Piątek
09.01.2009
nr 009 (1258 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Stopnie i tytuły

Autor: Kulwap  godzina: 07:31
kuraś! Pojęcie "zadymiarza" także przyswoiłeś w środowisku dla mnie (i dla wielu!) zupełnie obcym....

Autor: Kulwap  godzina: 07:35
kaczor1085 Nie ma sprawy! Ustal tytuł pracy z promotorem i ja ci napiszę- do "dr" włącznie. Mogę także napisac ci kilka książek na "dorobek" profesorski. Ale na obronę i do Belwederu musisz iśc sam. Niestety!

Autor: Jenot  godzina: 08:32
Ad 192326w Wpływ mnieli i mają.Co zdziałali ? Z tego co mogę sądzić, z moich doświadczeń w spotkaniach z tymi których miałem przyjemność spotkać, wiele dobrego. Jeden z nich, Kolega Zbyszek z Wrocławia, wywarł na mnie wielkie pozytywne wrażenie. Są to jednak, mimo tytułów i orderów tylko normalni ludzie, zdarzyć mogą się więc i tam czarne owce. Moim zdaniem, człowieka który w życiu wiele uczciwie się napracował, by zdobyć tytuł lub stopień z daleka „widyć słychać i czuć“. A ci którzy kupili sobie tytuły na targu, no cóż, tego też nie da się w większości ukryć. Tak więc, jako że „nie święci garnki lepią“ wszystkim tym którzy dzieki swojej wiedzy i doświadczeniu wnoszą pozytywy do naszego Związku serdeczne; Darz Bór

Autor: Maryna  godzina: 15:47
Ach, te tytuły! Okazuje się, że tytuł wcale nie jest sprawą tak pospolitą jak to niektórzy mieszają nie odróżniajac stopnia od tytułu. STOPIEN, najczęściej zawodowy, to technik, asystent i tak dalej, bez liku, co firma to inaczej nazywa te stopnie kariery zawodowej. Do grupy stopni zaliczamy jeszcze magistra i doktora. Żeby uzyskać TYTUŁ naukowy, trzeba się naprawdę wysilic, dużo publikować, najlepiej w czasopismach zagranicznych oraz zdac egzamin habilitacyjny, poprzedzony przewodem hab. oraz pozytywną oceną wielu recenzentów. Od habilitacji zaczynaja sie tytuły: najpierw mamy więc nadzwyczajnego profesora (tak, to nie pomyłka) a najwyższy stopień kariery naukowej a zarazem tytuł naukowy to profesor zwyczajny. Tytuł prof ndzw nadaje Prezydent Państwa. Wszelkie dr , mgr inż, inż i temu podobne przed nazwiskiem zwiazane są z instytucją, która te stopnie nadała. Dr weterynarii nie może udzielać porad psychologicznych. Doktorem sie jest tylko na swojej uczelni. Poza uczelnią nie nalezy chwalić sie stopniami bo to nieeleganckie i pompatyczne a nawet śmieszne. Miałam w swoim otoczeniu łowieckim artystę, który zrobił sobie wizytówkę z "doktorem" (był dr od motyli) i Wyglądał to mniej wi.ecej Tak Dr Jacek Pipsztyński Dyrektor Własciciel Firmy Tutti Frutti Adres i telefon Cóż dochtorem to on ci był ale od badania dziewuch... i smutne i śmieszne.

Autor: Kulwap  godzina: 16:49
Maryna! A ja byłem przekonany, że prof ndzw nadawany jest przez uczelnię a zwyczajnego nadaje prezydent....

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 17:40
I masz rację. Pozdrawiam

Autor: kaczor1085  godzina: 19:47
Drogi Kolego Kulwap Podałem linka do mojego postu, jeżeli uważasz że jest tam gdzieś wyrażona prośba o napisanie pracy to proszę mi to okazać... Zresztą jeżeli Kolega widzi coś złego pod moim postem pt. "Bardzo proszę o pomoc" to po prostu należy zapomnieć co się przed chwilą przeczytało i tyle... A tak na marginesie to nie oddałbym tego tematu pracy za nic ponieważ sam bardzo chciałem pisać ten temat oraz koło które jest przedmiotem mego zainteresowania w pracy jest bliskie memu sercu. Co sie zaś tyczy mojej wypowiedzi na temat tytułów, to była to jedynie chęć rozładowania sytuacji ponieważ uważam, że dyskusja na ten temat jest zbędna ponieważ każdy kolega (i koleżanka:)) dochodzi do podobnych wniosków i tak naprawdę nic z tego produktywnego nie wynika. POZDRAWIAM SZANOWNEGO KOLEGĘ

Autor: jurek123  godzina: 20:17
Kto ma rację stawia kolację .Co zaś do profesorów są dwa pojęcia .Tytuł naukowy profesora nadaje Prezydent Rzeczypospolitej .Tytuł profesor i nic więcej. Tytuł profesora nadzwyczajnego czy zwyczajnego otrzymuje się za dorobek uczelniany i dostaje się na uczelni.Może to dla wielu niezrozumiałe ale tak właśnie to wygląda. Pozdrawiam przyszłych profesorów.

Autor: jurek123  godzina: 20:53
Ps do tego co napisałem wcześniej. Pojęcie profesora zwyczajnego czy nadzwyczajnego to stare nazewnictwo z czasów kiedy ten tytuł przyznawała Rada Państwa. Obecnie tylko profesor lub profesor tzw uczelniany bez zwyczajny i nadzwyczajny.

Autor: Kita  godzina: 23:17
Ad Maryna. O ile mi wiadomo, to tytuł magistra,należy już do tytułów naukowych,chyba że się coś tutaj zmieniło. DB

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 23:39
Hee, hee jak mawiał Przezimek. Kita, Maryna ma więcej niż magistra to już przestał ją interesować ten plebs ;-) Pozdrawiam