Poniedziałek
28.07.2014
nr 209 (3284 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: szacowanie szkód

Autor: karin78  godzina: 00:38
Jeżeli komisja podpisała taki protokół... To pozamiatane.Tylko jakim prawem ?

Autor: Pawel-Jedlina  godzina: 11:31
Koledzy langsam, langsam, oczywiście, że nie tak to powinno wyglądać, ale na rzepaku szacowanie przed zbiorem jest niełatwe, nie bardzo widzę możliwość wejścia w uprawę, bo szacujący spowodują znaczące powiększenie się szkody. Dobre rozwiązanie to szacowanie z kombajnu albo na różnicy plonów. Komisja mogła bazować na wiedzy rolnika i można powiedzieć, że została zawarta ugoda. Uważam, że szacowanie rzepaku jest jednym z najtrudniejszych i karanie szacujących to strzał w kolano, bo kto potem się odważy szacować, jak będzie to groziło karą. Inna rzecz jeżeli zachodzi ryzyko korupcji bo kwota spora, przy dużych szkodach chyba lepiej dać zarobić dobremu rzeczoznawcy. Darz Bór

Autor: Palba  godzina: 13:14
ad. Paweł_Jedlina Znany mi jest problem oszacowania ostatecznego szkód w rzepaku. Wystarczy dotknąć, a wszystko się sypie. Nie ma mowy o oszacowaniu ostatecznym rzepaku. Tylko ugoda. Co powiesz na to: ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych Na podstawie art. 49 ustawy z dnia 13 października 1995 r. - Prawo łowieckie (Dz. U. z 2005 r. Nr 127, poz. 1066, z późn. zm.2)) zarządza się, co następuje: § 4. 1. Ostatecznemu szacowaniu podlegają straty ilościowe i jakościowe powstałe w wyniku uszkodzenia lub zniszczenia uprawy lub płodów rolnych. 2. Ostatecznego szacowania szkody oraz ustalenia wysokości odszkodowania dokonuje się najpóźniej na dzień przed sprzętem uszkodzonej lub zniszczonej uprawy, a w przypadku uszkodzonego lub zniszczonego płodu rolnego - w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia szkody.

Autor: jurek123  godzina: 14:51
To co napisał Paweł-Jedlina jest praktycznym podejściem do sprawy.Wszystkie pierdoły i farmazony choćby zgodne z instrukcją postępowania są o kant d..rozbić jeśli sytuacja jest wyjątkowa a obydwie strony osiągnęły porozumienie.Wiele razy zdarzyło mi się dokonywać oceny na drugi dzień po zbiorze choć na dobrą sprawę mogłem rolnika naciąć i odstąpić od wyceny.Nie w tym rzecz. Pozdrawiam

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 15:11
Kolego Zygi, Zgłoś się w kole do szacowania szkód. I pokaż im jak to się poprawnie robi. Swoją drogą - 17.000 zł za jedno pole. A u nas rozpacz gdy łączne szkody przekraczają 15.000 zł .... Ciekawe ile grubej zwierzyny strzelacie.

Autor: Pawel-Jedlina  godzina: 16:07
Tak jak napisałem w pierwszym zdaniu, że rozporządzenie nie przewiduje szacowania po zbiorze, ale wspomniałem też o metodzie bezpośredniej różnicy plonów, która w myśl tych zapisów nie powinna być stosowana, co nie zmienia faktu że w tym przypadku może być dobrym rozwiązaniem. Działa to tak: określamy plonowanie w drodze uzgodnienia lub wyliczenia (np. na podstawie prób losowych z danej uprawy, pomiaru masy 1000 ziaren i wilgotności) określamy przewidywaną wartość na podstawie tych danych, następnie po koszeniu określamy plon rzeczywisty płacimy różnicę. Bardzo uczciwe proste i mało pracochłonne.

Autor: zygi  godzina: 17:20
A.Pomorski Łowca. Kieyś szacowałem.Pewnie bym to robił i teraz ale do łowiska mam 420 km.Co do pozyskania zwierzyny to około 800 szt.grubej. To,że szkoda była to jest pewne ale sposób załatwienia sprawy jest nie do przyjęcia Pozdrawiam.

Autor: PeBe  godzina: 21:35
Taki rzepak można swobodnie oszacować ze 2 tygodnie wcześniej np. przed opryskiem i nic się nikomu nie stanie a i rzepakowi też nie. Przecież szkoda nie powstała w tych ostatnich 2-uch tygodniach.