![]() |
Czwartek
04.10.2007nr 277 (0795 ) ISSN 1734-6827
W zamierzeniach to miały być impresje. Ale nie ma takiego działu na Łowieckim. Dziękuję św. Hubertowi, że w ogóle jest cokolwiek. Bo np. mogłoby nie być. Mogliby nie chcieć. Mogliby drukować swoje! Tak, jak to robią gdzie indziej. Głównie z powodu, że mają władzę! Więc, że jestem szczery chłop, z dziada pradziada, a niech tam, niech mnie kosztuje: IM to poświęcam drugi z wierszyków staropolskich. Pókiś na stołku, póty i ukłony Składają tobie z tej i tamtej strony; Lecz jak ten padnie, nikt cię już nie prosi: Do czasu tylko dzbanek wodę nosi. Życzę miłego dnia. Darz bór! |