![]() |
Poniedziałek
30.11.2009nr 334 (1583 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Fakty TVN Dzisiaj o 19 tej Autor: sanczopanda godzina: 00:12 Asystentka z lewej - poezja!!! Autor: Stanisław Pawluk godzina: 07:02 Oni powinni programy erotyczne robić. Z takim towarem? Autor: Stanisław Pawluk godzina: 07:04 Tak durnego programu w zyciu nie ogladałem i juz wiecej nie bedę! Idiotyczne popisy gwiazd piatoligowych mających apetyt na karierę. Miałkie i nudne! Autor: Stanisław Pawluk godzina: 07:13 harap Aby mieć swoje zdanie o programie nie ma konieczności osobistej obserwacji jego powstawania. Nie pleć! Myśliwi zwyczajnie nie potrafią "się sprzedać" i to jest oczywisya oczywistość! Ps. W "Ostoi" w niedziele miałeś sprawozdanie z "tajnego" sympozium! Nieudana reklamówka. Mało był przekonywujacy min. prof Dziedzic uczestnik wielu komisji hodowlanych mówiąc o potrzebie działań dla ochrony drobnej podczas gdy w OHZ Wierzchowiska zdychają zające w wolierach po bażantach "hodowane" pod jego czujnym okiem jako członka ORŁ i miejscowego "hodowcy"! O doktorze który w swoim przygłupim i przyciasnym kubraczku z którego wlewa się masa tłuszczu nie wspomnę, bo zbyt dużo musiałbym poświęcić miejsca na konieczność utrzymania dobrej prezencji przez oficjeli dających swoje oblicze do mediów. Autor: harap godzina: 08:37 Szczególnie to dzieło 0o sacowaniu kukurydzy. Autor: pyrus godzina: 08:37 Marketing panowie, PR by się nam przydał. Nie często udaje mi się zgodzić z kol. Pawlukiem ale tym razem ma racje. Myśliwi i PZŁ nie mają daru do sprzedania swojego wizerunku. Może kiedyś dojdzie do tego, że w naszych strukturach będą odpowiednie ku temu komórki. DB ! Autor: Stanisław Pawluk godzina: 09:17 Też. I widownię ma zajefajną.... Nawet prokuratorzy oglądają! Autor: Karol777 godzina: 10:44 Do wszystkich komentujących. Materiał ten był zrealizowany celowo dlatego ,że gdybyśmy pokazali zabite lisy to na drugi raz pod siedzibą LZD w Krynicy mielibyśmy zamiast krów stado ekooszołomów. A do kolegów mających wątpliwości co do umiejętności kol.Mirka Mikołajczyka to na tym predatorze zwabił 5 lisów i został Mistrzem w wabieniu. Ponadto materiał był kręcony o godz.12.00 więc koledzy "fachowcy" chyba wiedzą jaki sprytny jest lis i wywabienie go na czyste pole o tej porze to tylko przypadek, zwłaszcza jak przy wabiącym stoi Pani redaktor ,która jest ubrana na czerwono i Pan kamerzysta ,który cały czas się rusza z kamerą. Pozdrawiam DB. Autor: WIARUS godzina: 10:47 pyrus
Autor: canis_aureus godzina: 14:24 Kol WIARUS A jak sobie wyobrazasz 'aktywny' udzial w promowaniu PZŁ przez kazdego? Autor: pyrus godzina: 16:00 kol WIARUS Pewnie, że każdy indywidualnie mógłby coś w tym kierunku zrobić ale moim zdaniem siła w jedności ( wspólnie obrana strategia marketingowa) a swoją drogą takie działania powinni podjąć ludzie którzy mają o tym pojęcie. Jakiekolwiek działania dla samego faktu robienia czegoś na pewno nie przyniosą pożądanych efektów. A co do nowych komórek organizacyjnych w strukturach myślę, że nie byłoby problemu przekształcić związek w taki sposób aby zatrudnienie pozostało na tym samym a może i mniejszym poziomie. Etatów zbędnych w PZŁ jest wiele. DB ! Autor: WIARUS godzina: 17:05 canis_aureus Nie chcąc nikogo urazić, a przynajmniej jak najmniejszą liczbę myśliwych, zacznę od tego że wszyscy musimy się zeuropeizować tj. dokonać znaczących zmian w swej mentalności , postrzeganiu otoczenia a zwłaszcza swego w nim funkcjonowania!!! Otoczenia tzn. przyrody i innych ludzi ! Zwłaszcza innych ludzi !!! Myśliwy musi mieć świadomość swych zobowiązań i odpowiedzialności wobec przyrody a szczególnie wobec zwierzyny. W stosunku do innych osób i własności istnieje dziś wręcz konieczność diametralnej zmiany zachowania - powiedziałbym o 100%. Myśliwy musi prezentować sobą wysoką kulturę osobistą , wiedzę, powinien posiadać silne, racjonalne argumenty przemawiające za nim w tym, czym się zajmuje i umieć je stosownie do sytuacji, w każdym momencie i każdemu, przedstawić bez nadmiernych emocji – spokojnie i rzeczowo. Muszą to być argumenty silne - takie , które trafią do rozmówcy i jeżeli nawet go nie przekonają to wzbudzą wątpliwości co do stanowiska przez niego prezentowanego - żadne frazesy nie wchodzą tu w grę !! Tu nie ma znaczenia argument siły , mocnego głosu czy wysokiego stanowiska ! Nikt się nie przestraszy !!! Wysokie normy codziennego zachowania i bycia nie mogą wzbudzać podejrzeń że maskują nieokrzesanego troglodytę !!! Powstrzymywanie się od odstępstw w przestrzeganiu prawa, norm etycznych, lekceważenia w kontaktach bezpośrednich mających inne zdanie , zauważanie i dostrzeganie problemów stwarzanych swoją bytnością w terenie dla innych, bycie kompetentnym i odpowiedzialnym to normy , które powinny opisywać myśliwego i być powszechnie przez myśliwych przestrzegane i stosowane! W każdej chwili , każdym momencie i w żadnym wypadku na pokaz !!! Niedopuszczalnym jest bezmyślne wyrządzanie szkód na polach i lasach przez myśliwego a tam gdzie one już stały się faktem z jego winy, powinien dopilnować by należne odszkodowanie zostało wypłacone!!! Można by tu jeszcze wiele napisać na temat aktywnego udziału w promowaniu PZŁ przez każdego myśliwego !! Zapewne znasz to, że „ jak Cię widzą tak Cię piszą!! ” Mimo że myślistwo nie jest popularną dziedziną społecznego życia i nie znajduje się w centrum zainteresowania państwa to można , nie szkodząc zachowaniami opisywanymi na forum, pomóc mu przez powszechne stosowanie przez myśliwych choćby tego co powyżej napisałem ! Tak myślę !!! pyrus Każdy może napisać to co uważa za stosowne albo to co wie ;-)) Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: Tomasz Książek godzina: 18:33 .....nawet nie chce mi się komentować tego jak ci z TVNu to zmontowali..... Pozdrowienia dla Kolegów z Krynicy, do zobaczenia w Chojnowie!! Autor: puchaty mis godzina: 19:45 Wiarusie Piszesz o szeroko pojętej ETYCE , czy tez inaczej ," kręgosłupie" moralnym obecnych i przyszłych "nemrodów" Obawiam się jednak że , ten walor , traktowany jest dzisiaj marginalnie . Etyka i moralność , a właściwie ich brak , nie są już atutem do wyrugowania delikwenta z członkostwa w PZŁ, lub skreślenia z listy stażystów. Co zrobić ? Przyszło "nowe "i już! W dzisiejszych czasach bezkompromisowość , tupet, czy buta oceniane są wyżej niż kultura osobista , takt , itp. Przysłowiowe "BYĆ" poszło do lamusa , teraz liczy się "MIEĆ"!! Tak jest w codziennym życiu! Nie ważne jest JAK ale ILE ! Niestety tak już chyba będzie. A rozmowy o etyce , kulturze i tradycji , w tym łowieckiej staną się tak archaiczne jak dysputy w łacinie czy grece. I w takim stopniu jak one , będą rozumiane. Straszne ale prawdziwe! Pozdrawiam Serdecznie puchaty Autor: WIARUS godzina: 20:39 puchaty mis Ale są tacy co z takimi postawami jak opisane przez Ciebie nie zgadzają się, mają wątpliwości i pytają jak np. canis_aureus
Autor: puchaty mis godzina: 21:34 Wiarusie Twoja , słuszna zresztą teza , "myślistwo ponad podziałami" , jest na tyle samo piękna, co niemożliwa do zrealizowania. Ja , przynajmniej tak to rozumiem.Jesteśmy pewną grupą w społeczeństwie . Zrzeszeniem ludzi których łaczy, a przynajmniej powinna łaczyć wspólna pasja do polowań , ochrony przyrody, "hodowli" zwierzyny.Mających wspólną tradycję , etykę i honor.Ludzi przestrzegających prawa ustanowionego przez siebie i przyrodę. Wyklarowanie ludzkich postaw, w małej ( w stosunku do ogółu społeczeństwa) grupie , nie jest jednak proste z przyczyn ......postrzegania łowiectwa przez samych myśliwych. Dlaczego tak myślę? Czytając setki tematów , tu na Forum , dochodzę do wniosku że ,dla wielu z Nas ,myślistwo to nie myślistwo w/g np mojego pojęcia.Polowanie to nie to , moje , polowanie! Kto ma rację ? Ja myślę że ja! A inni...że, to właśnie oni są "na prawie"? A prawda, jak to zawsze ona, leży gdzieś po środku !! Wszystkie dyskusje co do: jak jest , a jak być powinno są dla mnie, i słuszne i celowe. Rozmowy " Jak zmienić na lepsze" są dla mnie dużo bardziej konstruktywne i konsolidujące naszą społeczność niz tematy "jak rozpirzyć to wszystko ....bo (tu następują wyliczanki, parapolityczne). Wiarusie! Myśliwi w Polsce sa podzieleni,i dopuki linie podziału szły w kierunkach stricte łowieckich , dotyczyły , myślistwa, ochrony czy różnego spojrzenia na ekologię czy gospodarowanie , wspomnianymi przez Ciebie zasobami przyrody, wszystko byłoby ok! Niestety , "pęknięcie" czy rozłam poszły po linii partykularnych interesów , poszło o władze , wpływy itp .Małe problemy , małych ludzi.Ta" rysa" stała się najbardziej widoczna dla postronnych, gdyż , wszystkie ważne problemy zaczęto postrzegac przez tą właśnie miałkość!!Na przykład nawet wypadek na polowaniu ,i jego skutki rozstrząsa się publicznie , z nutka "polityczną"( stary komuch postrzelił Kolegę:))) ) I tu rodzi się konkluzja...."jak Nas widzą ,tak Nas pisza".......No bo jak inaczej być może? pozdrawiam puchaty Autor: WIARUS godzina: 21:51 puchaty Ale to wszystko nie oznacza że należy zaprzestać dążenia do pożądanego stanu i poddać się " pęknięciom " !!! Idealnego stanu zapewne nie osiągnie się ale poddać się bez walki i zrezygnować ??? Mnie rejterada nie odpowiada ! A co do konkluzji - sam ją przywołałem - ZGODA !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!! Autor: puchaty mis godzina: 22:37 Wiarusie.!!! Ani się nie ugnę ,ani nie zrejteruję! To nie mój styl ! Dla mnie więcej wart jest jeden łobuz którego udało się "wyprowadzić " na prawego myśliwego niż 100 myśliwych którzy dobrowolnie zostali kółkowymi łobuzami! Pozdrawiam puchaty |