Wtorek
24.09.2013
nr 267 (2977 )
ISSN 1734-6827
Dziennik na gorąco
W okręgu Olsztyn robi się gorąco, cz.IV autor: Stanisław Pawluk
W poprzednich video do kamery wypowiedali się były pracownik biura ZO PZŁ w Olsztynie Mieczysław Wójcik i były v-ce prezes MORŁ Henryk Gajdamowicz oraz były członek Naczelnej i Okręgowej Rady Łowieckiej Adam Powązka i członek Mazurskiej Okręgowej Rady Łowieckiej kadencji 2005 - 2010 Wojciech Janik. Dzisiaj zapraszam do obejrzenia kolejnej relacji video, w której głos zabierze łowczy KŁ Ryś w Dźwierzutach. Tym razem nie członek organów okręgowych lub pracownik zarządu okręgowego, a jego aktywność w okręgu to tylko członkostwo w komisji oceny trofeów łowieckich. Jego głos jest więc spojrzeniem na działalność ZO i jego przewodniczącego Dariusza Zalewskiego od dołu, z perspektywy zarządu koła w okręgu.

Będzie to ocena krytyczna, ale nie miejmy żadnych złudzeń, że przełożony łowczego okręgowego dr Lech Bloch przejmie się tym co usłyszy. Ostatecznie Dariusz Zalewski próbował dać odpór senatorom, którzy o projekcie zmian do ustawy posła Stanisława Wziątka, przygotowanego pod kierownictwem Zygmunta Jabłońskiego na Nowym Świecie, nie chcieli nawet słuchać. Poza tym nic tak bardzo nie cementuje wzajemnych relacji, jak możliwość skręcenia dodatkowej kasy, jaką daje spółka "Diana PZŁ". Słyszeliście szanowni czytelnicy choć jedną wzmiankę w Łowcu Polskim o dochodach PZŁ z istnienia tej spółki? Nie? No pewnie, że nie, bo jeszcze ktoś by się zaczął jej bliżej przyglądać, przepytywać myśliwych zagranicznych ile i komu płacili, albo sprawdzać w kołach ilości i ceny zwierzyny sprzedawanej poprzez to biuro polowań.

Dlatego Dariusz Zalewski może spokojnie spać, choć dla pokazania jak reaguje się na krytykę, Zarząd Główny przeprowadzi pewnie jakąś kontrolę w Zarządzie Okręgowym w Olsztynie, której wynik jest już dzisiaj i tak przesądzony. Zapewne komisja stwierdzi, że to dobrze działający okręg i przewodniczącemu ZO nie można niczego zarzucić, a głosy krytyczne, to tylko od żądnych władzy byłych działaczy, których słusznie pozbyto się z organów okręgowych. Czy tak jest rzeczywiście, poddaję pod osąd myśliwych z tego okręgu. Oni najlepiej wiedzą jak jest.