Piątek
25.09.2009
nr 268 (1517 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Bloch na Prezydenta!

Autor: Rosen  godzina: 07:54
Trzeba przeprowadzić zamach na i rozpędzić te towarzystwo. Inne wyjścia nie ma.

Autor: 192326w  godzina: 08:19
Kol. Rosen Szczoteczkę do zębów i zmianę bielizny za podju...... do ...... przygotowałeś ? Przewrót wydaje się jednak nieunikniony ....... Najwłaściwszym by był wyrok sądu np. za działanie na szkodę kraju i środowiska.... Pozdrawiam

Autor: szarnir  godzina: 09:23
Witam ! OPTYMIŚCI !!!!!!!!!!! Przecież już Najjaśniejszy Łowczy przygotował sobie następców . Na Hubertus Expo dokładnie było widać kto przed Najjasniejszym kurz zdmuchiwał z podłogi. I myślicie koledzy , że jak go pogonią to się coś zmieni ? Żeby się zmieniło coś to musi się zmienić wszystko. Czy zauważyliście , że jakość dowódców w ZG PZŁ jest w ostatnich czasach coraz gorsza ? Weźmy ostatnich 4 Przewodniczących : Św pamięci prof. J.Krupka - fachowiec,etyk,kulturalny człowiek,T.Łącki- jako przewodniczący ZG PZŁ był do wytrzymania , czasy nie były zbyt ciekawe ale w tamtych czasach się sprawdził,J. Tomaszewski - i tu zaczyna się "wolna Polska" i " wolna amerykanka " w PZŁ , pierwsze "Panisko" na fotelu, L. Bloch - tu juz nawet szkoda słów . Jeżeli nawet 50% tego co mówi się o tym osobniku / list otwarty K.Szklarskiego,pismo do prokuratury J.Gawła etc/ to i tak wystarczy aż nadto. Szkoda słów. szarnir.

Autor: jurek123  godzina: 09:46
Kolega Bloch przyszedł z Ciechanowa gdzie była zwarta grupa działaczy którzy zrobili kariery w Warszawie .Między nimi był Bloch. Znałem Go osobiście jeszcze w Ciechanowie bo moim zdaniem jeszcze tam był człowiekiem skromnym i wrażliwym na krzywdę myśliwych. Kilka razy powstrzymał miejscowych działaczy mających zapędy na nasz obwód.Po przejściu do Warszawy nigdy nie rozmawiałem z kolegą Blochem bo nie było potrzeby ale jedno co można i należy dać na jego usprawiedliwienie to jest wydżwignięcie PZŁ z finansowej zapaści po rządach kolegi Tomaszewskiego który był rozrzutny i nieobliczalny w pomysłach by brylować. Jedno o co mam pretensję do kolegi Blocha to jest zbytnie skoncentrowanie władzy w Zarządzie Głównym ,brak możliwości wybierania szefów w Zarządach Okręgowych przez myśliwych ,czyli jednym słowem zbytnie skoncentrowanie władzy w jednym ręku.Nie wchodzę w dysputy i nie potępiam w czambuł ale wydaje mi się że nie zadbał przejmując władzę by rozpirzyć całe towarzystwo z Zarządu Głównego ,zatrudnić nowych ludzi bo ci starzy szyją mu buty od początku. Nie wiecie co to są układy Warszawskie dla człowieka z zewnątrz. Pozdrawiam

Autor: szarnir  godzina: 09:56
Ad. jurek123 Czy ty przypadkiem nie stałeś blisko wcześniejszej ekipy z N.Światu 35 ? Wcześniejszej tzn. tej przed Tomaszewskim ? Nazwisko takie znajome , okolicą i lata z bronią ? Pozdrawiam. Darz Bór.szarnir.

Autor: jurek123  godzina: 10:04
Kolego szarnir .Nigdy nie byłem w żadnych władzach PZŁ oprócz prezesowania w swoim kole.Z takim nazwiskiem jak moje spotykałem sie bardzo często i to nieraz w sytuacjach dość ciekawych.Po prostu popularne nazwisko. Pozdrawiam

Autor: Rosen  godzina: 10:10
Dwóch znajomych straciło bardzo dobre obwody dzięki temu człowiekowi :/

Autor: szarnir  godzina: 10:24
Ad. jurek123 Bardzo Cię przepraszam jeśli czymś uraziłem. Nie miałem takiego zamiaru. Darz Bór. szarnir.

Autor: Borysoo  godzina: 10:52
Rosen, napisz coś więcej na temat straconych obwodów. DB

Autor: Rosen  godzina: 11:08
Ad Borysoo. Wiem tylko tyle, że Bloch załatwił tak, że zamienili ładny obwód na lichy i nie mieli nic do gadania. Miało to miejsce po tym jak wyżej wymieniony przeszedł z Ciechanowa do Warszawy.

Autor: Jurny Łoś  godzina: 11:28
Pięknie, więc okazuje się że Nasz Łowczy Krajowy to zwykły, przeciętny nieudacznik ? W dodatku podszyty tchórzem ? Panowie, tylko o co te żale ??? Przecież Bloch z całą świtą przydupasów to nasza zasługa.... Sami wybraliśmy sobie delegatów na zjazdy i jak widać wybraliśmy niewłaściwych ludzi. Teraz okazują się byłymi kolegami, ludźmi chwiejnymi, bez odwagi cywilnej, dziś napewno naszego popracia by nie dostali. Także kończyć to biadolenie i się organizować, trzeba zawiązać stowarzyszenie i lobbować, nic innego nam nie pozostaje. DB

Autor: antypod  godzina: 11:58
Jurek123. To co napisałeś od Blochu przeczytałem z uwagą i podzielam większość uwag. Ja, miałem okazję wiele razy, w okolicznościach uroczystych i całkiem powszednich, posłuchać co ma do powiedzenia przewodniczący ZG. Posłuchać, bo "warunków" do dyskusji nie było ani razu, a i trochę onieśmielony się czułem wśród starszych wiekiem i rangą, rozmówców. Najbardziej krytycznie odnoszę się do mechanizmu, charakterystycznego dla tego właśnie przewodniczącego, mniej lub bardziej otwarcie deklarowanego, "krycia" łowczych okręgowych, gdy okazują się niekompetentni lub winni łamania prawa. Fałszywa solidarność i praktyka ochrony przed konsekwencjami spowodowała wiele szkód, a skorzystało na niej jedynie kilku najbardziej niekompetentnych lub najbardziej, ogólnie ujmując, nieuczciwych, łowczych okręgowych. Na pozbyciu się tych najgordzych łowczych okręgowych, akurat łowczy krajowy, a i PZŁ by skorzystał, ale Bloch stał się niestety dla niego samego zakładnikiem stworzonego przez siebie niezdrowego mechanizmu. Koncentracja władzy PZŁ w ZG, o której napisałeś jast faktem. Ale winą trzeba się dzielić. Moi starsi koledzy, doskonale znani wśród elit twierdzą, że za Tomaszewskiego, który cenił sobie być w "centrum" do rozmiarów karykaturalnych, takiej koncentracji nie było. Winę jednak największą za to ponoszą "uwikłani" działacze NRŁ, a pośrednio wszyscy myśliwi, pozwalający na minipulowanie sobą, np. przy wyborach delegatów. Borykający się z ciążącym i wstydliwym bagażem z przeszłości, działacze jak, choćby prezes NRŁ, prezes GSŁ czy inni, dla których funkcja w naczelnych organach PZŁ to "trampolina", sami oddali kompetencje na tacy, zaświadczając, że są nieprzydatni organizacji. D.B.

Autor: Kulwap  godzina: 12:22
jurek123 Potrafisz rozbawić człowieka do łez! Zwłaszcza, ta dobrocią w okresie Ciechanowskim!

Autor: PAWEŁ 1978  godzina: 12:33
Witam szanownych Kolegów nie wiem czy do końca rację ma kol. Manek67 z tymi odznaczeniami w czasie przemówienia Prezes ORŁ wyrażnie powiedział że wnioski Koła były żle przygotowane pod względem merytorycznym przez Zarząd zawierały mało informacji na podstawie których nadaje się odznaczenia.Na stronie internetowej Koła PKŁ Ponowa jest informacja że 14.01.2009r powołano Kapitułę Odznaczeń Koła która te wnioski miała przygotować, dlatego należy sprawdzić merytoryczność oraz zawartość tych wniosków, czy wina leży tylko po stronie władz NRŁ

Autor: lelek_nowy  godzina: 12:56
PAWEŁ, wnioski koła są wpierw akceptowane przez organa okręgowe PZŁ. Gdyby były źle przygotowane, to nie przeszłyby sita w okręgu. A poza tym co znaczyć ma, że wnioski koła były źle przygotowane pod względem merytorycznym przez zarząd, bo zawierały mało informacji na podstawie których nadaje się odznaczenia. To znaczy celowo opuszczono jakieś dokonania, czy też nie dolano wody, którą kocha Kapituła w Warszawie?

Autor: kolo61  godzina: 13:39
Złudzenia Kolegów, że w aktualnym systemie wyborów w ramach PZŁ nastąpi jakościowy zwrot po zmianie wywołanego nazwiska na inne, jest niestety co najmniej śmieszny. Puzle organizacyjne są już wg mnie poukładane w zakresie ew. przejecia władzy. To trochę jak w poprzednim systemie i naszymi możliwościami w zakresie wpływu na wynik w ramach jedynie słusznej opcji. Jak mogą zostać wybrani nieskazicielni, do tego fachowcy i z własnym zdaniem? No bo nie po to, aby wyciagnąć brudy i nieprawidłowości poprzedników. Oni muszą być "swoi".

Autor: Piotr Gawlicki  godzina: 14:13
O tym samym, co napisał Kol. kolor61 pisałem rok temu (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=183). W istniejących obecnie w PZŁ ramach statutowych nie ma żadnej szansy na wejście do organów PZŁ ludzi, którym obecne struktury i uwarunkowania sprzed 50 lat nie podobają się i chcieliby doprowadzić do ich zmiany. Prędzej cały obecny model łowiectwa i PZŁ padną, niż nastaną w organach PZŁ nowi ludzie, którzy mogliby uratatować najbardziej cenne dla myśliwych założenia modelu i kilkudziesięcioletnią tradycję PZŁ.

Autor: szarnir  godzina: 14:17
Ad kolo61 Wszystko to racja ! Niestety. Cały przebieg KZD jest tak sprytnie ustawiony aby np. głosować tuż przed obiadem , kiedy wszyscy zmęczeniu już tym ględzeniem zagłosują "za" aby prędzej iść zjeść i odpocząć od tego zgiełku. Jeśli ktoś był na KZD to wie jaka jest średnia wieku delegatów . Wygląda to jak Polski Związek Gastryczny ! Między delegatami krążą jak sępy " zausznicy" jedynej słusznej władzy i podpowiadają jak głosować. Delegaci przegłosowali by nawet wyrok śmierci na siebie , co poniekąd zostało zrobione. Czy ktoś zwrócił uwagę , że w składzie ZG PZŁ nie ma Skarbnika ? No bo i po co ktoś ma zaglądać do kieszeni Zbawcy. Siedzibę na Nowym Świecie można by pewnie wykupić już ze dwa razy za te zebrane od myśliwych pieniądze. No ale to nasz Związek i nasza siedziba.Wracając do KZD czy ktokolwiek na tym forum będący kiedyś na KZD słyszał jakiekolwiek słowa krytyki pod adresem tych za sterem ? Jeśli PZŁ jest organizacja społeczną a nie przedsiębiorstwem i utrzymuje się ze składek swoich członków a to co robi / polowania w OHZ / jest działalnością statutową to chyba członkowie powinni mieć wpływ na działanie tych co na górze ? Pewnie się mylę sadząc z tego co się tam dzieje. Dr ekonomii postawił wszystko na głowie : nie KZD i nie NRŁ jest najważniejszym organem w PZŁ. Poprzez podporządkowanych sobie Łowczych Okręgowych dobiera taki skład NRŁ żeby bez jego zgody nic się nie wydarzyło. Może to plotka ale ponoć powiedział w pewnym gronie : "nie będzie mnie,nie będzie was " a jak ktoś ma pensję Łowczego Okręgowego i to lubianego w Warszawie to znany z przeszłości okrzyk :"niech żyje,niech żyje" nie umilknie na Nowym Świecie nigdy a my będziemy mogli sobie nadal bić pianę na www.lowiecki.pl. Bardzo smutne Darz Bór. szarnir.

Autor: Bear  godzina: 14:17
ad breneka ja nie żartuję! przecież demokratycznie wybieramy najlepszych z najlepszych spośród nas! wiec niemożliwym jest takie zachowanie i inne dalsze negatywne uwagi kolegów. to jakaś kapitalistyczna propaganda wrogów klasy robotniczo-chłopskiej DB ps jeżeli taki "ewentualnie" prezentują poziom najlepsi, to jaki najgorsi z nas?

Autor: tatakarola  godzina: 14:37
Szarnir. Chyba chodziło Ci o geriatryczny a nie o gastryczny (żołądkowy) :) Pozdrawiam

Autor: Hupert  godzina: 14:42
Może jednak chodziło o gastryczny, bo była coś mowa o przerwie obiadowej :-)

Autor: tatakarola  godzina: 14:44
Hupert. Wklejam cytat Szrnira-" Jeśli ktoś był na KZD to wie jaka jest średnia wieku delegatów . Wygląda to jak Polski Związek Gastryczny !" Chyba będę jednak upierał się przy swoim :) Pozdro.

Autor: Hupert  godzina: 15:23
Z powodów gastrycznych może być pęd do obiadu, żeby żołądek nie był pusty :-)

Autor: tatakarola  godzina: 15:37
To też racja;dziadki z pustymi brzuszkami-gorzej już być nie może :) Całe to PZŁ przypomina uwielbiane przez wielu PZPN-niby są jakieś tam zmiany na stołkach ale de facto nic w polityce związku się nie zmienia.

Autor: 192326w  godzina: 15:39
Piszcie na temat cwanego Blocha i jego kamratów, a nie o pustych żołądkach. Żołądki będziecie mieli puste jak on i jego kamraci przy korycie zostaną .. A puste , to nie tylko żołądki, a i Wasze łowiska mogą tak wyglądać.......... Pozdrawiam

Autor: szarnir  godzina: 15:41
Ok! Trochę mnie poniosło oczywiście chodziło o "geriatryczny".To wszystko z żalu. Napisałem kiedyś , że Związek nie jest Tomaszewski czy Blochowy tylko Polski Związek Łowiecki. Moje posty na temat tego jak wygląda w obecnej chwili PZŁ pisane są w rozpaczy bo uważam ,że dorobek ludzi którzy tworzyli ten Związek przez 85 lat rozmieniany jest teraz na Euro. Nie chcę tu pisać o Nissanach , Subaru Tribeckach , remontach w siedzibie ZG czy siedzibach OHZ-ów gdzie jakiś pan Czesio czy Kazio za przyzwoleniem wziął więcej kasy niż nakazuje zdrowy rozsądek , tylko o tym że mamy tu przyklad kukułki która idealnie nas..........ała we własne gniazdo. Ale jak nawet odwołają ze stanowiska , to pieniążki zostaną i nie wróci się już do swojego Ciechanowa tylko będzie się mieszkało w Warszawce. Jest to o tyle niebezpieczne , że jacyś mogą poznać na ulicy i napluć pod nogi. Choć w tym przypadku obawiam się , że osoba może pomyśleć że "deszcz pada" bo z honorem rozminęła się już dawno. szarnir.

Autor: 192326w  godzina: 15:54
To już w oczy się teraz dziadom nie pluje?

Autor: pięta  godzina: 22:39
Koledzy jeśli wiemy tak dużo o tych działaczach najwyższego szczebla czasem także o kompromitującej ich samych Ich przeszłości to na co dalej czekamy? Tyle razy były tu ujawniane różne tematy ich kompromitujące i dalej nic.To jest zabawa dorosłych ludzi w ..ciuciubabkę obyśmy w tym pląsie się całkowicie nie pogubili ...a nowe wybory tuż tuż ..tylko co z tego jak się wszystcy boją otworzyć gębę wtedy kiedy to jest konieczne! DB