Wtorek
21.10.2014
nr 294 (3369 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Czy to tylko chamskie zachowanie

Autor: Wobler  godzina: 05:13
Witam. Kolego ulot, napisz może jasno o co chodzi, jak już wyżej proszono, bo dalej nie wiemy o okolicznościach i motywach takiego zachowania i dywagacje tracą sens.

Autor: Prze_latek  godzina: 06:08
Witam;Szanowny kol.Piotrze Gawlicki,aczkolwiek niezwykle cenię sobie wypowiedzi Kolegi na tym forum i z regóły się z nimi zgadzam,to pozwolę sobie być odmiennego zdania co do wypowiedzi "Zarząd koła nie jest od prowadzenia dochodzenia w sprawie, która należy do zakresu kodeksu karnego. Te prowadzi i rozstrzyga prokuratura, składając lub nie akt oskarżenia do sądu. Dopiero jak sąd prawomocnie oceni działania myśliwego i np. go ukarze, to dopiero wówczas można oceniać jego postępowanie w słowach, jakie padały w postach wyżej."A kto jak nie ZK ma obowiązek rozpatrywać zachowanie się myśliwego podczas polowanie?A kiedy mamy do czynienia z pojęciem "polowania"?To w/g Kolegi,ZK ma kibicować "mordobiciu" myśliwych na polowaniu i nie reagując na nie,uważać to za normalne zachowanie,przyklaskiwać mu?A co ZK ma zrobić,jeżeli poszkodowany opisze całe zdarzenie i prześle /np.pocztą elektroniczną,aby nie zaginęło/ do ZK ?Ma odpisać,że czeka na decyzję prokuratury lub sądu w tej sprawie? Czy ma obowiązek,sam powiadomić powyższe organa?O jakim dwukrotnym karaniu kolega był łaskaw wspomnieć?Wywalenie z Koła lub wystąpienie do policji,to jest kara? A co zrobi ZK,jeśli poszkodowany nie złoży zawiadomienia do Policji lub pozwu do sądu,też będzie bezczynny? Zarząd Koła ma obowiązek dbać o dyscyplinę myśliwych na polowaniu i podejmować adekwatne decyzje.A poszkodowany,w tym przypadku,decyduje co dalej w tej sprawie robić.

Autor: tribal1  godzina: 09:00
Ulot albo napisz o co poszło albo nie dawaj takich tematów bo tylko pieniactwo szerzysz.

Autor: GP  godzina: 19:18
ad.ulot to po co burzę wywołałeś, skoro chciałeś opinii to najpierw kawa na ławę a dopiero co dalej. w tej sytuacji można gdybać na dwie strony, fakt faktem nie powinno być mordobicia chociaż to czasami najlepsze rozwiazanie, ale w naszym przypadku nie wskazane.

Autor: mam nick jak nikt  godzina: 19:25
Problem jest bo ten starszy "jest spokojny" :))) Jakby oddał to by sprawy nie było. Poszliby potem razem na wódkę i tyle. A tak...