Sobota
11.11.2017
nr 315 (4486 )
ISSN 1734-6827
Dziennik na gorąco
Gorzka retoryka, cz. II autor: Marek Bublej
Podczas spotkania w Białym Borze, z którego relację zamieściliśmy wczoraj, rolnicy podnieśli również sprawę monopolu Polskiego Związku Łowieckiego i nie dopuszczenie innych organizacji o podobnym charakterze do funkcjonowania w warunkach Polski. Co cofa prawodawstwo polskie w zakresie gospodarki łowieckiej do czasów 52 roku ub. wieku, kiedy dekretem Bolesława Bieruta zmonopolizowano PZŁ, a rolników nie uwzględniono w decyzyjności dotyczących własnych gruntów rolnych. Taki system poczynił, zdaniem rolników, kolosalne straty i do dziś, nawet po zmianach systemowych w gospodarce i polityce, prawo łowieckie pozostaje nie wzruszone i w żaden sposób nie dostosowało się do zmian w naszym kraju dokonanych przez ostatnie ćwierćwiecze.

Powyższe stanowisko zostało podkreślone w wypowiedzi przedstawiciela rolników pani Agnieszki Curyl – Katholm, która tę kwestie przedstawiła zgodnie ze swoją wiedzą i przekonaniem. Pani Agnieszka Curyl – Katholm swoje poglądy w tym względzie podnosi co najmniej od roku 2013, między innymi w programie Sprawa dla Reportera Elżbiety Jaworowicz.