Piątek
07.06.2019
nr 158
(5059
)
ISSN 1734-6827
... do dziennika na gorąco | 23:22 | Jot-51 |
odnowiciel
Panie odnowiciel proszę ze zrozumieniem odsłuchać przesłuchanie świadka Knajpa, a dopiero później piać z zachwytu. Ja np. tu nie słyszałem nic nadzwyczajnego. Owszem to jak działały struktury PZŁ w tym wypadku z p. Knajpem. Ale z video, każdy słyszy co chce usłyszeć.
pozdrawiam
| Tytuł: Rozprawa o istnienie koła | 23:09 | Jot-51 | Jest to klasyczny pokaz dyletanctwa osób, które znajdowały się tam gdzie nie powinny. Z całym szacunkiem dla Pana Knajpa, ale lepiej by było gdyby zajął się parafią nie członkostwem w ZO PZŁ Ostrołęka. Ale ówczesny Łowczy Okręgowy uznał iż jeszcze takiej persony brak mu w Zarządzie Okręgowym, więc wsparł się duchowo. Z przesłuchania p. Knajpa jasno wynika, ze koło Zlot było źle zarządzane, co jasno wynikało z wypowiedzi, że w chwili rozpoczęcia nowego roku gospodarczego koło nie miało środków finansowych na pokrycie szkód łowieckich. Cały skład orzekający to laicy w temacie jak również pełnomocnicy stron. Lotem ślizgowym p. Knajp przechodzi nad drobnymi jak to stwierdził zaleceniami ZO PZŁ w Ostrołęce z kontroli w 2013 r. Pozwolę zatrzymać się przy szkodach, to nie jest tak, że w maju należy zapłacić za szkodę w uprawie, której plon będzie zbierany w sierpniu lub koniec października. Gdzie jest szacowanie wstępne, a gdzie końcowe. Chyba, że rolnik godzi się na wypłatę po szacowaniu wstępnym, ale rezygnuje już dalszego szacunku szkody. O tym informuje się rolnika. Zabawną wypowiedzią świadka Knajpa jest jeżeli chodzi o wsparcie koła Zlot odznaczeniem złotym medalem. Nieśmiało wspomniał, żeby otrzymać złoty medal, należy uprzednio być odznaczonym brązowym i srebrnym. Będąc członkiem ZO PZŁ był świadkiem takich machlojek i o dziwo nie zareagował ? Tą blaszkę dla koła ówczesny ŁO zrobił ukłon w kierunku członka ZO jakim był p. Knajp. Tylko on tego nie zrozumiał. A fakt ten potraktował jako nagrodę za wielkie osiągnięcie prowadzenia gospodarki łowieckiej. Decyzja w sprawie rozwiązania koła Zlot przez ORŁ w Ostrołęce była słuszna. Koło gospodarzyło się źle, brak było płynności finansowej, a ponadto koło było skonfliktowane wewnątrz i z rolnikami. Nieprawdą jest, że ZO PZŁ nie zadbał o myśliwych, dał im propozycję wstąpienia do nowych kół. Jedni skorzystali, inni nie i to jest ich problem. Pan Knajp na pewno ma nowe koło, gorzej z innymi, którzy rozrabiali. | Tytuł: Rozprawa o istnienie koła | 22:21 | Adam Wasilewski | Autor: marcineknun
Gdybym miał wysunąć dowody na potwierdzenie moich przedstawianych tu poglądów, a tym bardziej artykułów z łowieckiego, to proszę mi uwierzyć, że ja mógłbym pisać tu aż do rana — jednak szkoda mi klawiatury.... Ale skoro Polska jest modelowym wzorem gospodarki łowieckiej, to dlaczego powstało np. stowarzyszenie Probono ds. Wspierania i Pomocy Członkom PZŁ z siedzibą w Szczecinie. W tej sytuacji, po co myśliwi mają płacić pieniądze i składki — skoro władze PZŁ zarówno na poziomie okręgu, jak i ZG PZŁ nie potrafią rozwiązywać problemów w kołach. | Tytuł: Rozprawa o istnienie koła | 21:25 | marcineknun | Adam napisz coś wreszcie konkretnego ,a nie wiecznie ta twoja tuba propagandowa ,to jest już męczące , jak by pozew wycofano to dopiero ,by były jajca ,ale wy rozliczać jednych chcecie ,a innych nie tykać, ta wasza sprawiedliwość.
DB | Tytuł: Rozprawa o istnienie koła | 18:25 | odnowiciel | No panowie, ksiądz ukazuje grupę można byłoby określić zorganizowaną z najważniejszymi osobami w kierownictwie PZŁ !!!
Panie Malec !!!! Panie Albercie, Panie ministrze nadzorujący PZŁ - do roboty.
Jak wam nie wstyd - głosić dobre zmiany i transparentność związku.
Jak można takie rzeczy wyprawiać z kołami.
TO SĄ ZARZUTY do WYWALENIA Z PZŁ KIEROWNICTWA !!!!!!!
ZG, NRŁ do roboty słowopiejcy !!!!!!
Ile w Polsce jest takich jeszcze zwyrodnień Polskiego Związku Łowieckiego i ich zafajdanej elity...
Nasuwa się powiedzenie " sztandar Polskiego Związku Łowieckiego - wyprowadzić " | Tytuł: Rozprawa o istnienie koła | 17:17 | Adam Wasilewski | Gdyby Albert Kołodziejski naprawdę był zwiastunem zmian i tą jaskółką zwiastującą wiosnę i potrzebne reformy w łowiectwie. To zacząłby od wycofania pozwu przeciwko wydawcy "Dziennika Łowiecki". Zatem nie okłamujmy się, bo tak naprawdę nie zmieniło się nic prócz nazwisk a PZŁ jest nadal tworem niereformowalnym. Podczas debat na tym forum już setki razy wyciągnęliśmy właśnie takie wnioski. Nie dziwne jest, że na celowniku w pierwszej kolejności znaleźli się ci, którzy mają odwagę opisywać rzeczywistość. Cała reforma związku i poprawa wizerunku to także puste teksty o frazesach, dla kogoś, kto nie wie, co tak naprawdę kryje się pod słowami PR. Pamiętajmy, że redakcja "Dziennika Łowiecki" nie jest w stanie dać odporu tubie propagandowej, związanej głównie z biznesem, kapitałem i obroną swoich interesów związanych głównie z kręceniem lodów na łowiectwie. | Tytuł: Rozprawa o istnienie koła | 15:10 | Artur Jesionowicz | „Naiwni sądzili, że kierowany już przez Alberta Kołodziejskiego nowy Zarząd Główny […]. Okazało się jednak, że system esbecko-mafijny zarządzania łowiectwem tak głęboko zapuścił swoje korzenie, iż także aktualny Zarząd Główny pod kierownictwem Alberta Kołodziejskiego nie jest w stanie się z tego otrząsnąć. Ba! Postawa Alberta Kołodziejskiego wskazuje wręcz, że [...]”.
Środek ciężkości sytuacji znajduje się w całkiem innym miejscu. Odnoszę wrażenie, że Albert Kołodziejski został umieszczony pomiędzy młotem a kowadłem. Minister w każdej chwili może go odwołać, a z drugiej strony stoi Rafał Malec, z którym także należy się liczyć, a może nawet bardziej, niż z tym pierwszym panem. Z wielu względów. Tak więc pan Albercik musi tak tańczyć, jak mu pan Rafał zagra, a jednocześnie nie może narazić się podczas tańca panu Henrykowi. Strasznie niewygodna to pozycja. Nie mam pretensji do tych, którzy rzecz widzą zgoła inaczej. | Tytuł: Rozprawa o istnienie koła | 14:35 | Manlicher 308w | Mafia Warszawska! | Tytuł: Rozprawa o istnienie koła |
... do zdjęć | 21:54 | sumada | | | 21:54 | sumada | | | 16:25 | sumada | | | 16:25 | sumada | | | 15:58 | F.N.S | Za jakiś czas (wcale niestety niedługi)w trakcie takiego spotkania w lesie ojciec do syna:
- To jest moje drogie dziecko, taki mały leśny konik... | | 13:50 | mariandzik | Oręż wyraźnie widoczny. Fajne spotkanie. | | 13:48 | mariandzik | Super ujęcie!!! | | 13:46 | mariandzik | Borsuki są piękne. | | 08:33 | smolorz | | |
|