Wtorek
16.09.2014
nr 259 (3334 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Ind. pol. na zające :-)))  (NOWY TEMAT)

Autor: Artur123  godzina: 00:49
W nawiązaniu do TEGO ... (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=113748&t=113748) Ciekawe, w jakim celu pan Wziątek proponuje w ustawie uwzględnić taki oto zapis: „Art. 42ab. Polowanie na zające może odbywać się wyłącznie jako polowanie zbiorowe, przy czym polowanie to może odbywać się przy udziale co najmniej sześciu myśliwych”, bo jeśli wierzyć opinii byłego podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska – pana Janusza Zaleskiego, indywidualne polowanie na zające było prawnie zakazane (i do tego podobno zgodnie z zasadami sztuki prawniczej :-) … już od czasów narodzin Chrystusa. To za jego sprawstwem (pana Zaleskiego, a nie Chrystusa) Dyrektor Departamentu Prawnego pani Izabela Wereśniak-Masri zachowała się niczym chorągiewka na wietrze. Podpisała dnia 7.01.2014 r. taki oto tekst: „Warto przy tym podkreślić, że polowanie na zające wyłącznie w formie polowania zbiorowego jest zgodne z ponad pięćdziesięcioletnią polską tradycją łowiecką - zakaz wykonywania polowania indywidualnego na zające został bowiem wprowadzony już w 1959. r. zarządzeniem Naczelnej Rady Łowieckiej nr 36/39 z 23 grudnia 1959 r. Minister Środowiska, kierując się przy wydawaniu rozporządzenia, zgodnie z zawartą w art. 43 ust. 3 P.Ł. wytyczną, istniejącymi polskimi zwyczajami łowieckimi, nadał jedynie normom zwyczajowym w łowiectwie moc przepisów powszechnie obowiązujących". Inny fragment tego tekstu: „Jednocześnie należy zauważyć, że § 5 ust. 1a nie wprowadza nowego rozwiązania, gdyż to § 35 (umiejscowiony w rozdziale 5 odnoszącym się do polowania zbiorowego) wskazuje, jakie warunki muszą być spełnione dla legalności polowania na zające. § 35 budził jednak wątpliwości interpretacyjne co do możliwości wykonywania polowania indywidualnego na zające. Z tego względu konieczne było jego doprecyzowanie”. Wcześniej, bo 17 maja 2013 r., ta sama Dyrektor Departamentu Prawnego pani Izabela Wereśniak-Masri podpisała opinię Nr DP-024-15/14399/13/Ast Departamentu Prawnego Ministerstwa Środowiska, w której stwierdziła jednoznacznie: „[…] Przepisy rozporządzenia dotyczące warunków wykonywania polowania, czyli odnoszące się zarówno do polowania indywidualnego jak i zbiorowego, nie regulują kwestii polowania na zające. Jedynie § 6 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia stanowi, że nie strzela się do zajęcy pozostających w bezruchu. Nie można natomiast wskazać przepisu zakazującego pozyskania tego gatunku w wyniku polowania indywidualnego. W rozdziale 5 rozporządzenia, odnoszącym się do polowania zbiorowego, § 35 stanowi, że polowanie na zające prowadzone jest przy udziale co najmniej sześciu myśliwych i wymaga spełnienia dodatkowych warunków określonych w przepisie. Można zatem uznać, że przepis ten stanowi lex specialis w stosunku do pozostałych przepisów rozporządzenia regulujących polowanie zbiorowe. Warunki, jakie muszą być spełnione przy wykonywaniu polowania zbiorowego na zające, są znacznie zaostrzone, ale odnoszą się jedynie do polowania zbiorowego, nie zaś do polowania indywidualnego. W świetle przepisów rozporządzenia nie można zatem stwierdzić, że pozyskanie zajęcy w drodze polowania indywidualnego jest zakazane. […]”. W takim razie, skoro jest tak, jak powiedziała pani Izabela Wereśniak-Masri, mając jednak „przyłożony” :-) przez pana Janusza Zaleskiego „pistolet do skroni” (zakaz polowania indywidualnego na zające oczywisty od lat pięćdziesięciu i zgodny z prawem), to co się nagle stało takiego, że pan poseł Stanisław wziątek uznał, że ten cały zakaz, to od pięćdziesięciu lat jednak totalna lipa i należy go w końcu … wprowadzić lege artis? Czyli co? Ponad pięćdziesiąt lat już trwa prawne sankcjonowanie zakazu i końca tego sankcjonowania nie widać? Panie Pośle Wziątek, zakaz wprowadzany przez Pana, również obłożony jest wadą.

Autor: Artur123  godzina: 01:10
Prezentuję pogląd, że jako stojący w sprzeczności z zasadami poprawnej legislacji, jest on niezgodny przynajmniej z art. 2 Konstytucji RP. Chce się Pan założyć :-)?

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 06:48
Wzętek ma w d... co jest zgodne a co nie z konstytucją! Wziętek ma nakazane stworzenie największej z możliwych pułapek, którymi można by trzymać ponad 100 tysięczną gawiedź krótko po kawaleryjsku czyli za pysk. Przed tymi co mu tak nakazują tak czynić gotów jest ukleknąć na kolano jak przed jeleniem bykiem mimo, że gest ten nie jest godny prawdziwego lewaka.

Autor: Rzecznik Prasowy  godzina: 06:59
Wlasciwie jakie pol wieku temu byly przeslanki, ze nakazano tylko zbiorowo? Tym bardziej ze zająca bylo mnostwo....

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 07:23
Zające były plagą a polowania zbiorowe dawały gwarancję większej redukcji ilości. Polowania indywidualne są mało skuteczne.

Autor: Odstrzał  godzina: 12:49
A ja sobie strzele zajaczka 1 pazdziernika z .22 LR "nieetycznie" bo moge. A co... Na pasztet jak znalazl. Niezgoniony o niebo smaczniejszy od "etycznie" pedzonego. Poniekad zadziwiajace jest to ze stowarzyszenie mysliwskie jakim nominalnie jest PZL przykreca srube tym ktorze je oplacaja. Z drugiej strony jak siegniemy pamiecia do lat powojennych to przypomnimy ze PZL w obecnej formie powstal do trzymania za morde ludzi potencjalnie niebezpiecznych dla najlepszego ustroju na swiecie. Dalej wywiazuje sie z powierzonych mu zadan wysmienicie.