Sobota
04.10.2014
nr 277 (3352 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Podział obwodu na rejony polowań  (NOWY TEMAT)

Autor: Artur123  godzina: 12:44
Pytanie: Na najbliższym walnym zgromadzeniu w kole łowieckim, w którym poluję, planowany jest podział obwodu łowieckiego na rejony polowań. Konieczność wprowadzenia takiego podziału uzasadniana jest bezpieczeństwem wykonywania polowań indywidualnych, zwłaszcza w formie podchodu lub podjazdu. W związku z powyższym proszę o odpowiedź na pytanie, czy jakikolwiek przepis wprowadza konieczność dokonania takiego podziału i czy myśliwy może dokonać wpisu w książce ewidencji na dwa rejony polowania? Odpowiedź: Zgodnie z par. 64 Statutu PZŁ, do kompetencji zarządu koła należy bieżące kierowanie sprawami związanymi z prowadzeniem gospodarki łowieckiej oraz m.in. powoływanie i odwoływanie gospodarzy łowisk. Brak natomiast statutowych kompetencji walnego zgromadzenia do dokonywania podziału obwodu łowieckiego na rejony polowania. Uważam, że pozostaje to w gestii zarządu koła. Brak jest konkretnej regulacji prawnej dotyczącej podziału obwodu łowieckiego na łowiska czy też rejony polowania, jednak ze względów organizacyjnych taka forma jest możliwa, a przy tym nie jest prawnie zakazana. Oczywiście, gospodarka łowiecka i realizacja planu rocznego, w tym wydawanie upoważnień do wykonywania polowania indywidualnego, muszą dotyczyć całego obwodu łowieckiego, a nie jego określonych części. W rozporządzeniu ministra środowiska w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz mowa jest o rejonie polowania w par. 7 ust. 2 pkt 1, gdzie obliguje się myśliwego polującego w nocy do znajomości terenu w „rejonie polowania”. Jednak za uregulowaniem proponowanym w kole (kompetencja zarządu koła) przemawia brzmienie par. 23 wspomnianego rozporządzenia oraz wzór załącznika, jakim jest książka ewidencji pobytu myśliwych na polowaniu indywidualnym. W przytoczonych wypadkach mówi się o jednoznacznym miejscu wykonywania polowania. Jeżeli chodzi o dokonanie wpisu w książce ewidencji na dwa rejony, to oczywiście przed wykonywaniem polowania można dokonać wpisu w książce, wskazując jednoznaczne miejsce wykonywania polowania. Myśliwy po wpisaniu w książce daty i godziny rozpoczęcia i zakończenia polowania w danym rejonie może w tych rejonach polować. Myśliwy nie może jednak fizycznie przebywać jednocześnie w dwóch miejscach wskazanych w książce ewidencji, stąd ramy czasowe pobytu w danym rejonie polowania, określone przez myśliwego, powinny być rygorystycznie przestrzegane i nie powinny się pokrywać. Maciej Grudziński” Całość KLIK (www.lowiecpolski.pl/index.php?p=Prawnik&nr=201410&o=291)

Autor: Artur123  godzina: 12:49
Nie podzielam części poglądu pana Macieja Grudzińskiego. Mało tego – uważam przedmiotowy fragment poglądu za wręcz szkodliwy. Niezręcznie mi o tym mówić, ale takim stanowiskiem pan Grudziński po prostu kompromituje się.

Autor: michalloo  godzina: 13:41
Ani ZK ani WZ nie mogą wchodzić w kompetencje ministra środowiska który przecież określił wzór książki ewidencji myśliwych na polowaniu indywidualnym w której myśliwi jednoznacznie określają miejsce polowania. Minister używając słowa "jednoznacznie" na pewno nie miał na myśli slangu wymyślonego i wykorzystywanego wyłącznie przez dzierżawce obwodu łowieckiego.

Autor: Hubert C  godzina: 19:10
A co to znaczy "jednoznacznie"? Jeśli chodzi o okreslenie tego gdzie mam zamiar być, to mogę się wpisac nawet na 10 rejonów jesli są wolne. Natomiast jeśli ministrowi chodziło o to, że mam wskazać miejsce w obwodzie gdzie konkretnie będę, to minister się trochę kompromituje swoją wiedzą na temat tego czym jest polowanie.

Autor: I G O R  godzina: 23:29
michaś vel Artek Rozwiń proszę tą ZŁOTĄ MYŚL . cyt.....Minister używając słowa "jednoznacznie" na pewno nie miał na myśli slangu wymyślonego i wykorzystywanego wyłącznie przez dzierżawce obwodu łowieckiego... Napisz wszystkim forowiczom co miał na myśli minister i zdradź tajniki slangu dzierżawców::)))