Sobota
27.04.2019
nr 117 (5018 )
ISSN 1734-6827
Redaktorzy piszą
Elektroniczna książka ewidencji autor: Redakcja "Łowiecki"
Świat idzie do przodu, a technologie elektroniczne zastępują manualne. Tak samo dzieje się w obszarze łowiectwa, czego przykładowym efektem jest wprowadzanie w kołach elektronicznych książek ewidencji polowań indywidulnych, w miejsce książek papierowych wiszących na płotach leśniczówek lub w biurku łowczego. Na rynku oferowanych jest kilka takich książek, m.in. eKEPI oferowana przez nas, których działanie opisała "Brać Łowiecka" w jednym z ostatnich wydań, nie analizując przy tym, zgodności poszczególnych rozwiązań z obowiązującym prawem. Znając wszystkie książki elektroniczne dostępne na rynku postanowiliśmy zweryfikować stosowane w nich rozwiązania, ze stanowiskiem Ministerstwa Środowiska.

Skierowaliśmy w tej sprawie 10 pytań do Departamentu Prawnego MŚ. Choć na odpowiedź czekaliśmy ponad 4 miesiące i nie na wszystkie pytania przyszły odpowiedzi, to jednak otrzymaliśmy pewną informację o tym jak zdaniem Ministerstwa Środowiska, powinna działać elektroniczna książka ewidencji polowań indywidualnych.

Nasze zapytanie oraz odpowiedź Ministerstwa dostępne są obok w całości, a poniżej omawiamy je w kolejności przedstawionej w zapytaniu, z których każde dotyczy rozwiązań, które wzbudzały nasze wątpliwości, a występowały w co najmniej jednym z oferowanych rozwiązań na rynku. Odpowiedź Ministerstwa Środowiska pokazuje brak jednoznacznego stanowiska we wszystkich sprawach, a odpowiedź nie tylko że była bardzo opóźniona, ale pisząc ją nie do końca zachowano należytej staranności, dopuszczając w odpowiedzi następującego zdanie:
...."Wskazne w ustawie informacje dotyczące polowania zbiorowego podlegają wpisom w książce ewidencji."....


Takie podejście Ministerstwa jest przykre, bo przecież możliwość korzystania z książki elektronicznej wprowadzono do ustawy ponad rok temu i Ministerstwo nie powinno mieć żadnych wątpliwości w interpretacji zaproponowanego przez siebie rozwiązania. Mimo tego na niektóre pytania jednak odpowiedzi udzielono. Przeanalizujmy te pytania i uzyskane odpowiedzi, zderzając je z rozwiązaniem, jakie zastosowaliśmy w oferowanej przez redakcję książce eKEPI.

1. Czy przed czasem wpisanym wcześniej do książki jako daty/godziny zakończenia polowania można ten czas zmieniać skreśleniem i korektą w książce ewidencji w postaci papierowej albo podmianą na nową datę/godzinę w książce elektronicznej?

2. Czy po czasie wpisanym do książki ewidencji jako daty/godziny zakończenia polowania i po
podpisaniu/wpisaniu osoby dokonującej wpisu końca polowania (wypisu z polowania) można ten czas zmieniać skreśleniem i korektą w książce ewidencji w postaci papierowej albo podmianą na nową datę/godzinę w książce elektronicznej?

Na oba powyższe pytania Ministerstwo odpowiada, że ...."wszelkie skreślenia, przekreślenia, czy poprawki wpisów nie powinny mieć miejsca. Jeżeli jednak wkradnie się błąd, należałoby go poprawić przekreśleniem, tak aby widoczny był błędny zapis. Niezbędne powinno być parafowanie przekreślenia, aby możliwe był zidentyfikowanie osoby jego dokonującej.".... Oznacza to tyle, że jeżeli myśliwy zmienia wpisaną wcześniej godzinę rozpoczęcia polowania (np. rozpoczyna je wcześniej), to powinien mieć taką możliwość, ale korekta musi być identyfikowalna, kto ją zrobił.

W książce eKEPI przed początkiem polowania, które jeszcze się nie rozpoczęło, można polowanie wykreślić i wpisać powtórnie z wcześniejszą godziną rozpoczęcia. Tak wykreślenie jak czas wykreślenia oraz osoba, która tego dokonała, są widoczne w książce dla każdego członka koła. Niemożliwym jest jednak w eKEPI zmiana czasu początku polowania po godzinie wpisanej jako jego rozpoczęcie. Można to zrobić tylko przez zakończenie tego polowania i wpisanie nowego rozpoczynającego się później.

3. Czy po czasie wpisanym do książki ewidencji jako daty/godziny zakończenia polowania i po podpisaniu się/wpisaniu osoby dokonującej wpisu końca polowania (wypisu z polowania) można wpisywać do książki ewidencji pozyskaną zwierzynę oraz liczbę strzałów?

Na to pytanie Ministerstwo odpowiada, że ...."po faktycznym upływie zdeklarowanego terminu zakończenia polowania pełen pakiet informacji o danym polowaniu powinien już być zawarty w książce"....

W książce eKEPI nie ma możliwości uzupełnienia wpisu po godzinie wpisanej jako koniec polowania i upływie czasu ustalanego przez zarząd koła na ewentualne korekty, najczęściej jest to 1-5 minut. Teoretycznie zarząd mógłby ten czas wydłużyć, ale oznaczałoby to, że myśliwy po wypisaniu się z jednego rejonu/rewiru/sektora nie mógłby się zapisać na inne miejsce, ponieważ musiałby odczekać czas przewidziany na dokonanie korekty poprzedniego swojego wpisu.

Więcej, książka eKEPI nie pozwala żadnej osobie z koła, w tym łowczemu, prezesowi, administratorowi programu, itp. dokonania korekty jakiejkolwiek wpisu w książce. Jeżeli taka korekta jest konieczna, bo myśliwy nie zauważył błędu w czasie określonym na korektę, to musi zgłosić to zarządowi, a ten poprzez osobę administratora programu ustaloną wcześniej przez koło, zgłasza nam konieczność korekty. Dokonujemy takiej korekty, co generuje automatyczny wpis do prowadzonego przez nas rejestru korekt, identyfikującego rodzaj korekty, datę, godzinę i osobę administratora, która zgłosiła korektę. Rejestr ten jest obiektywnym narzędziem leżącym poza kołem, dostępnym np. organom ścigania na wypadek prowadzenia jakiegoś dochodzenia, które gwarantuje, że nikt z zarządu nie dokona zmiany we wpisie wobec, np. zantagonizowanego z zarządem myśliwego, np. zacierając dowody takiej korekty, przez co myśliwy byłby w takiej sytuacji bezradny. Jeżeli książka jest programem dostarczonym przez PZŁ, to poprawianie błędów ma również inny wymiar. Jeżeli myśliwy nie zdąży wpisać strzelonej zwierzyny przed zadeklarowanym końcem polowania, albo wpisze błędnie odstrzał dwóch, a nie jednej sztuki, jaką ma gwarancję, że PZŁ zamiast poprawić zgłoszony błąd, nie przekaże sprawy rzecznikowi dyscyplinarnemu?

4. Jeżeli na powyższe pytanie 3 jest odpowiedź twierdząca, to jak długo po dacie/godzinie zakończenia polowania można uzupełniać albo poprawiać wpisy w kolumnie pozyskanej zwierzyny oraz liczbę strzałów?

Na to pytanie odpowiedzią jest odpowiedź na pytania 1 i 2, ale należy wskazać, taką możliwość dają książki innych dostawców, na przykład przez podzielenie zakończenie polowania na dwie czynności. Pierwsza to zakończenie polowania o czasie wpisanym do książki i druga to "zatwierdzenie" tego polowania, np. w ciągu 24, czy 48 godzin po polowaniu. W czasie pomiędzy zakończeniem polowania i jego "zatwierdzeniem" myśliwy może dokonywać korekt we wpisie w książce. Nie trzeba dużej wyobraźni, żeby traktować taki sposób kończenia wpisów w książce jako wręcz zachętę do przekrętów. Dzika nie wpisujemy do książki, zabieramy do domu, skórujemy, porcjujemy, rozdajemy i jeżeli nikt nas na tym nie nakryje, "zatwierdzamy" polowanie. A jak nas nakryją, to dokonujemy wpisu strzelenia dzika, "zatwierdzamy" i jesteśmy czyści.

Jak już wyjaśniono wyżej, w książce eKEPI taki przekręt nie jest możliwy. Zakończyłeś polowanie, strzelonego dzika nie wpisałeś, mijają 1-5 min. na korektę wpisu i dzik wieziony w bagażniku po tym czasie jest po prostu kłusownictwem.

5. Czy wpisując datę/godzinę końca polowania w momencie wpisu początku polowania, myśliwy w książce papierowej lub program w książce elektronicznej muszą wypełnić kolumnę wskazującą osobę dokonującą wpisu końca polowania (wypisu z polowania)?

Ministerstwo informuje, że ...."Przepisy tego nie zabraniają. Polowanie może się jednak wydłużyć (....) Z tego powodu uprzednie wypełnianie tej rubryki nie powinno mieć miejsca"....

Tak samo podchodzi do tej sprawy książka eKEPI, która pozwala wpisać koniec polowania w momencie wpisu jego początku, ale nie zalecamy tego, bo tak jak pisze Ministerstwo, ...."tuż przed wpisanym zakończeniem myśliwy odda strzał, który nie będzie śmiertelny. Dochodząc postrzałka, (....) myśliwy przekroczy wpisany w książkę ('zadeklarowany') termin końca polowania, co (....) będzie już kłusownictwem"..... Jedna z obecnych na rynku innych niż eKEPI książek wręcz wymaga, żeby wpisu końca polowania dokonać w momencie wpisu jego początku.

6. Czy dopuszczalne jest żeby program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej automatycznie (poza wiedzą polującego myśliwego) dokonywał wpisu daty/godziny końca polowania i osobę polującą jako osobę dokonującą tego wpisu, np. o godz. 9:00 dnia następnego, jeżeli nie zrobił tego polujący myśliwy?

Brak odpowiedzi na to pytanie Ministerstwo tłumaczy, że ...."kwestie książki elektronicznej nie zostały jeszcze określone."...., choć akurat to jest o obowiązującym obecnie rozporządzeniu MŚ jasne i do tego rozporządzenia stosuje się książka eKEPI. Rozporządzenie wymaga, żeby wpis końca polowania był dokonany przez myśliwego polującego lub myśliwego przez niego upoważnionego. Tego wymagania nie spełnia automat kończący polowanie i wypisujący myśliwego o 9:00 rano i książka eKEPI takiego automatu nie ma. Ma jednak funkcję, która zapominalskim, którzy skończyli polowanie, ale nie wpisali tego do książki, przypomni o tym obowiązku. O godz. 8:30 rano, myśliwy zapisany na polowanie, którego koniec polowania nie został określony, otzrymuje SMS z informacją przypominającą, że do godz. 9:00 powinien się wypisać. Jeżeli tego nie zrobi, to o 9:00 tło jego wpisu w książce zmieni kolor z żółtego (aktywne polowanie), na kolor czerwony. Inni myśliwi, w tym zarząd, mogą interweniować i sprawdzać, czy czasem coś złego mu się nie stało. Jest jeszcze trzeci kolor tła wpisu w książce, pomarańczowy, który oznacza wpis na polowanie w dniu następnym, co podpowiada innym myśliwym zainteresowanym polowaniem w tym samym miejscu, że w dniu dzisiejszym ten rejon/rewir/sektor są wolne.

7. Czy dopuszczalne jest, żeby myśliwy mógł dokonać równocześnie dwa lub więcej wpisów do książki ewidencji na swoje polowania, np. o godzinie 19:00 dokonać wpisu na polowanie dzisiaj od godz. 20:00 do 23:00 w jednym miejscu, wpisu drugiego swojego polowania od godziny 24:00 do godziny 08:00 rano w innym miejscu, a np. trzeciego polowania w dniu następnym od godziny 18:00, a więc wszystkie wpisy mieściłyby się w okresie 24 godzin przed godziną rozpoczęcia każdego z tych polowań?

Zdaniem Ministerstwa, ...."istnieje możliwość dokonania przez myśliwego kilku wpisów polowań indywidualnych w książce ewidencji, pod warunkiem jednak zachowania 24 godzinnego okresu określonego w przepisach."....

Książka eKEPi jest tu bardziej restrykcyjna. Myśliwy może mieć tylko jeden aktywny wpis i dopóki nie upłynie godzina wskazana jako koniec tego polowania, nie może zapisać się na inne polowanie, np. w dniu następnym. Powód, dlaczego nasza książka nie pozwala na wiele równoczesnych wpisów jest jeden - w ten sposób uniemożliwiamy blokowanie bardziej atrakcyjnych miejsc polowania przez jednego myśliwego. Jeżeli ktoś jest wpisany na atrakcyjne łowiecko miejsce, to w to samo miejsce lub na równie atrakcyjne miejsca sąsiednie przed tym wpisanym oraz na następny dzień, może się wpisać każdy członek koła na równych prawach. Nie ma więc możliwości, żeby ten jeden wpisujący się np. na trzy sąsiednie rejony/rewiry/sektory na dzisiaj i na jutro, blokuje dostęp do tych miejsc co najmniej 5 innym myśliwym. Ograniczenia liczby wpisów wprowadzone w ten sposób przez książkę eKEPI jest bardzo doceniane przez członków kół, bo całkowicie likwiduje znany z książki papierowej proceder blokowania atrakcyjnych miejsc w obwodach przez osoby mające blisko do książki.

8. Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą wymagać, żeby myśliwy wpisujący się na polowanie obligatoryjnie podał datę/godzinę końca polowania?

9. Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą wymagać, żeby myśliwy wpisywał opóźnioną, np. 30 minut od momentu dokonywania wpisu, godzinę początku polowania, czyli innymi słowy nie dozwolone byłoby rozpoczynanie polowania dokładnie w momencie wpisu?

Na powyższe dwa pytania Ministerstwo odpowiada następująco. ...."Żaden akt prawny nie wymaga, aby w momencie rozpoczęcia polowania obligatoryjnie określać jego zakończenie, bo nie jest to możliwe z uwagi np. na wspomniane dochodzenie postrzałka. Niezrozumiały jest również pomysł opóźnionego rozpoczęcia polowania w stosunku do momentu dokonywania wpisu."....

Książka eKEPI nie wymaga oczywiście takiego, jak w pytaniach wyżej, działania myśliwego.

10. Czy koło łowieckie, albo np. program obsługujący książkę ewidencji w postaci elektronicznej mogą zabronić myśliwemu na dopisywanie się do miejsca wykonywania polowania przez innego myśliwego, pomimo tego, że obaj wcześniej uzgodnili polowanie w tym samym miejscu?

Tu odpowiedź Ministerstwa jest jednoznaczna. ...."zakaz, o którym mowa w pkt 10 Pana pisma stoi, naszym zdaniem, w ewidentnej sprzeczności z art. 42b ust. 1c Prawa łowieckiego."....

W tej sprawie należy zauważyć, że książka eKEPI może pracować w dwóch trybach, zależnych od decyzji zarządu koła. W pierwszym trybie, eKEPI pozwala każdemu na dopisanie się do rejonu zajętego, domniemując, że myśliwy dopisujący się uzgodnił to z tymi, którzy polują już w danym miejscu wykonywania polowania. W momencie dopisania, wszyscy wpisani na polowaniu w tym samym rejonie/rewirze/sektorze otrzymują komunikat SMS z informacją kto już w tym miejscu poluje i kto się właśnie dopisał, a SMS podaje każdemu telefony pozostałych polujących, żeby w przypadku braku uzgodnienia mogli interweniować u tego, który się dopisał bez ich zgody.

Drugi sposób możliwego działania książki eKEPI w sytuacji opisanej w pytaniu wyżej wymaga, że każdy myśliwy w kole udziela w programie upoważnienia każdemu innemu myśliwemu do dopisywania się do miejsca, w którym wykonuje już polowanie i wówczas tylko osoby posiadające takie upoważnienie zdołają się dopisać do zajętego rejonu/rewiru/sektora. Brak takiego upoważnienia oznacza, że zainteresowany dopisaniem się myśliwy nie otrzymał zgody na dopisanie się od tego, który już w danym miejscu poluje.

Podane przy poszczególnych pytaniach powyżej informacje na temat książki eKEPI, nie obejmują oczywiście wszystkich jej możliwości, w tym różnic w stosunku do innych rozwiązań na rynku. Warto jednak zwrócić uwagę, że poza przeglądarką internetową i aplikacją mobilną na telefony z systemem Android i iOS, eKEPI jako jedyna na rynku posiada możliwość wpisów dwoma kanałami nie wymagającymi Internetu, tj. infolinią telefoniczną, w tym z telefonów stacjonarnych oraz przez komunikaty SMS, którymi można dokonać wszystkich wpisów do książki oraz uzyskać informację o istniejących aktywnych wpisach w książce, kto i gdzie poluje, które rejony/rewiry/sektory są wolne i co pozostało jeszcze w planie do odstrzelenia. Te dwa kanały wpisów, których równocześnie obu nie ma żadna inna książka na rynku (chyba że zostały uzupełnione w tym roku), przygotowane zostały przede wszystkim dla starszych wiekiem i mniej technicznie zaawansowanych myśliwych.

Nie ukrywamy też przed potencjalnie zainteresowanymi kołami, że jako najszersze funkcjonalnie i najwszechstronniejsze rozwiązanie może się ono wydawać najdroższe, szczególnie jeżeli nie weźmie się pod uwagę, że w jego cenie jest bezpłatna komunikacja SMS zarządu z członkami koła, pozwalająca na wysyłanie do wszystkich komunikatów SMS (do 2400 szt. w roku), zamiast korzystania z poczty tradycyjnej. Po przekroczeniu limitu 2400 SMS, kolejne są już odpłatne w cenie 12 gr/szt.

Zainteresowanych książką eKEPI odsyłamy do http://www.lowiecki.pl/eKEPI/ i na życzenie możemy podać zainteresowanym kontakt do kół użytkujących eKEPI w dowolnym miejscu w kraju, które chętnie przedstawią korzyści