ma żalu , do innych że jest wykorzystywany i pracuje więcej a inni mniej. Nie istnieje coś takiego jak wstrzymanie odstrzału poza uwarunkowaniami prawnymi np. zapowietrzenia obwodu lub podobne historie bo nie ma do tego powodu. Mimo lepszego podejścia nawet P. Gawlicki ma ciągotki do zajmowania się sprawami członków koła czyli jak napisał kierowania nimi a nie wykonywaniem gospodarki. Jasno widać jak jest to zakorzenione silnie w świadomości. Wystarczy , że ZK organizuje w roku uroczyste polowanie hubertowskie , wigilijne i noworoczne połączone z biesiadą myśliwską, resztę niech pozostawi ludziom do ułożenia we własnym zakresie. Utrzymanie prac gospodarczych nie temu służy , służy jedynie kierowaniu ludźmi i wywieraniu na nich presji bo zawsze się jakiś haczyk znajdzie przynajmniej żeby komuś nagadać , wezwać ukarać itp. To właśnie takie kierowania jest przeżytkiem socjalistycznym z pracami gospodarczymi wykonywanymi przez członków koła na "czynach" w nadziei , że wszyscy będą pracować maksymalnie wydajnie i z tego powodu powinni mieć równe prawa. Kto chce pracuje za darmo , kto chce odpłatnie , sam lub z kolegami, kto chce tylko płaci wszyscy ponoszą jednakowe koszty i mają takie same odstrzały i wszyscy pilnują 4 kolegów z ZK a na walnym tych 4 musi się rozliczyć. Jak się nie rozliczyć z pracy i pieniędzy finał jest wiadomy.

Autor: MAUZES  godzina: 18:02
Rzeczniku, czy potrzebny jest bat nad Tobą w postaci dyscypliny ZK? Każdy myśliwy lubi przebywać w łowisku czy z bronią czy bez i żaden pastuch nie musi dorosłego człowieka represjonować jak np. tutaj (www.lowiecki.pl/tv_watch.php?id=1) Jakby w moim kole przyszło ZK na myśl takie działanie jak tu opisane to by z chwilą pomyślenia zostali odwołani!

Autor: Jurekel  godzina: 18:08
Tak MAUZES ? Przecież w całym PZŁ według Ciebie jest fatalnie , jedna wielka zgnilizna i bezprawie. Może podzielisz się z nami koncepcją pracy twojego ZK. Chętnie poczytam. P>S MAUZES co to za wyważanie otwartych drzwi !!! Jak się rozliczasz pieniędzmi nie masz nad sobą bata ty tylko bat nad sobą ma ZK. Który za pieniądze ma zrealizować określone cele gospodarcze !!!!!!!!!!!! Jedynym twoim OBOWIĄZKIEM jest wpłata składki !!

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 18:17
Mauzes...a co zrobisz z tymi co do placenia niechetni a do pracy zupelnie sie nie poczuwaja? Budujesz np jakas wiate, wspolnymi silami, stawiasz jakies stoly z ciezkimi lawkami, kosisz hektar trawy miedzy drzewkami itp. Nierobowi to wisialo, po czym przyjezdza sobie "prywatnie" z rodzina na gotowe i griluje, nie wk...by Cie to? I nawet nie poczuje sie zeby po sobie i swoim stadzie posprzatac...

Autor: Jurekel  godzina: 18:28
Rzeczniku Prasowy - musisz stworzyć atmosferę i posprzątać za kolegę i jego rodzinę a jak mu zwrócisz uwagę to ograniczysz jego prawa. Tymczasem jakby wszyscy złożyli się na koszty utrzymania obiektu w tym sprzątania problem się zmniejsza i sprowadza do sposobu określenia terminów korzystania i częstotliwości. To też można rozwiązać i też pieniędzmi. Np. myśliwy nie płaci za noclegi w trakcie polowania pozostali tak itp. Tych których nie stać na wysoką składkę mogą w kole dorobić pod warunkiem , że wykonają pracę równie solidnie jak inni terminowo i dadzą gwarancję na usługę. Raz zepsują drugi raz ZK im nie zleci bo odpowie za fuszerkę na WZ. Nad czym tu jest łamać głowę i wypisywać te pomysły naprawy Statutu jak wystarczy portfel członka - nic tak nie boli jak zmarnowane pieniądze. Jak bęą płacić to i będą przyjeżdżać i polować i pracować. Jak już płaci to wiadomo ....chce za te pieniądze otrzymać to co mu się należy. Jak nie korzysta czyni to na własny rachunek i pretensji mieć nie może do nikogo.

Autor: MAUZES  godzina: 18:34
Jurekel,a według Ciebie nie jest? A to co chociaż w tym wątku to zgodne jest z prawem? Na diabła te struktury okręgowe i krajowe? Jak u mnie jest w kole? Plan pracy na wlanym uchwalamy (tylko dlatego, że mamy szacunek do statutu PZŁ)! Co roku wiosną z rodzinami przyjeżdżamy do leśniczówki LP, żony z dziećmi grill, a myśliwi jak jest coś do zrobienia to wszyscy, ZK też stukamy siekierką i młotkiem o kołek. Zawsze w samochodzie mam i koledzy też młotek i gwoździki i siłą rzeczy jak gdzieś polujemy i widzimy, że trzeba coś poprawić to poprawiamy i tyle! Jurekel ile tych ambon trzeba robić, ile tej pracy jest w łowisku? Sam dobrze wiesz, że to jest bat na opozycje (jak zwał tak zwał)!

Autor: MAUZES  godzina: 18:39
Autor: Rzecznik Prasowy Data: 15-06-14 18:17 [Wersja do wydruku] Mauzes...a co zrobisz z tymi co do placenia niechetni a do pracy zupelnie sie nie poczuwaja? Budujesz np jakas wiate, wspolnymi silami, stawiasz jakies stoly z ciezkimi lawkami, kosisz hektar trawy miedzy drzewkami itp. Nierobowi to wisialo, po czym przyjezdza sobie "prywatnie" z rodzina na gotowe i griluje, nie wk...by Cie to? I nawet nie poczuje sie zeby po sobie i swoim stadzie posprzatac... RZECZNIKU, ODWOŁAĆ ZARZĄD ALBO PODNIEŚĆ NA WALNY, ŻE JAK COŚ ROBIMY TO WSZYSCY I ZK NIE JEST ŚWIĘTĄ KROWĄ!

Autor: MAUZES  godzina: 18:48
Zawsze uważałem,że w PZŁ są ludzie wyjątkowi!!! Na co dzień złotówa, ale do koła tyle wkłaada pracy i swojej kasiory, że Himalaje to średnie góry przy tym! TO JA SIĘ PYTAM ZA ILE???? PYTAM ZA ILE TE SPOŁECZNE PRACE NA SZCZEBLU OKRĘGOWY I KRAJOWYM?

Autor: Jurekel  godzina: 18:53
MAUZES - nie zmieniaj tematu z koła na ZO i ZG . Innym razem. MAUZES - nie tego się spodziewałem, czyli jest u Ciebie jak wszędzie . Ludzie wolą płacić mało pracować samemu a opornych zmuszać do pracy odstrzałami wydawanymi tylko tym rozliczonym z godzin i spychać to na łowczego. Potem znajdą karteczkę w koszu i na forum dziwią się temu co jest normalną konsekwencją nie rozliczania się gotówką i ludzkiej natury. Taka widać wola ludzi w kołach i w tym widzą sens. Takie ich prawo. Płacić mało i udawać , że się robi - może się uda przemknąć . Tu postukają tam popukają i para w gwizdek. Zamiast robić 8 godzin po kilku jest już grill i kołowa polityka z napier... laniem , że ZK nic nie robi . Nie widzę w tym przyszłości szczególnie , że młodzi ludzie w dzisiejszych realiach są bardzo zajęci zawodowo często ponad te 8 godzin dziennie. Jak jedziesz na OHZ i kupujesz polowanie to nie masz takich problemów . Szef OHZ , zleca prace ZUL , wszystko jest wykonane a on zajmuje się polowaniem z klientami. To jest gospodarka łowiecka. Wyobraź sobie , że klienci chcieliby odpracować polowania na OHZ. Ja wiem , że nikt tego nie chce . ZK mają bata na wszystkich , ich koledzy plecy, leniwi się przemykają a kilku porządnych robi bo się boi. Wystarczy tylko zapłacić i wszystkie problemy znikają .

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 18:54
Jurekel, ja wolalbym jednak dac takiemu w morde... Mauzes akurat caly zarzad dyma ramie w ramie z ta pracowita czescia... Ustalisz na walnym ze wszyscy pracujemy a nieroby i tak nie przyjda... Jest w kole podzial na grupy..ja jade z Torunia 70km, a ci co maja 5km sie nie stawiaja, efekt taki ze zima pod pasnikiem spotkalismy sie...we 3ch. Szkoda slow. Jesli chodzi o te cale struktury powyzej kola wszystko nalexaloby zlikwidowac. W niczym nam nie pomagaja, nic od nich nie zyskujemy, nie potrafia nas godnie reprezentowac a nawet nie chca o nas i samych siebie walczyc (chyba ze z nami..)

Autor: Jurekel  godzina: 18:59
Rzeczniku i to popieram - to jest całkowicie gratis i rozliczenie bez pieniędzy jest możliwe i skuteczne. Jednak mało statutowe . Pozdr. J.

Autor: MAUZES  godzina: 19:09
Jurekel, Nie przesadzaj, że są to duże pieniądze! 40 członków x 50 zł= 2000 zł, w dzisiejszych czasach za taką kasę znajdziesz człowieka, który pobiega i gdzie trzeba młotkiem puknie! Jak zrobisz urządzenie łowieckie z dobrego materiału to masz spokój na kilka ładnych lat! ps. U mnie nie jest tak jak wszędzie, jakoś mnie ziębi i moich kolegów czy jeden, drugi pojedzie czy nie! Zazwyczaj ten co nie jedzie to i taki z niego aktywny myśliwy! Rzeczniku, Wstąpiłeś do koła bo chciałeś wykonywać polowanie, czy stolarką się zajmować? Trzeba kupić działkę, włożyć prace w swoje i bydło masz z głowy! I dzieciom zostanie, a tak trafi ci się jakiś "dziwny" ZK - dziecko nie przyjmie i lipa!

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 19:30
Zanim wstapilem do PZL niemal 10lat zajmowalem sie sadzeniem, pedzeniem, naprawianiem, dokarmianiem, neceniem i wszystkim cotam jeszcze mozna.. Zeby kupic dzialke trzeba miec pieniadze, zeby czerpac przyjemność z pracy nie trzeba miec ani grosza...

Autor: Jurekel  godzina: 19:32
I tak oto MAUZES - broni obecnego systemu prac gospodarczych . Wiele się może zmienić w życiu. Gdybyś zlecał wszystkie prace na zewnątrz i wliczył w to opłaty oraz szkody ile wynosiłaby składka w twoim kole na osobę ? Tak z ciekawości - potrafisz odpowiedzieć ?

Autor: MAUZES  godzina: 19:46
Jurekel, co Ty mi wciskasz? O jakich pracach Ty piszesz? Ile masz tych prac w kole? Przestań pitolić bo jest rok gdzie trzeba coś poprawić z urządzeń, a pozostałe 3 lata palcem nie.... Chyba, że macie u siebie w kole oborę (obrządek, itp.) i w niej polujecie? Szkody? W pierwszej kolejności ograniczyć obrywy to i mniejsze szkody będą! A i gospodarkę prowadzić racjonalnie, a nie jak w PZŁ,że każdy na wszystkim się zna!

Autor: Jurekel  godzina: 21:00
Ty Mauzes chyba jesteś niezrzeszony. Wszystkie prace od stycznia do grudnia dokarmianie odśnieżanie urzadzenia naprawa usuwanie budowa urzadzeń ochrona łowisk ścieżki podchodowe wizurki czyszczenie magazynów dezynfekcja paśników ścieżki podchodowe prace polowe na łąkach i poletkach zbiory i zakup karmy lisciarka ochrona upraw obsługa polowań dewizowych budki dla kuropatw reintrodukcja bazanta inwentaryzacja i woda w lowisku ocena stanu drobnej kupę innej pracy. Etaty strażników zlecenie na prace rolne i inne np. dla ZUL .wycena szkód . Mogę Ci to na miesiące rozpisać a ty mi o mlotku piszesz o gwoździach. Pracy jest ogrom jak jeszcze jest budynek mieszkalny i jego utrzymanie .

Autor: MAUZES  godzina: 21:43
Jurekel To takie propagandowe, że w dzisiejszej rzeczywistości możesz to wciskać ludziom o zerowym pojęciu w/w problematyce! 1.Co odśnieżasz:):)? Jako kł wejdźcie w usługi komunalne w gminie:) 2.Naprawa/budowanie? Zacznijcie robić/zlecać urządzenia solidnie, a nie jednorazówki na zaliczenie dniówki! 3.Ochrona łowisk? W ilu % jesteście w stanie ochronić uprawy? Czas, żeby w kł za gospodarkę zabrali się ludzie, którzy mają pojęcie, a nie ci których np. lubimy! 4.Czyszczenie magazynów? A na diabła wam magazyny? Dla karmy? Po co dokarmiać? Wydaje mi się, a nawet jestem pewien, że zwierzyna doskonale sobie poradzi bez ingerencji człowieka! 5.Prace polowe? To wy w kierunku rolnictwa idziecie? bez komentarza:) 6.Obsługa polowań dewizowych? taaaa potrzebni-szkody (na końcu się odniosę)! 7.Woda w łowisku? Rozumiem, że przodkowie twoi też wiadro rano i wieczorem do lasu? Media do lasu doprowadźcie, będziecie mieli więcej czasu na inną robotę! 8.budynek mieszkalny? Wejdźcie w hotelarstwo i gastronomię jeszcze! 9.Pracy ogrom? Jak w życiu, roboty nie przerobisz! Wiesz Twój pogląd na łowiectwo odbiega od mojego! To wszystko w/w pachnie mi sposobem na wpadnięcie grosza do kieszeni, ludziom, którzy znaleźli sposób na życie! Nie wiem czy tak jest, ale sory nie wierze w społeczne udzielanie się dla PZŁ, zwłaszcza jak się na to wszystko z boku popatrzy! ŻADNEGO NADZORU!!!. Dewizowcy? Dla kł są potrzebni i dla obsługujących:) Pytanie dla kogo bardziej?

Autor: Rafał J.  godzina: 21:58
ad Jurekel Wiem, że w to i tak nie uwierzysz, ale Ty naprawdę jesteś zduuurniały do ostateczności. Można pisać głupstwa, ale to, co Ty tu wytwarzasz, przekracza wszelkie pojęcie. Nawet nie raczysz zauważyć, że problem, który na wstępie postawiłem, brzmi następująco: Co to jest "wstrzymanie odstrzałów" i jaką ma podstawę statutową? Masz może coś w zanadrzu na ten temat? PS ad MAUZES Nie szkoda Ci energii na tego duuurnia? Przecież to przypadek absolutnie skrajny. Tego już się nawet leczyć nie da.

Autor: Rafał J.  godzina: 22:01
Powtarzam postawiony problem: Co to jest "wstrzymanie odstrzałów" i jaką ma podstawę statutową?

Autor: MAUZES  godzina: 22:10
Przepraszam Cię Rafale J. , że dałem się wkręcić w zejście od temat przez Jurekela, ale miałem nadzieję, która umarła! Do rzeczy, Cholera wie co to jest "wstrzymanie odstrzałów" i co sekretarz kł Daniel ma na myśli? Ministry oni czy co? Podstawy statutowej nie ma!

Autor: Sylwian70  godzina: 22:19
Jurekel bardzo szczegółowo wyjaśnił wszystkie aspekty w/w problemu.Wystarczy czytać ze zrozumieniem...... Co to jest "wstrzymanie odstrzałów" i jaką ma podstawę statutową?- odpowiedź jest prosta członkostwo w Kole Łowieckim to nie tylko prawo do zabijania zwierząt to także cały szereg obowiązków.Czy kolega Jurekel musi Wam tlumaczyć na czym polega łowiectwo?i ktore to są obowiazki?To i składki do kola nie płaćcie i na PZŁ też nie to może wtedy zrozumiecie co to jest obowiazek wobec kola.D.B.

Autor: Jurekel  godzina: 22:22
Ta czyszczenie magazynów i wapnowanie paśników to podstawowe pojęcia i ty potrafisz tylko doskonale zjechać najlepszy obwód. 1 odśnieżanie zer dla zwierzyny kiedy pokrywa jest duża 2 dokarmiać na jesieni i przednowku wykładamy karmę w celu koncentracji lub wymuszenia enia ruchu zwierzyny w odpowiednich kierunkach takie tam zabawy żeby strzelić 3 bez względu na solidność urządzenia wymagają napraw po zimie 4 czyszczenie paśników z resztek i dezynfekcja to podstawa podobnie jak magazyny karmy 5 prace polowe na poletkach zgryz owych i zerowych 6 woda w lowisku zwłaszcza zimą i wodopoje to podstawa czasem w okresie wyjątkowych rzeczywiście dowozimy się wodę 7 Hubertowka w kole to nic nadzwyczajnego i wymaga nakładów i pracy 8 bywa że polowania trzeba sprzedać kolo jednak musi płacić szkody. Wiesz niewiele o pracy w lowisku i jego ochronie .Dobrze się stało ze temat został poruszony. Juz wiem że ignoruje sz podstawy. O takich rzeczach jak organizacja łowiska pojęcia nie masz i uwazasz ze to się samo robi tak naturalnie. Np. Utrzymanie i rola łąk w lowisku . Napisałem bardzo ogólnie o pracy co próbujesz wykorzystać kupić co w niczym nie zmienia faktu że to są zabiegi konieczne. Woda poletkach dokarmianie na jesieni i przedmówcy łąki pasy zaporowe stosowanie reprezentować preparatów białkowych dla dzików w celu zmniejszenia szkód środków odrobaczajacych i mikroelementów osłon i ochrona ostoi dziennych to nowoczesna gospodarka z kompensacja naturalnej śmiertelności . Natomiast przodkowie nasi polował i w innych warunkach w lasach naturalnych a nie lasach sztucznych. Takie czsy. SŚwietnie Mauzes że się wypowiedział eś już wiem że nie polujesz zbyt długo a informacje o gospodarce łowieckiej masz bardzo pobieżnie i nacechowane pogladami politycznymi. Negowaleś roli wody w lowisku to kompromitacja w czasach gdzie w każdym leśnictwie leśniczy zajmują się małą retencja. Woda to życie woda to pokarm. No nie będę już się dalej rozpisywał bo masz kapelusz z klamkami polityka w PZŁ i gospodarce łowieckiej nie było już czasu doczytać. Nie każde kolo jest takie jak twoje. Nie wszędzie są takie same gleby i skład gatunkowy i wiekowy lasu. Gospodarka rolna .O dokarmianiu też masz pojęcie polityczne . Nikt nie jest zainteresowany upadki zwierzyny z p rzeczy naturalnych zimą bo to jest stratą finansowa a zysk robaków.

Autor: Jurekel  godzina: 22:47
Bicie sobie pianę z Mauzesen . Wstrzymanie odstrzalu wydanego może mieć miejsce. Możetteż nie zostać przedłużony jeżeli mysliwy nie spełnił wymogów zgodnych uchwałą WZ. Może też nie otrzymać kolejnego. Upoważnienie do wykonywania polowania ze swej prawnej natury może być w każdej chwili odwołane z różnych przyczyn bez obowiązku ich podania. Tak to już jest z upoważnieniem ( tak jest napisane). Jednak nie jest to do pojęcia dla lenia kołowych. Dlaczego jest tak w kołach opisałem wyżej i dlaczego tak daleko koła odeszły od zapisów Statutu w wyniku wadliwego sposobu rozliczania się między członkami koła. Wszystko jest wyżej. Problem zaczyna się od uchwał WZ które nie uchylone obowiązują i na nie powołuje się ZK. Ten może tylko zarządzać i wykonywać zadania dzięki pracy członków bo pieniędzy na zlecanie prac ze składek nie ma są zbyt niski takie uchwalono. Zadania są pracy nie ma a wstrzymanie odstrzalu jest jedyną sanacja i w efekcie powstaje takie pismo. Obecny Statut zakłada rozliczanie się składką nie pracą i to jest jasne składka ma pokryć koszty taka jest jej istota nie może być mniejsza niż koszty oczywiście dokładając do niej przychody. o czym mamy dalej pisać jak nie ma o czym. Płacić nie pracować nie to może zarząd ma stworzyć atmosferę do pracy przez posiłki i muzykę. Pisać zawsze można .

Autor: Sylwian70  godzina: 23:27
Do kompetencji zarządu koła należą wszystkie sprawy koła z wyjątkiem zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji Walnego Zgromadzenia.Nie piszę tu o popieraniu praktyk wykluczania osób czy szykanowania kogokolwiek.Co niektórzy nie mogą tego zrozumieć że WZ może zobowiązać ZK a także jego członków do konkretnych działań w ramach ich kompetencji.To że w kole X gospodarka łowiecka to fikcja to problem myśliwych z tego koła.W większości koł prawidłowa gospodarka wygląda znacznie inaczej.WZ określa politykę gospodarczą i wszyscy sie na nią godzą komuś nie pasuje może szukać swej ideologi w innym kole.Można zrezygnować z tak zwanych prac społecznych i wszystkich innych obowiazków i zadowolic tym bogate Waszmośćpaństwo podnieść składke do koła -wynajmować ludzi z zewnatrz i ci wszystko zrobią.Panicza stać więc zapłaci a bidoki zrezygnują z PZŁ bo ich nie będzie stać na taki wydatek.Statut i przepisy to nie wszystko. D.B.

Autor: Rafał J.  godzina: 23:45
ad Sylwian70 Tyle wiesz na temat zasad, opartych na podstawach statutowych i prawnych, obowiązujących w kole, co i Twój idol. Przykład: "Co niektórzy nie mogą tego zrozumieć że WZ może zobowiązać ZK a także jego członków do konkretnych działań w ramach ich kompetencji". Wskaż mi zapis w statucie, na podstawie którego "WZ może zobowiązać" poszczególnych (a tak rozumiem Twoje tu bajdurzenie) "jego członków do konkretnych działań w ramach ich kompetencji", a odwołam stwierdzenie, żeś kiep. Zapamiętaj, baranie, że WZ może zobowiązać do konkretnych działań zarząd koła, jako całość, a nigdy z osobna prezesa, łowczego, skarbnika czy sekretarza. Ot taki drobiazg, o którym pojęcia nie masz. O innych również.