Poniedziałek
30.11.2009
nr 334 (1583 )
ISSN 1734-6827
Przepisy kulinarne
 Bigos
 DOBRA GROCHÓWKA
 Fajny sos do klopsó...
 Pomocy - jałowcówka
 Smak sarniny
 Solanka do ryb
Myśliwskie akcesoria
 O bucikach
 Wabik na lisa
 odzież Drwal
 Cena Normy Vulcan
 CZ 550 lux-cena
 Pociski Nosler Ballis...
 land rover discovery
 Pierwsza broń
 Steiner 8x56 Hunting
 Legalny ogrzewacz?
 7400 vs 742
 "Oksyda na zimno" - j...
 Jimny i kosz na hak
ARCHIWUM
DZIENNIK
Redaktorzy
   Felietony
   Reportaże
   Wywiady
   Sprawozdania
Opowiadania
   Polowania
   Opowiadania
Otwarta trybuna
Humor
PORTAL
Naczelny
Forum
   Problemy
   Hyde Park
   Akcesoria
   Strzelectwo
   Psy
   Kuchnia
Prawo
   Pytania
   Ustawa
   Statut
Strzelectwo
   Prawo
   Ciekawostki
   Szkolenie
   Zarządzenia PZŁ
   Przystrzelanie
   Strzelnice
   Konkurencje
   Wawrzyny
   Liga strzelecka
   Amunicja
   Optyka
   Arch. wyników
   Terminarze
Polowania
   Król 2008
   Król 2007
   Król 2006
   Król 2005
   Król 2004
   Król 2003
Imprezy
   Ciechanowiec '08
   Mirosławice '08
   Mirosławice '07
   Nowogard '07
   Sieraków W. '06
   Mirosławice '06
   Osie '06
   Sarnowice '05
   Wojcieszyce
   Sobótka
   Glinki
Tradycja
   Zwyczaje
   Sygnały
   Mundur
   Cer. sztandar.
   Filatelistyka
   Falerystyka
Ogłoszenia
   Broń
   Optyka
   Psy
Aukcje
Galeria
Pogoda
Księżyc
Kulinaria
Kynologia
Szukaj
Mapa
Psy myśliwskie
 Zazdrość u psów ?
 OGARZY SZWINDEL II.
 zagineła łajka w kę...
 umowa kupna-sprzeda...
 Gonczy polski
 Pięć zbiorówek
 Łajki w mini "Biesz...
 GP w Podkładce II
 Kolego Gawron i Dzi...
 WNSZ&łyżew
 Nasz dzisiejszy OP ...
Wydawca i adres redakcji:
P&H Limited Sp. z o.o.
ul Meissnera 1
80-462 Gdańsk
NIP 585-00-00-791
Sąd Rejonowy w Gdańsku
Wydz. XVI Gospodarczy
KRS: 0000229167
Kap. zakł. 51 500PLN
tel: (058) 340-93-98
Redaktor naczelny:
Piotr Gawlicki
piotr.gawlicki@lowiecki.pl
Miejsce i data wydania:
Gdańsk, 30.11.2009
Numer wydania:
334 (1583 )
ISSN 1734-6827
Przegląd artykułów z poprzedniego tygodnia23.11.2009 - 29.11.2009
Redaktorzy pisząPoniedziałek 23.11.2009
KŁ „Nemrod”- smród przysypany autor: Stanisław Pawluk
Ugodą zakończył się proces miedzy Florianem Sekułą, a byłym prezesem koła Zenonem O. O Zenonie O. pisałem już w dzienniku "Łowiecki" i to on właśnie zredagował wniosek o wykluczenie z koła Floriana Sekułę po tym, jak ten ujawnił nielegalne odstrzelenie łosia przez prezesa. Zarząd składający się w większości z krewnych Zenona O. zwołał Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie z nadzieją, że uda się dokonać zemsty wyrzucając „na zbity pysk” najstarszego członka koła i przejąć absolutny rząd dusz nad pozostałymi członkami.

Zadanie okazało się niewykonalne, gdyż nie wszyscy myśliwi koła przyjęli sposób myślenia Zenona O. Pamiętali, że jest to postać szczególnie mętna, że z poprzedniego koła musiał uciekać przed skreśleniem z listy członków za kłusownictwo i że za pazurami ma sporo czynów, za które każdy inny myśliwy dawno pożegnałby szeregi myśliwych. Przy myśliwskich ogniskach do dzisiaj opowiadane są prawdziwe zdarzenia, w których to Zenon O. oddawał sarny, do skup dziczyzny swego przyjaciela, a ten wystawiał pokwitowania na nieistniejące nazwiska, wypłacając od razu należność do ręki dostawcy tuszy, co uznać należało za wyjątkowe w świetle tego, że punkt skupu ciągle zalegał kołom z zapłatą. Sprawa zapewne by się nie wydała, gdyby nie ostentacyjność i wielka skala tych działań, a na dostarczonych tuszach saren nie znalazłyby się znaczniki wydane przez KŁ w Żółkiewce przypisane do Zenona O. Koło poniosło straty finansowe tylko w jednym sezonie obliczone na ok. 5 tysięcy złotych z ewidentnie wyłapanych przypadków.
więcej>>

Moje polowanieCzwartek 26.11.2009
Pięć zbiorówek z psami autor: MAX 508
18.10.2009
Pierwsza zbiorówka w sezonie, ta upragniona i wyczekiwana. Po nieprzespanej nocy rano zrywam się już przed budzikiem. Po chwili w pełnym „rynsztunku” stoję przed furtką kojca. Psy już wiedzą, one też długo czekały. Pakujemy się i w drogę. Jeszcze odprawa i ruszamy na pierwszy miot. Pędzimy we dwóch, ja i Marek a z nami dwa moje kopovy, Karelczyk kolegi Piotra i Marka Dżeki. Ares –kopov tym razem w domu - kontuzja łapy. Zgodnie z naszymi podpowiedziami bierzemy najcięższy miot z uwagi na psy na samym początku.

więcej>>

OpowiadanieWtorek 24.11.2009
PSY MOJEGO DZIECIŃSTWA - DŻOK autor: Urtica
Właściwie nie wiadomo skąd się wziął u nas Dżok. Wielki, kosmaty wyżeł o sierści jakby zdjętej z dzika, pojawił się w naszym domu i już. Tata nie bardzo chciał mówić o jego historii, a mama od progu nie obdarzyła go sympatią, ze względu na ilość piachu jaka z niego spadała przy każdym ruchu. Z resztą każdy pies, był dla niej nosicielem brudu i dawcą kłębów sierści w kątach domu. Pewnego dnia po prostu tata przyszedł z Dżokiem i powiedział, że pies zostanie u nas kilka tygodni. Fakt, że od czasu do czasu pojawiał się u nas jakiś pies, nie było niczym dziwnym, w końcu tata miał w kole opinię niezłego specjalisty od ich układania, ale z Dżokiem było jakoś inaczej. Siadł w korytarzu, zajmując sporą powierzchnię niemałego pomieszczenia i patrzył przed siebie. Już na wstępie, obie z siostrą stwierdziłyśmy, że z zabawy nici, nie da się bawić z tak ogromnym zwierzęciem. Zresztą Dżok i tak zdawał się nas nie zauważać, a to nie wróżyło mu miłego pobytu w naszym domu. Przecież kiedy rodzice byli w pracy, to my: ja i siostra, „szkoliłyśmy” psy, psując je niemiłosiernie słodyczami tylko po to, żeby wydusić z nich cyrkowe sztuczki. Aportowanie ptactwa, czy praca na farbie wydawała nam się zbyteczną umiejętnością u psa, za bardziej przydatne uważałyśmy: taniec na tylnych łapach, albo skok przez poręcz od wersalki. Żeby tata wiedział... Mimo naszych usilnych starań, jakoś zawsze udawało mu się powierzone mu psy, wyprowadzić „na psy”.
więcej>>

Ogłoszenia
Brak nowych ogłoszeń w tym wydaniu
Nota redakcyjna
Autorzy wszystkich tekstów wpisywanych na strony www.lowiecki.pl i do dziennik.lowiecki.pl wyrażają przez fakt dokonania wpisu zgodę, na publikowanie tych tekstów w dzienniku Łowiecki, przy czym Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i zmian w tekście. Większe zmiany w materiałach redakcyjnych, opowiadanich i dowcipach przekaże autorom do samodzielnego wykonania.

Dziennik Łowiecki można otrzymywać również w wersji drukowanej poprzez prenumeratę. Warunki prenumeraty do czasu zebrania odpowiedniej liczby prenumeratorów, żeby móc druk wykonywać w drukarni, są następujące:
  • wysyłka 5 razy w tygodniu w dni robocze - opłata 31.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka 1 raz w tygodniu w poniedziałek - opłata 23.00 zł. tygodniowo + VAT;
  • wysyłka co 4 tygodnie w poniedziałek - opłata 21.50 zł. tygodniowo + VAT.
    Nekrologi od osób fizycznych są bezpłatene. Nekrologi od kół łowieckich i innych osób prawnych podlegają opłacie w kwocie 98,36 zł. + VAT.
  • Strzelectwo
     Śrut stalowy a czok
     Strzelanie do rzutk...
     Broń do strzelań pr...
    Dyskusje problemowe
     XXII KZD PZŁ
     Pułkownik SB nie odpuśc...
     wybory 2010
    Hyde Park Corner
     osiołek padł w ogniu
     Przepraszam
     Ogłoszenie z listopad...
     XXX Plenum KC PZPR
     MYŚLISTWO JAKO ISTOTA...
     Wolierowa hodowla baż...
     Kontakt
     Do Poznaniaków
     Dyskusja sprzed laty
     Andrzejom
     kontakt do skandynawii
     Ckni mi się!!!!!!!!
     Fakty TVN Dzisiaj o 1...
     polowanie na bazanty
     dziki o której ?
     Ile może być warte po...
    Komentarze czytelników
    ... do felietonów
    12:38 jurek123Jeśli ja dobrze zrozumiałem to za 0,5 ha zredukowanej powierzchni kukurydzy biegły wyliczył 4858,70 zł. Nie liczę co tam sobie policzył. Ale biegły nieżle wykiszkował koło tylko w jemu znany sposób. Powiedziałbym złota kukurydza skoro daje 9717,4 złotych dochodu z jednego hektara.Porównajcie to koledzy do dochodów uzyskiwanych z uprawy kukurydzy w waszych stronach.Tytuł:
    Lekcja szacowania
    13:58 basior1973Ciekaw jestem jaka wydajność z hektara tej kukurydzy i jaka cena za 100 kg Tytuł:
    Lekcja szacowania
    14:15 WIARUSBlisko trzy tysiące szkód na polach Opolszczyzny i ponad trzy miliony dwieście tysięcy złotych odszkodowań wypłaconych rolnikom. Taki jest efekt grasowania dzikiej zwierzyny. To nie koniec szacowania strat. Teraz dziki niszczą hektary plantacji kukurydzy. W dodatku problem wywołuje konflikty między rolnikami a myśliwymi. Myśliwi obwiniają rolników o zawyżanie szkód. Z kolei rolnicy uważają, że myśliwi, którzy szacują straty, dokonują nierzetelnej oceny stanu zniszczeń. Myśliwi są także krytykowani za zbyt rzadkie strzelanie do dzikich zwierząt. Z tych powodów na polach nie brakuje kłótni i emocji. Niełatwo osiągnąć porozumienie, gdy przedstawiciele rolników, wchodzący w skład komisji oceniającej straty, stają po stronie gospodarza. Opolska Izba Rolnicza szacuje, że straty rolników będą o wiele większe, od wypłaconych im przez myśliwych odszkodowań. Myśliwi mają rozwiązanie problemu. Ich zdaniem nie będzie innego wyjścia jak wprowadzenie ubezpieczeń dla kół łowieckich i rolników, od strat powodowanych przez dzikie zwierzęta. Na razie jednak gospodarzom niezadowolonym z pracy komisji pozostaje sąd - napisał Henryk Wawer na stronie TVP OPOLE. Koła próbowały się ubezpieczać ale koszty ubezpieczenia okazały się wyższe od wypłacanych odszkodowań a ponadto na rynku brak jest konkurencyjnych ofert ubezpieczycieli !!! A rolnicy będą ubezpieczać uprawy od szkód wyrządzanych przez zwierzynę ??? Osobiście wątpię !!! I chyba tak zostanie że rolnicy zawsze będą chcieli więcej niż pozwala budżet koła a ponadto domagać się będą ograniczenia populacji zwierzyny , dzików zwłaszcza , bo one zostawiają po sobie więcej dowodów swej bytności;- ))) Uważam jednak że ubezpieczenia upraw przez rolników od szkód powodowanych przez zwierzynę mogą być rozwiązaniem !!! Pozdrawiam. Darz Bór!!! Tytuł:
    Lekcja szacowania
    16:00 RolnikProblem jest i nie da się od niego uciec . Powtórzę za Panem Kazimierzem. Dobrze, że paru miastowych kupiło sobie morgi, to sprawy szybciej będą dojrzewały. To inna postawa od miętej w ręce czapki. DB.Tytuł:
    Lekcja szacowania
    16:20 ajwa Pisałem już o tym wcześniej że rolnik odmówił szacowania.(Wideo od 3min 50sek.) Członek komisji mówi ze nie ma co dyskutować i nie będziemy szacować.Ale chce się jeszcze upewnić i zwraca się do rolnika rolnika... Dobrze,szacujemy? rolnik odpowiada: Jak nie ma przedstawiciela to nie szacujemy.Ja już dzisiaj sobie oszacuję ,jutro koszę. Więc kto tu komu robi wodę z mózgu? Tytuł:
    Lekcja szacowania
    więcej>>
    Dzisiejsze wpisy na forum
    www.lowiecki.pl
    Redaktorzy piszą
    Lekcja szacowania autor: Stanisław Pawluk
    Z moich (i nie tylko) obserwacji wynika, że jednym z elementów działających bardzo negatywnie na ogląd łowiectwa przez społeczeństwo jest odpowiedzialność za szkody rolnicze wyrządzane przez zwierzynę, a zwłaszcza bardzo złe traktowanie właścicieli uszkodzonych upraw.

    Tzw. "szacowanie szkód" bardzo często polegające na zwykłym cwaniactwie, zmierzającym do normalnego oszukania właściciela uszkodzonej uprawy, często prowadzące do zwykłych pyskówek w celu "zakrzyczenia" rolnika, to coraz powszechniejszy sposób na minimalizowanie szkód łowieckich, przez koła, które nie radzą sobie z prowadzeniem racjonalnej, zrównoważonej gospodarki łowieckiej. Często w trakcie takiego szacowania dochodzi do utarczek słownych, w których myśliwi sięgają nawet po groźby, jak to miało miejsce w miejscowości Dominów k. Lublina, gdzie następnie pięć wsi zorganizowało się we wspólnym proteście przeciwko nienależytemu traktowaniu rolników przez jedno z bardziej znanych lubelskich kół łowieckich. Bywa, że dla wywołania wrażenia na rolniku, najczęściej występującym samemu, przyjeżdża komisja w składzie kilku tęgich myśliwych, z czego jeden tzw. "wygadany", nie dając dojść do słowa rolnikowi, wciska mu argumenty, często z sufitu i wmawia, że uprawa jest słaba, że szkoda jest niewielka, ale jak podpisze protokół to dla spokoju jakąś kwotę zapłacą.
    więcej>>
    Wiedza i edukacja
     Złom ....
     Członkostwo macierzys...
     Straż łowiecka
     Przechowywanie skóry ...
     Rajdy Off-Road w łowi...
     Pytanie Podstawa praw...
     Uchwała Zarządu Koła ...
     Brak chętnych do zarz...
     Koło niemacierzyste.....
     wstęp na grunty prywa...
     "OSTOJA"- tak nie wol...
     zmiany kursach i egza...
    Nowe zdjęcia w galeriach
    więcej>>
    27-07-09 15:46
    Zawias
    31-08-09 22:27
    Zawias
    12-10-09 11:51
    MIŚ KULECZKA
    05-05-08 14:15
    Calamondin
    12-12-05 14:21
    Felek
    10-07-09 11:12
    Calamondin