![]() |
Czwartek
15.05.2008nr 136 (1019 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Warszawa, Myśliwy zabił łosia !! ?? Autor: Leon godzina: 00:19 Ryszard z całym szacunkiem dla Twojej osoby,ale coś mi się wydaje,że ten gośc co strzelał to był Twój znajomy?!? Ja oglądłem dziś od rana TVN24 i dużo widziałem informacji na ten temat. Nikt z ludzi, którzy byli świadkami tego zdarzenia i widzieli wcześniej łosia nie powiedział,że łoś był agresywny?!? Strzelec powinnien być ukarany jak i wszystkie inne służby,które dopuściły to takiej sytułacji!!! LEON Autor: Ryszard godzina: 00:47 ad Leon strzelec nie wygląda na mojego znajomego. Nadto gdzies już pojawiło sie jego nazwisko i nic mi ono nie mówi. Też od rana oglądałem 'łoś-szoł'' w tvnie. Nie piszę że zwierzak by agresywny. Natomiast z kocikwiku informacyjnego wychodzi, ze głównym powodem uśmiercenia łosia była obawa o szkody komunkacyjne jakie może wyrządzić, gdyby wpadł w Aleje Jerozolimskie. Czy tak faktycznie było? Nie mam zielonego pojęcia.. O tym, czy strzelec powinien być ukarany nie mnie sądzić - nie mamy od niego informacji. Poza tym za co faktycznie. CZy inne słuzby ? Pewnie tez mają coś za kołnierzem. A władze administracyjne to co?. Łosie w stolicy to nie nowina. Poza Kampinosem, to migruja też z północnego wschodu. Dla nich przepłynięcie Wisły, to mały pikuś. Autor: WIARUS godzina: 08:32 Przyszłe hipotetyczne zdarzenia z ewentualnym udziałem łosia nie mają żadnego znaczenia!!! Głowa mała co jeszcze wyobraźnia może podpowiedzieć różnym usprawiedliwiaczom zaistniałej sytuacji!!! Jest to piana w której chowa się indolencja , niekompetencja i brak odpowiednich procedur !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: ULMUS godzina: 09:19 Niemcy zastrzelili niedźwiedzia co się im zaplatał i spoko nikt nie robiłe z tego wielkiego halo. U nas z byle g..wna telewizje bat kręcą, ot takie uroki wschodzącej demokracji i niskiego poziomu wiedzy o przyrodzie w społeczeństwie. Zdumiewające że nie słyszałem w mediach (pseudowolnych swoją drogą) wielkiego rabanu o zabudowywaniu korytarzy ekologicznych dla zwierzyny przez wszelkiego rodzaju inwestycje publiczne i prywatne. Dobrze zrobił ten biedny człowiek że zabił łosia bo byćmoże w wypadku samochodowym z łosiem zginęło by czyjeś dziecko wiezione do szkoły. dobrze zrobił i za to go powieszą pismaki. Głupi ludzie nakręcają się tragedią biednego łosia, jak by był wypadek to służby dostały by po tyłku że nic nie robiły. Żygać mi się chce od takich newsów bo widzę w całej Polsce potworną nędzę i biedę ludzi żyjących w waqrunkach urągających godności człowieka. O tym cisza. Zastrzelenie byle łosia - wielkie halo. Nie dajmy sie ogłupiać. Autor: Hubert C godzina: 09:36 ad porze ale ja nic nie pisałem o plastikowej kuli tylko o pistoletowej, takiej zwykłej w kolorze miedzianym ad Paweł54 tak, masz rację. Tylko, że kula pistoletowa ma zazwyczaj większą średnicę niż myśliwska(no bo przeceż 9,3 i wiecej mało kto używa) i można jąwystrzelić więcej razy w bardzo krótkim czasie, co da efekt taki jak kula karabinowa, a jest znacznie bezpieczniejsze w warunkach miejskich pozdrawiam db Autor: Paweł54 godzina: 09:58 ad. Hubert C. Błąd w rozumowaniu. -Strzelać musisz z pewnej odległości, bo łoś nie da Ci podejść na 2-3 metry i na widok człowieka zacznie się przemieszczać, szczególnie, że już był "zaganiany" do parku przez kilka godzin, - po pierwszym strzale łoś poczuje uderzenie, ból i ruszy w niekontrolowany sposób "w miasto". To będzie "żywa torpeda" . Gdybyś tak zrobił, to akcja "uśmiercania" zmieniłaby się dokładnie w "polowanie na tygrysa na Targówku". Strzał musiał być dokładnie jeden, o odpowiedniej energi i absolutnie celny. Kula pistoletowa 9mm Parabellum (taki kaliber jest obecnie używany w Policji i wojsku) ma śmiesznie małą energię max. 500J, czyli musisz jednocześnie wystrzelić minimum 5 pocisków i liczyć na to, że: - trafisz za każdym razem w serce, -pocisk przebije tuszę aż do organów wewnętrznych a nie zatrzyma się np. na żebrach. Hubert C. To jest abstrakcja w najczystszym wydaniu. Poza tym, w przepisach jest sformułowanie, że do zabicia zwierząt należy używać broni myśliwskiej. Powodzenia Autor: Hubert C godzina: 10:42 Paweł54 stało się co się stało, a teraz możemy sobie gdybać co by było gdyby... Wszyscy pewnie pamiętamy jak to policjant zastrzelił weterynarza celując do tygrysa. Wniosek jest taki, że w takich sytuacjach powinien pojawiać się ktoś z flintą na strzykawki i z zachowaniem zdrowego rozsądku i zasad bezpieczeństwa, zwierza uśpić i wywieźć za miasto(w przypadku tygrysa do zoo) pozdrawiam ps z tym tygrysem to weterynarz chyba miał właśnie taką wiatrówkę ze strzykawkami, ale coś poszło nie tak... Autor: Paweł54 godzina: 10:49 ad. Hubert C. Generalnie rzecz biorąc, w całej sprawie było za dużo emocji i za mało informacji, stąd zgadywanie kto, co , jak, dlaczego. Zapewne, po ujawnieniu wszystkich okoliczności które towarzyszyły zdarzeniu, okaże się, że obie opcje miały swoje wady i zalety i że "wybrano mniejsze zło" (?). Co by było, gdyby próbowano uśpić łosia ? Tego się chyba już nie dowiemy. Powodzenia P.S. sprawa wyraźnie przycichła i zapewne wkrótce "rozejdzie się po kościach". Autor: strazniklesny godzina: 12:17 Widziałem, jak trafiane były łosie w Norwegii i żadne po strzale nie uciekały tylko je murowało...ciekawe. DB Autor: vulpes_vulpes godzina: 12:41 Przypuszczam ze po tym wiele ambon zostanie poszatkowanych przez przeciwnikow lowiectwa, zacznie sie gadanie, a ja troche zaczynam sie bac pokazywac w lowisku w weekend, kiedy to na lesnych i polnych duktach w drodze na zasiadke spotykam czasem turystow.... Swoja droga strzal do zwierza (i efekt) powinien wygladac TAK (www.mauser.com/Mauser-Trailer.52.0.html?&L=1) Mialem okazje widziec kilka razy strzal do grubej zwierzyny, ktory konczyl sie podobnie jak na tym filmie. Co prawda nie byly to losie, ale uwazam ze jest to kwestia doboru kalibru i typu amunicji. Autor: yogy godzina: 12:57 ad. vulpes_vulpes a co z sytuacją, gdy dzik po strzale na serce idzie 50-100 metrów.. pomimo tego że strzelany z .30-06.. a serca można powiedzieć nie ma...? albo daniel byk.. strzał na 40 metrów..7x57R.. S&B HPC bodajże... w środku przy patroszeniu...wszystkie narządy rozbite.. kula w środku zrobiła misz-masz.. a byk stał i "tańczył" pomiędzy drzewami - bez możliwości dostrzelenia - dobre 40-60 sekund...? nie zawsze jest śmierć na miejscu...nawet jak pada w ogniu..to zazwyczaj jeszcze chwilę zwierz żyje... pozdrawiam Paweł Darz Bór! Autor: Paweł54 godzina: 13:43 Strzał w okolice podstawy czaszki powoduje, że zwierzę "pada w ogniu" , ale w sytuacji, w której strzelał pracownik LM taki strzał był skrajnie niebezpieczny ze względu na ryzyko rykoszetów. Kula musiała pozostać w tuszy, więc jedynym sensownym rozwiazaniem było strzelanie "na komorę", "miękkim" pociskiem (SP). A teraz kilka spostrzeżeń z uboju krów. Krowę "ogłusza się" przystawiając jej do czaszki przed lub zaraz za rogami, pistolet trzpieniowy. Trzpień wchodzi w czaszkę na ok 5-6 cm powodując "padnięcie w ogniu", ale... akcja serca nie zostaje zatrzymana. "Ogłuszoną" sztukę podnosi sie za tylną nogę do góry na taśme i podrzyna jej gardło w celu wykrwawienia. Krew zbiera się do podstawionego wiadra. Pracujace serce "wypompowywuje" krew ze zwierzęcia. I tak np. 50 do 150 razy na 8 godzinną zmianę. Teraz pytanie: kiedy następuje naprawdę śmierć zwierzęcia: w momencie "padnięcia w ogniu", czy z chwila "wypompowania krwi" ? To tak w kwestii rozszerzenia ostatniego zdania z postu kol. yogi . Tak wygląda "humanitarne" pozyskiwanie wołowiny na hamburgery, befsztyki, gulasze. Powodzenia Autor: kahles godzina: 21:54 ad Rysio Masz rację... ale kto na tym stracił??? Łoś już nie ma problemów... mają za to myśliwi bo wyszli znów na wiadomo kogo. Poszło w eter to co poszło, i jest jedna wielka chryja!. I to jest przykre... Wystarczyło go uśpić i byłby spokój... i na to nie ma wytłumaczenia. Nie byłoby z niczym problemu. Są regulacje, bardzo mierne w tej kwestii, ale mało real skuteczne, czyli ogónie lipa... czyt. do d...y! A w ramach myśliwskiej solidarności wszyscy powinni stanąć murem za tym który strzelał do tego zwierza a nie robić z niego ostatniego ..... WSTYD! Bo wygląda to tak jakby sami sobie do gniazda gluty robili! PS Wiatrówkę PCP do usypiania powinni obowiązkowo posiadać wszyscy weterynarze. ad Paweł54 Zainteresowani znajdą/wiedzą skąd się bierze mięso. Autor: yogy godzina: 22:56 ad Kahles powinni posiadać weterynarze.. ale weterynarza tam nie było... |