Czwartek
19.02.2009
nr 050 (1299 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Śnieżna zima

Autor: jaktia  godzina: 07:17
Kolego wyobraź sobie taką sytuacje że jest tyle śniegu na polach że nie znać od tygodnia tropu lisa, drobna wszystko przy posypach, dziki grube które miałem w śniegu brną tak, że widać ich tylko część chybu, tak jak by szedł przez metrową pszenice. Sarna, jeleń siedzi tylko w lesie. Oprócz paśników i innych stałych miejsc wykładamy karmę treściwą punktowo, ciągnik jedzie i się sypię coś niecoś na drogę. Można powiedzieć że naprawdę jest ciężko, ale dobrze że taka zima wreszcie jest.

Autor: deer.hunter  godzina: 07:34
U mnie taka zima to normalka. W stałe miejsca dokarmiania zwierzyna chodzi nieregularnie, nieco częsciej przychodzi sarna. Tragedii póki co nie ma. Śnieg głęboki (do 1m.) ale niezmrożony więc płowa "zadekowała się " głównie w sośninach i siedzi sobie spokojnie (chyba, że wilki się napatoczą), dokopując się bez problemu do jeżyny. Nawet gdybyśmy chcieli dokarmiać "punktowo" to technicznie jest to niewykonalne. Chyba, że ze śmigłowca... Większym niż śnieg problemem mogą być, jak co roku, jełopy zbierające zrzuty. DB dh Jadę dziś skuterem kukurydzę dziczkom podsypać...

Autor: honda  godzina: 11:10
W okolicach Dębicy na podkarpaciu śniegu ok 30 -50 cm Byliśmy wczoraj wieczorem na podsypach . Bażanty i kuropatwy intensywnie z nich korzystają .

Autor: sj-wet  godzina: 11:26
pogranicze lubelskiego i podkarpacia śniegu sporo ale puszysty drobnica siedzi pod paśnikami dziki buszują po polach sarny na jednej uprawie rzxepaku 26 szt, na drugiej 42 do lasu pojade dopiero w sobotę

Autor: artur_bstazysta  godzina: 12:29
Dzięki za odzew. My o takiej zimie to "nie mamy pojęcia' ;-) pozdrawiam DB

Autor: Szelest  godzina: 14:29
Robi się nieciekawie śniegu dużo a ciągle przybywa. Niemówie że na nizinach dokarmiać to żaden problem ale w górach to porażka, własnie wróciłęm byłem zanieść karmę bażantom 30kg na plecach przez 800m = piekło a te 1.2m zaspy Mmmmmmm :( Pozdrawiam Szelest ps. niech topniejeeeeeeeeeeeeeeee

Autor: Lesnik_96  godzina: 14:34
Koło Kietrza (woj.Opolskie) jest tak : Musieliśmy zrobić 4 takie lekkie paśniki z tego co było , i dziennie ktoś tam chodzi i dokarmia sarny i odgarnia śnieg który nawieje ;) Okolice Gliwic (woj.Śląskie) jest tak : Marchew leżała w grudniu i styczniu a teraz cała zjedzona ;] Pozdrawiam Darz Bór

Autor: leon  godzina: 15:17
Okolice Oświęcimia 40-50cm. i ciągle dosypuje. Wróciłem właśnie z podsypów . Wszystkie bażanty w posypach i w poletkach z kukurydzą. Wieczorem idę na lisa, jak wrócę zdam relacje. Pozdrawiam Darz Bór.