Czwartek
12.02.2009
nr 043 (1292 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: 1 na milion  (NOWY TEMAT)

Autor: SKEE'dziak  godzina: 14:07
1/1.000.000 (www.youtube.com/watch?v=-wG0-vJJDf8&feature=related)

Autor: pc  godzina: 14:22
1/1000000 IDIOTA!

Autor: Hubert1  godzina: 14:33
było już na tym forum...

Autor: FraM  godzina: 15:00
Ad .pc Dlaczego idiota ?To był rykoszet . ...tak , już było ...

Autor: artur_bstazysta  godzina: 19:57
Było... Ale swoją drogą, coś w tym jest, że nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć i ostrożności wszelkiej w posługiwaniu się bronią nigdy za dużo.. DB

Autor: szyper  godzina: 20:46
Było kilka razy. I zawsze oglądam z wielkim zainteresowaniem. Bo jeśli breneka potrafi w lesie zachować się nieprzewidywalnie, to ja to jeszcze jakoś rozumiem. Ale z kula z gwintu. W otwartym terenie. Czas jaki upłynął od strzału do powrotu rykoszetu to około 1 sek. Czyli dystans strzału to conajmniej 200 - 300m a może i więcej metrów. Ile razy kula musiała wykonać rykoszetów, żeby wrócić dokładnie w miejsce gdzie została wystrzelona. Polscy myśliwi oddają w roku kilkaset tysięcy strzałów kulą. Czy to znaczy, że raz na kilka lat ,taki przypadek powinien statystycznie mieć miejsce. Coś takiego jak na filmiku, ocenił bym co najmniej, jak raz na miljard strzałów. A tu proszę bardzo, Gościu strzela, dostaje w kapelusz rykoszetem i jeszcze zostaje to uwiecznione na filmie. Niewiarygodne, choć ciekawe. Pozdrawiam DB Pozdrawiam