Wtorek
21.07.2009
nr 202 (1451 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: QUADY - a jak u Was ?

Autor: Lasek_2005  godzina: 08:18
Wszystko jest dla ludzi, ale "ludzi z głową". Do wyszalenia się są tory (jest ich coraz więcej) np., można również poruszać się drogami leśnymi udostępnionymi dla ruchu bez zbytniej szkody. Sam nieraz jeżdżę quadem, najczęściej na łowy. Jeżeli chodzi o zatrzymanie przez policje lub straż leśną to tylko złapią tego kto będzie chciał się zatrzymać, bo jak ktoś zna dobrze teren to zapewniam, że uciec to nie problem. Odbywam staż w LP i faktycznie coraz więcej informacji dociera do strażników odnośnie quadów, crossów... P.S W załączniku foto po wyjeździe na specjalny tor. Trochę nie dopasowałem obuwia, ale nie myślałem, że tak mi się to spodoba. Najgorzej, że po powrocie mama nie chciała mnie do domu wpuścić... Darz Bór!!

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 08:38
"Jeżeli chodzi o zatrzymanie przez policje lub straż leśną to tylko złapią tego kto będzie chciał się zatrzymać, bo jak ktoś zna dobrze teren to zapewniam, że uciec to nie problem. " Aaaa, no kiedyś tak myślał jeden chojrak z Lublina i trafił na mistrza Polski we wzmocnionej Vectrze. 250/h też nie pomogło. Pozdrawiam

Autor: deer.hunter  godzina: 09:24
Ad Kazimierz Szumski Te wszystkie "kozaki" robią sie słodkie jak nie ma gdzie uciec... Gubi ich nadmierna pewność siebie i bezkrytyczna wiara w umiejętności własne więc złapanie "pajacyków" NIE JEST TAKIE TRUDNE JAK TO CZĘSTO CO NIEKTÓRZY WYPISUJĄ... A później zaczyna się: wjazd do lasu, jazda po drogach publicznych przy braku dokumentów, pojazd niezarejstrowany, brak ubezpieczenia itd... I płacz... I telefony do tatusia... Albo kolesia który zna kogoś, kto zna kogoś żeby "dojście" do tych umundurowanych "ch.. znaleźć... I ten wyraz twarzy zmaltretowanej psiny... :-) DB dh P.S. Sam interesuje sie od zawsze off-roadem ale wszysto ma swoje granice... Cierpliwość ludzka tez...

Autor: myłkus!!!  godzina: 10:22
ad trucizna lizaków nie mieli , a broń jak każdy myśliwy mieli na plecach , co do madnadów to każdy ze staży miał je w samochodzie troche mnie dziwi Twoje pytanie ,

Autor: trucizna  godzina: 10:38
Kazik. Tą Vectrą tak ich ganiali po lesie? To ty chyba w lesie nigdy nie byłeś. Po 500m połowa jej została by na dołach. myłkus Dlaczego cię dziwi moje pytanie? Ja bym się po prostu im nie zatrzymał i na kant by mi skoczyli. Napisał bym jeszcze skargę,że chcieli mnie zatrzymać.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 10:42
Jak ja Ciebie czytam to mi robak ekran zjada. Pozdrawiam

Autor: Alej.....  godzina: 10:48
Kazimierz, Trucizna, to by im jeszcze psa, luzem, zastrzelił ... Z biodra. I mogli by mu skoczyć. Taki kozak ;)) Pozdr

Autor: trucizna  godzina: 11:01
Kazik. Zaczynam się zastanawiać czy ty na tym forum nie jesteś podstawiony. Co ty robisz w życiu oprócz siedzenia w internecie? Pozdrawiam. Jeszcze jedno przyszło mi na myśl. Faktycznie u mnie to nie Legionowo. Policji i Straży Leśnej jak na lekarstwo. Pluton na Hondach widziałem ostatnio na zabezpieczeniu meczu piłkarskiego. ,,Czemu nas tam nie ma gdzie za darmo wszystko dają?Czemu nas tam nie ma gdzie się wszystkie sny spełniaj? Czemu nas tam nie ma nad płynącą z miodem rzeką?czemu?Czemu?Czemu? Czy to może za daleko,,. To wspaniała piosenka.

Autor: myłkus!!!  godzina: 11:11
Troche mnie to dziwi ze byś sie nie zatrzymał , oni nie mieli wyjścia i każdy dostał na klate ładny mandacik , czyli jak Ciebie zatrzyma drogówka to też piszesz skarge ze cie zatrzymali tak ?

Autor: trucizna  godzina: 11:28
myłkus Według ciebie w lesie może mnie zatrzymać byle oferma. Jak mnie zatrzyma drogówka to jest umundurowany policjant,radiowóz,a nie człowiek z flintą na ramieniu.

Autor: myłkus!!!  godzina: 11:54
straż leśna i łowiecka ma oznakowane samochody i tak tez było w tym przypadku , i mieli też oznakowania na ubraniach i co teraz powiesz ??? byle oferma to nie ale wydaje mi sie ze lesnik i stażnik może i ma prawo ,

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 12:00
"Co ty robisz w życiu oprócz siedzenia w internecie?" A kto kazał kamieniami na szkołę rzucać? Też byś nic nie robił. Pozdrawiam

Autor: Lasek_2005  godzina: 17:03
Ad. deer.hunter Do tej wypowiedzi to muszę się stanowczo "przychylić"..

Autor: Spring  godzina: 18:56
Niestety juz troche "wyroslem", ale przed laty, do d...py bys mi uciekl w lesie quadem, ani to szybkie, ani bezpieczne, a poza tym, to baaaardzo trudno ustalic kto to sie nie zatrzymal, lub kto szaleje po lesie. W dwa samochody terenowe, nie mowiac o crosowych motocyklach i wszyskie "zuchy"sa wylapane co do sztuki, bo jak sadzicie kto zna lepiej las od strazy lesnej? a dlaczego straznicy lub czesc policjantow mialaby byc gorsza od tych "zuchow". Wlasnie to rozwanie o cudownych mozliwosciach zazwyczaj pieszczochow na quadach jest specyficzne i niepowazne, twierdzenie, ze nie da sie tego uporzadkowac jest nieprawdziwe, wszedzie sie dalo, to da sie uporzadkowac i u nas, trzeba tylko chciec. Pzdr.DB

Autor: jaktia  godzina: 22:27
Ja również potwierdzę że można szybko i skutecznie oddzielić ziarno od plew i wyeliminować takie pseudo towarzystwo z lasu. Nie trzeba wielkich nakładów i sił, dla chcącego nic trudnego.

Autor: TEXTOR  godzina: 23:08
Problem, którego na dzień dzisiejszy nie dasię wyeliminować, ale mozna go znacznie ograniczyć. Na "swoim" terenie przeprowadziłemkilka rozmów z osobami, o których wiedziałem, że zajmują sie tym "procederem". "Wyjaśniliśmy" sobie, gdzie ja dam im spokój, a gdzie im nie odpuszczę. Na dzień dzisiejszy mam w miarę spokój. Wiem jednak, że w pobliżu większych miast problem jest znaczący.