Wtorek
21.10.2014
nr 294 (3369 )
ISSN 1734-6827

Wiedza i edukacja



Temat: Polowanie

Autor: bor195  godzina: 07:18
Moim zdaniem mogło to się stać za sprawą WILKA. Miałem przypadek że przez noc niepodniesiona łania została poważnie narżnięta przez wilki. Zaczynają one biesiadę przeważnie od krocza a wymię jest atakowane pierwsze. Borsuk

Autor: Bear  godzina: 07:45
taka też była i moja pierwsza myśl, druga to ogrodzenie. w zachodnio-pomorskim wilk to nie dziwota.

Autor: cypis111  godzina: 13:05
To chyba nie problem z łania a ze strzelcem

Autor: Deer35  godzina: 13:15
cypis111 a puknij się.Łania po strzale poszła około 80m idealna komora i naruszone serce.Faktem jest że w tym samym miejscu Diana w maju widziała waderę jak wypędziła cielaka z trzcin.By uspokoić sumienie drwala łania wyszła sama BEZ CIELAKA.Masz chyba rację bor195. mnie zastanawiało brak innych nacięć na łani i nigdy podobnego zdarzenia nie widziałem.DB

Autor: cypis111  godzina: 17:29
pukam się w głowę i nadal twierdzę że to bezsens strzelać takową i sie tym chwalić

Autor: GP  godzina: 19:10
znów sami etyczni się odezwali, jak jeden z drugim nie chcesz to nie strzelaj nikt Ci nie karze, a jeśli ktos inny strzelil nie krytykuj bo nie jeden się madrzył a ręce brudne, że odmyć ciężko. ad. Deer35 a możę po tych trzcinach się pokaleczyła???

Autor: Deer35  godzina: 19:58
GP. Tak rozległa rana wyklucza okaleczenie przez czciny a innych przeszkód terenowych tam nie było. Wg.cypis111 pocisk wszedł przez komorę,naruszył serce, zmienił kierunek o 90 stopni i zdeformowany okropnie rozerwał grzęze w czasie karmienia cielaka. Odp.dla Starywracz.Rana była całkiem świerza bez zabarwień ani oblepiona błotem. Gdybym nie znał upodobań mojej psiny moje podejrzenia padły by na nią.Nawt nie miała czasu by coś takiego zrobić. jak wspomniałem łania po strzale uszła nie więcej jak 80m.

Autor: jurek123  godzina: 20:12
Przepraszam ,ale czy Wy do chol.ry musicie roztrząsać to w takich szczegółach