Poniedziałek
13.02.2006
nr 044 (0197 )
ISSN 1734-6827
Psy myśliwskie
 Klasy - teoria
 Klubowa terierów - ...
 Pytanko do hodowców...
 WNK-reproduktor
 W terenie
 Foksterier do oddan...
 psy myśliwskie
 KLUB PSÓW NORUJĄC...
 Pytanie o ,,konskie...
 miot jesienny
 Polowanie z norowca...
 Memorial Podhajskie...
Dyskusje problemowe
 przekroczenie planu
 Absolutorium
 Polowanie na gęsi
 Poprawność biurowa przy...
 Zapraszanie gości
 Przetrzymywanie sprepar...
 TRZYMAJĄCY WŁADZĘ ?
 urlop dla strażnika
 Nowy statut - uchwały W...
Prawo w pytaniach
Pytanie:
Kolega myśliwy został pobity przez przez innego myśliwego, który w dodatku groził mu bronią. Agresor został skazany prawomocnym wyrokiem, ale mimo wyroku myśliwy ten w dalszym ciągu posiada broń, a kolega obawia się o swoje bezpieczeństwo.
Odpowiedź:
Zgodnie z art.15 ust.1 pkt.6 ustawy o broni, pozwolenia nie udziela sie osobom skazanym prawomocnym orzeczeniem sądu za przestępstwo przeciwko życiu, zdrowiu lub mieniu. Czy groźba karalna (w poprzedniej wersji ustawy była powodem nie udzielenia pozwolenia, ale teraz przepis ten wydaje sie szerszy) jest przestępstwem przeciwko życiu i zdrowiu
więcej>>
Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Myśliwskie akcesoria
 Jest impreza (H-6)
 Luneta Docter VZF 3-1...
 Zeiss z dalmierzem 3-...
 montaż do 222rem
 Remont dryla ukończon...
 kaliber 9,3 x 57
 V-max BT Hornady
 Średnica obiektywu a ...
 Lornetki
 Diavari V 6-24x56 T*
 kaliber kuli dla kobi...
 remont dryla
 Luneta Meopta 3-12x50...
 Blazer 95
 ..że kopara - odsłona...
 Privi partizan serbia
 MultiDot i te sprawy
 30-06 Springfield - 1...
 delta optical 7x50
 Laser Bullet
 odrzut
 promesa
 Amunicja Winchester
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    13-02-06 12:09
    kurzel
    13-02-06 17:49
    MariuszG
    Strzelectwo
     Łódzkie - strzelnice
     Terminarz zawodów s...
     Terminarz Zawodów w...
     Kalendarz imprez st...
     Zawody Osie 2006
     Osie - forumowe
     BOTANG Team kontra ...
     Zawody Forumowe Osi...
     proszę o radę (kami...
    Hyde Park Corner
     druk inwentaryzacji
     Bałwankowa Gęś[marcow...
     Koledzy: Magnum i gre...
     Opolska Organizacja ł...
     trudne pytania
     TROPEM KICZOWATEJ PRO...
     spotkanie w Gorzowie
     Leśniczy strzelał
     Blisko, coraz bliżej&...
     Cheney postrzelił tow...
     Polowanie na lisy
     Do Admina i do wszytk...
     Park-foto
     jestem nowym użytkown...
     Żubr w trawie Puszczy...
     Działania Ekologów
    Opowiadanie
    Trzynastka i pierwszy dzik autor: ANDY
    13 luty 1983 roku, niedziela. Jedno z ostatnich zbiorowych polowań w sezonie. Rano zbiórka pod jednym z bloków, pakujemy się do samochodów, wyjazd do łowiska. Sporo śniegu w mieście. Mróz daje przedsmak tego, co nas czeka w obwodzie, gdzie zawsze jest wietrzno i mróz ma kilka stopni wiecej, bo wysoko i ze względu na zakątek, rzadko pług dojeżdża. Są ważniejsze drogi do odśnieżania. Dojeżdżając do mleczarni w Braciejowej widzimy stromy podjazd zasypany śniegiem. Trzeba wyleźć z ciepłego auta i zamienić się w katorżnika z zasypywanymi oczami przez wylatujące spod opon pacyny lodu i zmarzniętego śniegu. Dojeżdżamy w końcu do przysiółka Południk, gdzie stoi nasz myśliwski domek w trakcie budowy i wykańczania. Odprawa przed polowaniem, rozmowa łowczego z p. Marianem, szefem naganki i właścicielem psów: Muchy i Szarika. Te zwykłe psy zasłużyły na miano psów myśliwskich, choć rodowodu trudno się byłoby doszukać. Ich gon, jego natężenie i tonacja pozwalała bezbłędnie zorientować się, co prowadzą w miocie.

    Jako pierwszy miot pędzimy z Kościelnej na Południk. Naganka zapakowana w samochody wywożona jest na Kościelną. Losowanie stanowisk. Gęsiego w kopnym śniegu myśliwi zaczynają schodzić w dół, zajmując stanowiska na tzw. „Bukach”. Mnie wypadło iść w nagance, zostawiam więc strzelbę jednemu z Kolegów, a z samym tylko sztucerem wsiadam razem z naganką. Jakoś dopchaliśmy się na „Kościelną” i wszyscy zaczynamy rozchodzić się wzdłuż leśnej drogi i linii telefonicznej. Do rozpoczęcia pędzenia jest sporo czasu - nim
    więcej>>
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Komentarze czytelników
    ... do opowiadań
    14:59 ULMUSEch brachu ... masz Ty romantyczną słowiańską duszę ...Tytuł:
    Wigilijna opowieść ...
    ... do zdjęć
    07:43 greg Może i są ale na otokach. Pozostane tradycjonalistą. Pozdrawiam
    09:48 Ciopek ad Hulas . Przyznaje ze nie wiedzialem pierwszy raz się z tym spotykam i przyznaje Ci racje . DB
    10:09 MARS gratuluję jenota. A teraz trochę w kwestii robienia fotek. Następnym razem proponuję zdjecie robić w przysiadzie a nie na stojąco, a obok zwierza postawić chociazby złamaną broń. Naprawde efekt bedzie wtedy duzo lepszy. Będzie to pamiatkowe zdjęcie z polowania a nie dokumet przedstawiajacy suchy fakt tego iz to jest jenot.
    Pozdrawiam
    11:04 Grucha Gdzie drewno/byłe drzewo?
    11:44 Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-) Bukiet, wrzuć jakieś swoje zdjęcia do galerii.
    12:11 castorfiber Drewno (a raczej, jak zauważyłeś, byłe drzewa) są cięte przez bobry na odcinki o długości nawet do 2,5 - 3 metrów i wciągane do wody jako pokarm (kora i młode pędy) oraz jako budulec na tamy. Jeśli chodzi o grubsze "odziomki" o szybko "zagospodarowują" je okoliczni mieszkańcy...
    więcej>>
    Przepisy kulinarne
     Tatar z polędwicy j...
     Słonina w solance
     Smalec z dzika
     Kulinarne ...WALENT...
     Zrazy z dzika
    Wydawca i adres redakcji:
    P&H Limited Sp. z o.o.
    Budynek BPBK
    ul. Jana Uphagena 27 lok. 703
    80-237 Gdańsk

    Redaktor naczelny:
    Piotr Gawlicki
    piotr.gawlicki@lowiecki.pl
    Miejsce i data wydania:
    Gdańsk, 13.02.2006
    Numer wydania:
    044 (0197 )
    ISSN 1734-6827
    Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia06.02.2006 - 12.02.2006
    Redaktorzy pisząPoniedziałek 06.02.2006
    Model a zwierzyna drobna autor: Piotr Gawlicki
    Artykuł redaktora Łowca Polskiego w nr 02/06 opisuje sukcesy koła łowieckiego w Austrii, które na 2300 ha posiada 5000 zajęcy, z czego rocznie pozyskuje 40% na polowaniach w kotły o rozkładach ponad 1000 sztuk w ciągu dnia. Zagęszczenie zająca rzeczywiście imponujące, bo prawie 220 sztuk na 100 ha, a więc dziesięciokrotnie więcej niż zagęszczenie w najlepszych polskich łowiskach przywołnych kilka stron dalej w tym samym numerze ŁP. Ma więc czym się chwalić 23 członków tego austriackiego koła, które zaprosiło na polowanie Andrzeja Wierzbieńca, a ten wszystko opisał, uatrakcyjnił swoimi fotografiami, a czytelnikom przekazał kilka refleksji, które warto zderzyć z prozą życia setek kół PZŁ, które w swoich polnych obwodach łowieckich chciałyby uzyskiwać choćby 10% takich rezultatów z prowadzonej przez siebie gospodarki łowieckiej.

    Główną refleksją autora jest przekonanie, że gospodarka łowiecka oparta na żmudnej i wytężonej pracy społecznej, bo tak gospodarują austriaccy w tym obwodzie, może przynieść bardzo wysokie efekty. Nie trzeba być specjalnie spostrzegawczym, żeby odczytać z tej refleksji przesłanie płynące do polskich myśliwych: w istniejącym modelu polskiego łowiectwa, możliwe jest radykalne podniesienie liczebności zwierzyny drobnej, tylko trzeba w kołach dać z siebie dużo więcej pracy. Spróbujmy zastanowić się, czy teza ta jest prawdziwa i czy w naszej sytuacji możliwe
    więcej>>

    Redaktorzy pisząWtorek 07.02.2006
    Łowiec, elaboracja i czterech pionierów autor: Ryszard Piechocki
    Elaboracja, magiczne słowo. Łowiec, wiadomo- lutowy numer 38 i 39 strona. Czterech pionerów to Krakus, Skaut, John i Ładowniczy. Jest w artykule kilka tez, nad którymi warto się zastanowić, przybliżyć aspekt i nie zgodzić się. Jest kilka podstaw elaboracji. Jedną z nich jest precyzja w działaniu, drugą nieprzekraczanie granic, ba - nawet nie podchodzenie do nich. Trzecia wreszcie, to sprawdzanie na sobie - wszystkiego od A do Z. Wreszcie tym, którzy chcą miec gotowce warto wyłożyć kawa na ławę.
    I otym idzie rzecz poniżej.

    1. Teza autorów:
    „Podnoszone często przez..., a budzące pewne wątpliwości przepisy Rozporządzenia Rady Ministrów „ w sprawie rodzajów broni i amunicji oraz wykazu wyrobów..., na których wytwarzanie lub obrót jest wymagana koncesja”, nie mają zastosowania
    więcej>>

    OpowiadanieCzwartek 09.02.2006
    Szpon autor: ANDY
    Po ogromnym upale wieczór nie przynosi ochłody. W lesie jest duszno, parno. Wiatr zdechł definitywnie. Cały skąpany we własnym pocie z klejącą się koszulką wolno idę skrajem lasu w kierunku usytuowanej na tzw. „Bukach” ambonie. Do najbliższej, ostatniej chałupy w przysiółku jest kilkaset metrów. Po zagłębieniu się w las otacza mnie gruby, bukowy drzewostan z niewielką ilością podszytu złożonego z ostrężyn i maliniaczy. W jesieni można tutaj spotkać dorodne, o białych trzonach prawdziwki z maleńkim, ciemnobrązowym kapeluszem. Nazywam je solniczkami lub „pęcołkiem”.

    Wolno, ocierając pot, wlokę się do ambony usytuowanej obok ścieżki. Zaczęła się ruja. Kozły są na biegu i wściekle szybko reagują na pisk wabika. Niestety wściekle też reaguje na nadmiar potu całe latajace i kąsające tałatajstwo. Tłukę się po twarzy i dłoniach. Niewiele to pomaga, a nawet powoduje dalsze strumienie potu, przyciągając
    więcej>>

    ARCHIWUM
    DZIENNIK
    Redaktorzy
       Felietony
       Reportaże
       Wywiady
       Sprawozdania
    Opowiadania
       Polowania
       Opowiadania
    Listy do redakcji
    Humor
    PORTAL
    Naczelny
    Forum
       Problemy
       Hyde Park
       Akcesoria
       Strzelectwo
       Psy
       Kuchnia
    Prawo
       Pytania
       Ustawa
       Statut
    Strzelectwo
       Amunicja
       Tarcze
       Zawody
       Liga
       Archiwum
       Prawo
       Przystrzelanie
       Ciekawostki
       Szkolenie
       Konkurencje
       Optyka
       Prawidła
       Wawrzyny
    Polowania
       Król 2005
       Król 2004
       Król 2003
    Imprezy
       Sarnowice '05
       Połczyn 2005
       Wojcieszyce
       Sobótka
       Połczyn 2004
       Glinki
    Tradycja
       Zwyczaje
       Sygnały
       Mundur
       Cer. sztandar.
       Filatelistyka
       Falerystyka
    Ogłoszenia
       Broń
       Optyka
       Psy
    Aukcje
    Galeria
    Pogoda
    Księżyc
    Kulinaria
    Kynologia
    Szukaj
    Mapa