Piątek
12.04.2013nr 102 (2812 ) ISSN 1734-6827
Ministerstwo Środowiska odpowiedziało najprędzej, nie podzielając wątpliwości związanych ze swoim rozporządzeniem. Zabawnym, żeby nie powiedzieć, że śmiesznym i kompromitującym urzędników Ministerstwa Środowiska było wyjaśnianie dot. ich własnego rozporządzenia poprzez podpieranie się drukiem planu uzgodnionego między PZŁ i DGLP, tak jakby ten druk był podstawą prawną równoważną rozporządzeniu. Przykładowo na pytanie, cytuję: 3. Czy minimalna i maksymalna liczba zwierząt łownych zaplanowanych do pozyskania w danym roku gospodarczym wg § 3 ust.1 pkt 4) lit. i) musi być obligatoryjnie przedstawiona w planie w podziale na płeć i osobniki młode (do pierwszego roku życia), czy też takiego obowiązku w/w Rozporządzenie nie nakłada i wystarczy minimum oraz maksimum pozyskania dla danego gatunku? Departament Leśnictwa i Ochrony Przyrody MŚ udzielił redakcji następującej odpowiedzi, cytuję: 3) Zgodnie z drukiem rocznego planu łowieckiego i rozporządzeniem MŚ z dnia 13 listopada 2007 w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich planów hodowlanych nie obowiązku podawania danych w rozbiciu na płeć i wiek. Innych odpowiedzi Ministerstwa nie będę cytował, bo nic nie wyjaśniają, a wprost przeciwnie mącą, co redakcja skomentowała w piśmie do Ministerstwa Środowiska następująco: Przykro to stwierdzić, ale odpowiedź Departament Leśnictwa i Ochrony Przyrody jest delikatnie mówiąc naciągana, jeżeli w ogóle powstała w tym departamencie i można tę opinię przekazać jej autorom. Poniżej w punktach co rzuca się od razu w oczy, po zapoznaniu się z odpowiedzią Departament Leśnictwa i Ochrony Przyrody: 1. Za właściwy podział dzików w planie łowieckim uważa się podział na "Lochy, Odyńce, Dziki pozostałe i Warchlaki", a w treści rozporządzenia używa się podziału na "płeć i osobniki młode" oraz "lochy i pozostałe". Nie można było po prostu użyć w rozporządzeniu podziału uważanego za prawidłowy? 2. Ma się używać w planie łowieckim pojęć nigdzie nie zdefiniowanych, jak np. "Odyniec" i przywołuje się uchwałę NRŁ gdzie w rozdziale poświęconym dzikom znajduje się definicja lochy, warchlaka i przelatka, ale pomija się to, że w tejże uchwale nie ma definicji odyńca. 3. Wprowadza się w Rozporządzeniu MŚ z dnia 13 listopada 2007 r. w sprawie rocznych planów łowieckich inny podział dzików, niż w Rozporządzeniu MŚ z dnia 16 marca 2005 r. w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne, choć równocześnie w w odpowiedzi z dnia 7 lipca 2011 r. na inne pytanie dotyczące planów łowieckich departament merytoryczny w informuje (załączam niżej), że: "Rozporządzenie z 13 listopada 2007r. w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich planów hodowlanych musi korespondować również z innymi rozporządzeniami Ministra Środowiska takimi jak; ustalenia listy gatunków zwierząt łownych oraz określenia okresów polowań na zwierzęta łowne. Nie można rozpatrywać tylko jednego aktu prawnego w oderwaniu od innych komplementarnych." To jak to korespondowanie wygląda, jeżeli w jednym rozporządzeniu dziki dzieli się na lochy, odyńce, wycinki, przelatki oraz warchlaki, a w drugim zupełnie inaczej? 4. Jeżeli za właściwą przyjąć definicję odyńca, jako dzika od 3 roku życia, co proponuje odpowiedź Departament Leśnictwa i Ochrony Przyrody, to co to jest dzik "wycinek", wymieniony w Rozporządzeniu MŚ z dnia 16 marca 2005 r. w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne? 5. W przekazanej odpowiedzi Departamentu Leśnictwa i Ochrony Przyrody przywołuje się uchwałę NRŁ, która zawiera definicję lochy i twierdzi przy tym, że możliwość rozpoznania płci u dzika występuje od co najmniej trzeciego roku, a w tejże uchwale NRŁ przy lochach stwierdza się, że "Podczas odstrzału należy dążyć do pozyskania przede wszystkim osobników żeńskich z wyjątkiem loch". Daje się więc rozpoznać płeć poniżej 3 roku życia, czy nie? To kto jest w błędzie: MŚ, czy NRŁ? 6. Z jednej strony twierdzi się, że w rozporządzeniem MŚ z dnia 13 listopada 2007 w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich łowieckich planów hodowlanych nie ma wg § 3 ust.1 pkt 4) lit. b) obowiązku przedstawiona w planie zwierzyny grubej, w dniu poprzedzającym dzień rozpoczęcia okresu polowań, w podziale na płeć i osobniki młode (bo rzeczywiście nie ma), a równocześnie wg § 3 ust.1 pkt 4) lit. a) podział na płeć oraz osobniki młode, a także podział samców zwierzyny płowej na klasy wieku uważa się za obowiązujące, choć Rozporządzenie MŚ o tym nie wspomina. Jest w tym logika, czy też odpowiedź jest naciągana? A jak nie jest naciągana, to nie można było § 3 ust.1 pkt 4) lit. a) zmienić w taki sam sposób, jak zrobiono to np. z § 3 ust.1 pkt 4) lit. h)? Czy Departament Leśnictwa i Ochrony Przyrody zechciałby odpowiedzieć na powyższe zastrzeżenia? Niezależnie od powyższego byłbym zobowiązany za wyjaśnienie używanego kilkakrotnie w odpowiedzi pojęcia "Zgodnie z drukiem rocznego planu łowieckiego", bo w jednej z wcześniejszych odpowiedzi departamentu merytorycznego z dnia 25 października 2011 r. (załączonej niżej) można przeczytać: Rozporządzenie w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich łowieckich planów hodowlanych zgodnie z delegacją ustawową nie ma załącznika w postaci formularza, który obowiązywałby podobnie jak samo rozporządzenie. Jeżeli tak, to na jaki "druk rocznego planu łowieckiego" powołuje się odpowiedź Departament Leśnictwa i Ochrony Przyrody i o jakiej kolumnie 9 druku planu łowieckiego mówi w odpowiedzi na pytanie 1) z dnia 29 stycznia br.? Jeżeli § 3 ust.1 pkt 4) lit. a) Rozporządzenia MŚ z dnia 13 listopada 2007 r. w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich łowieckich planów hodowlanych nie uległ zmianie, to skąd nagle diametralna zmiana zawartości kolumny 11 w formularzu zaproponowanym przez DGLP i PZŁ, w stosunku do tej samej kolumny w poprzednim formularzu? Powyższe wątpliwości pozwalają na postawienie tezy, że odpowiedź poniższa za zapytania redakcji wygląda na przygotowaną albo w Dyrekcji Głównej Lasów Państwowych, albo w Polskim Związku Łowieckim, co stawia pod znakiem zapytania sens kierowania podobnych pytań do Ministerstwa Środowiska. Odpowiedzi na powyższe nie otrzymaliśmy. Liczyliśmy jednak, że może nasuwające się wątpliwości wyjaśni Polski Związek Łowiecki, który według słów swoich działaczy służy pomocą kołom łowieckim mając rozbudowany dział Prawny. Zwróciliśmy się więc w dniu 7 marca br. do Zarządu Głównego z następującymi pytaniami. Odpowiedzi mogły pomóc kołom przygotować właściwie plan, bo do terminu ich zlożenia w nadleśnictwach były jeszcze 2 tygodnie, ale na Nowym Świecie 35 nie znaleziono na to czasu. Za to teraz, kiedy plany zostały juz dawno złozone i zatwierdzone, a koła od 10 dni polują w nowym planie, otrzymaliśmy odpowiedź podpisaną przez rzecznika prasowego PZŁ Marka Matyska. Każdy, szczególnie łowczowie i zarządy kół, mogą sobie sami wyrobić pogląd na temat tego, czy odpowiedź rozwiewa ich wątpliwości i jednoznacznie wyjaśnia, dlaczego tak, a nie inaczej skonstruowano druk planu od bieżącego roku. Ja z tej odpowiedzi zrozumiałem mało, ale wątpliwości pozostawia ono dużo, przede wszystkim: Ale jest coś istotnego, co pismo ZG PZŁ niesie w sobie. Jest to jego ostatni akapit, który potwierdza to, o czym wcześniej informowała rzecznik prasowy Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, że wzór druku przesłanego do kół nie musi być obligatoryjnie stosowany, bo wystarczy, żeby zawarte były w ..."innym druku wszystkie wymagane prawem zapisy"... W związku z powyższym ogłaszam niniejszym konkurs dziennika "Łowiecki", na opracownie przez jego czytelników prostrzego druku planu, który będzie w pełni spełniał wymagania Rozporzadzenia MŚ z dnia 13 listopada 2007 r. w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich łowieckich planów, a będzie wolny od skomplikowań wprowadzonych drukiem promowanym przez PZŁ i DGLP. Zainteresowanych konkursem prosimy o kontakt email z redakcją, w celu otrzymania informacji o warunkach konkursu. |