19:03 | czif | Gdyby od razu Szyszko zdecydował się na pewne decyzje mające na celu odsunięcie TW z Nowego Światu, być może nie byłoby aż takiego ataku na związek i przy zmianie władz PZŁ, prawdopodobnie związek funkcjonowałby nadal, choć też pewnie w ograniczonym czasie. Komunistyczna przeszłość tajnych donosicieli stanowi zatem dodatkowy argument w rozmowach Jurgiela i Izdebskiego z prezesem Kaczyńskim o łowiectwie. Biedny Syszko musi czuć się jak zbity pies, kiedy wpierw wycinkę drzew mu Jaro zakwestionował a teraz z nim o łowiectwie rozmawiać nie chce. | Tytuł: Walkę o życie przegrywają |