Poniedziałek
18.03.2019
nr 077 (4978 )
ISSN 1734-6827
Dziennik na gorąco
Pokrętna sprawiedliwość w KŁ "Szpak", cz. 4 autor: Stanisław Pawluk
W poprzednich odcinkach przedstawiliśmy przebieg jednego postępowania, jakie z inicjatywy prezesa Koła Łowieckiego "Szpak" w Woli Uhruskiej odbywał0 się przed Sądem Rejonowym we Włodawie. Koło, które wygenerowało wiele skandali godzących w dobre imię łowiectwa i nie potrafiące się zatrzymać nadal "pracuje" w tym kierunku. Umacniane bezczynnością łowczego okręgowego w Chełmie Mirosława Sawickiego ciągle podejmuje działania szkodzące opinii myśliwych. W ostatnim okresie notuje się wielką ilość doniesień, anonimów i wezwań członków "na zarząd" co wybitnie wpływa na nastroje już nie tylko członków koła ale i miejscowej ludności w tej małej miejscowości. Anonimy kierowane do pracodawców myśliwych nieprzychylnych postawie Andrzeja Barczuka mają jedną wspólna cechę: zdradzają wielkie oddanie prezesowi i jego rzekomo dobrym działaniom.

Czy falę spraw toczących się w atmosferze skandalu, pokazującą złą twarz myślistwa, zatrzyma kolejna decyzja organów ścigania, z których każda w swoim uzasadnieniu wskazuje na tendencyjność i bezpodstawność działania Zarządu Koła Łowieckiego "Szpak" - okaże się wkrótce. Zarząd za pieniądze swoich członków wznieca nieuzasadnione kosztowne procesy sądowe wynajmując drogich adwokatów i opłacając po przegranej honorarium ciąganego bezpodstawnie myśliwego.

W poniższej relacji pokazujemy finał sprawy w Sądzie Rejonowym we Włodawie zakończonej nieprawomocnym wyrokiem, od którego stronom konfliktu przysługuje prawo zaskarżenia. Czy prezes Andrzej Barczuk zaskarży wyrok Sądu Rejonowego? Dowiemy się niedługo.