Myśliwskie akcesoria |
Ogłoszenia | |||||
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu |
Wydawca i adres redakcji: P&H Limited Sp. z o.o. ul Meissnera 1 80-462 Gdańsk NIP 585-00-00-791 Sąd Rejonowy w Gdańsku Wydz. XVI Gospodarczy KRS: 0000229167 Kap. zakł. 51 500PLN tel: (058) 340-93-98 Redaktor naczelny: Piotr Gawlicki piotr.gawlicki@lowiecki.pl Miejsce i data wydania: Gdańsk, 24.10.2009 Numer wydania: 297 (1546 ) ISSN 1734-6827 |
Nowe zdjęcia w galeriach |
więcej>> | |||||
25-01-09 21:03 sumada | 10-08-09 09:55 doktor Pułkownik | 06-07-09 07:48 Rajmund Raczyński | 15-08-09 12:35 keram_j | 17-08-09 23:24 keram_j |
Nota redakcyjna |
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.
Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące: Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT. |
Wiedza i edukacja |
Komentarze czytelników |
... do felietonów | |||
12:51 | Kazimierz Szumski | Oczywiście majstersztyk w KŁ 63 "Dąbrowa". Łowczym jest leśniczy, jak zakabluje o przekroczeniu planu jako urzędnik LP, to musi potem odpowiadać za to jako łowczy KŁ. Uczcie się od prezessimusa zaradności życiowej. Pozdrawiam | Tytuł: „Duża afera” o małe zające! |
14:22 | Ryszard | nieśmiało zauważam, że od 1 kwietnia 2005 roku czapli nie ma na liście zwierzyny, wiec nie ta kwalifikacja | Tytuł: „Duża afera” o małe zające! |
18:49 | Rudi | Stanislawie Pawluk, Zwracam ci uwagę po raz kolejny, że komendant PSŁ nie zostal powolany z naruszeniem prawa. Wykazalem to wczesniej w tym temacie. To, że ci on "nie pasuje" to oczywiste.I międlisz ten temat do znudzenia, jak podoficer LWP. | Tytuł: „Duża afera” o małe zające! |
22:37 | Deer35 | Szanowni koledzy czy jeszcze do Was nie dotarło, że przestrzeganie prawa jest tylko prawem dla maluczkich.......i nie tylko w łowiectwie. Cytuję z uzasadnienia wyroku sądu powszechnego,,pokrzywdzony powinien przewidzieć potrzebę posiadania środków na prowadzenie procesu" Czy jeszcze coś trzeba tłumaczyć........... | Tytuł: „Duża afera” o małe zające! |
... do opowiadań | |||
12:40 | Hubert C | Koledzy Dziekuję za komentarze i przepraszam za zwłokę w odpisywaniu, nie miałem dostępu do neta. Także odpiszę teraz wszystkim po kolei :) ad Jersey: Bejbe wróciło całe i zdrowe i jeszcze poszło na piwo z koleżankami. ad Manek67: Każdy ma swoją wizję polowania, jedni polują dla trofeum, inni dla mięsa, jeszcze inni dla samego polowania, a jeszcze inni są myśliwymi po to, żeby napić się wódki z kolegami, albo jeździć do kochanki pod pretekstem wyjazdu na polowanie. Gdyby wszyscy mieli takie samo podejście byłoby nudno. Kolego, chyba trochę za bardzo się przejmujesz innymi ludźmi, z taką żółcią to najprędzej nabawisz się nerwicy natręctw, albo padniesz na zawał. Poza tym pisanie, że kalam czyjeś inicjały totalnie mnie nie znając jest dla mnie obraźliwe i żądam przeprosin. Napisałem przecież, że strzeliłem starego szydlarza - na stronie łowieckiej to chyba zrozumiałe, że wcześniej go rozpoznałem, ślepy by przecież rozpoznał. Poza tym, Kolego, 223rem to nie kaliber do strzelania lisów tylko ludzi!!! Z sarną tymbardziej sobie poradzi. A czy każdego rogacza trzeba rozstrzelać z 30-06, albo 7x65R?(mam oba). Dalej piszesz, że spotykasz coraz więcej myśliwych, którzy najpierw strzelają, a potem patrzą co zwierz ma na głowie, to źle, ale w moich stronach jest dokładnie odwrotnie. Tacy myśliwi co najpierw strzelali, a potem patrzyli czy to w ogóle rogacz, a dopiero później co zwierz ma na głowie, to najczęściej emerytowani półkownicy, nadleśniczowie i byli dyrektorzy PGRu, którzy teraz mają po 80 lat. I kto im wtedy podskoczył? Na szczęście teraz jest inaczej. Ale wracając do głównego powodu Twojego oburzenia - piszesz, że polując na płową najwięcej czasu poświęcasz podziwianiu piękna tego zwierza - i dobrze, cieszę się Twoim szczęściem, ale ktoś inny może to postrzegać jak mięsko i czuć już zapach pieczeni - i też dobrze, i oby mu smakowało :) ad łyska: Jeździłem tylko tam gdzie byłem zapisany, wszak rejony duże. ad ULMUS: Pewnie, że się nie gniewam ;) no.. z wyjątkiem tego "kalania inicjałów". ad podróżnik: nie ma co się przejmować takim Mankiem. Facet myśli, ze wszyscy powinni robić tak jak on uważa za słuszne. pozdrawiam wszystkich, DARZBÓR!!! | Tytuł: Przejazdem... |
Hyde Park Corner |
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia | 12.10.2009 - 18.10.2009 |
Moje polowanie | Środa 14.10.2009 |
Kukurydza | autor: ANDY |
Redaktorzy piszą | |
„Duża afera” o małe zające! | autor: Stanisław Pawluk |