![]() |
Piątek
25.09.2009nr 268 (1517 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: przegląd lunety Autor: Sauer 86 godzina: 10:47 Ad. Jerzy 030 dziękuję, że mnie poprawiłeś, odnosnie adresu, to długo się o niego kiedyś starałem, dopiero zakład Zeissa mi go podał, dlatego chciałem aby inni też się troszkę pofatygowali, ale po koleżeńsku raczej to nie było :) Ad. majes w moim przypadku przęgląd oznaczał, że jeśli znalazł się pył na szkłach to został usunięty, jeśli uszczerbione pryzmaty, to zostały uszczerbki zeszlifowane, a jeśli luz w centralnym pokrętle ostrości - to już nie, przyszedłem z luzem, byłem zapewniany, że zostanie usunięty i odziwo przy odbiorze i zapłacie usłyszałem, że takich luzów się nie usuwa, ponieważ to luz fabryczny, którego wcześniej nie było- śmiechu warte (to po co wpierw zapewniać, że będzie usunięty?!), a najbardziej mnie zdziwiło, gdy zostałem spytany czy nie będę bił???? wtedy jeszcze chyba nie wiedziałem za co.......:) ktoś zaraz powie, że to jedyny przypadek, jest kilka innych osób, chociażby z koła, które też potwierdzą, że dawały lornetkę i otrzymały tylko z deka w lepszym stanie technicznym niż dawały. i torszeczkę czas oczekiwania mnie zirytował - luneta 2 tyg, ale lornetka juz miesiąc!!!, ktoś powie że tyle była robiona, nie tyle! po prostu gdy o niej przypomniałem została zrobiona dzień przed, a gdybym nie zadzwonił? no i ten cholerny płat farby który odleciał z czoła lunety, niedługo po malowaniu, co do szkieł nie mogę nic zarzucić - czyste. u innych Polaków nie robiłem, więc zachowam spokój. wniosek taki, żę szkła czyste, reszta - widać że "robione", ale perfekcji brakowało, czego nie mogłem zarzucić Ros-owi, lunetka T* zaczęła świecić dawnym blaskiem i ani śladu po robociznie - dobrze, że się wtedy taki wypad do rodziny zrobiło. Pozdrawiam serdecznie |