Wtorek
03.10.2017
nr 276 (4447 )
ISSN 1734-6827
Dziennik na gorąco
Dary Lasu autor: Stanisław Pawluk
30 września 2017 w Szczecinku miała miejsce bardzo interesująca impreza zatytułowana "Dary Lasu". Organizatorom udało się w wyjątkowo atrakcyjny sposób zaprezentować działalność leśników oraz korzyści jakie dostarcza człowiekowi przyroda. Producenci i wytwórcy zaprezentowali swoją ofertę dla leśników, myśliwych i wędkarzy, a także wszystkich zainteresowanych naturą. Organizatorom udało się w bardzo atrakcyjny sposób połączyć edukację, handel, działalność artystyczną w jedna spójną całość. Wychodząc z założenia "przez żołądek do serca" zorganizowano wiele stanowisk sprzedających potrawy za okazyjną cenę dzięki czemu można było spróbować potrawy z egzotycznego dla nas zwierza: bizona. Zwiedzający otrzymali gratis bigos, zupę z dziczyzną oraz pieczone dziki.

Była to impreza, w której udało się dotrzeć do społeczeństwa. Właśnie tej otwartości jakby brakowało w dotychczasowej strategii PR zarówno po stronie leśnik jak i myśliwych. Imprezy łowieckie mają raczej charakter zamknięty i uczestniczą w nich zazwyczaj myśliwi z rodzinami i znajomymi. W Szczecinku pokazali, że można o swój dobry społeczny ogląd zadbać skuteczniej. Pomysł na zorganizowanie tak przemyślanej imprezy zrodził się podczas towarzyskich rozmów Marka Bubleja, oddanego łowiectwu myśliwego oraz rzecznika prasowego Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku Marka Stasiuka. Oceniając ogrom społecznego zainteresowania pomysłodawcy zapowiedzieli, że podejmą działania aby za rok odbyła się kolejna impreza "Dary Lasu". Liczą na większą aktywność i uczestnictwo myśliwych i wędkarzy.




Specjalnie na okoliczność imprezy "Dary Lasu" znany kiedyś z zespołu "Partita" aktualny lider zespołu "Żubrosie" Wacław Masłyk napisał piosenkę, którą redakcja miała okazję usłyszeć podczas kameralnego spotkania na dzień przed oficjalnym koncertem artysty podczas imprezy. Odbiór i zrozumienie treści utworu z możliwością "dołączenia" do solisty ma swój niespotykany urok. Posłuchajmy: