Czwartek
10.12.2009
nr 344 (1593 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Karmienie ludzi bzdurami znakiem dzisiejszych czasów

Autor: Wojtek  godzina: 00:07
Jenot, mylisz dwie rzeczy - pomyśl nad tym (forum.lowiecki.pl/read.php?f=11&i=318968&t=318910)

Autor: Jenot  godzina: 12:14
Ad Wojtek Masz rację, chyba zbyt wiele chciałem zamknąć w jednym wpisie : ) W Kopenhadze nic nowego.Wszystko po staremu, kto ma ten będzie miał jeszcze więcej a kto nie ma ten już miał nie będzie. Podobno rząd Danii prowadził zakulisowe negocjacje, których celem było przejęcie inicjatywy w stanowieniu nowego ładu klimatycznego przez najbogatsze kraje. Co niektórzy tłumaczą, że źle ich zrozumiano.Istnieje jednak dokument - dowód. Do tego dodać tylko ogólnie panujące przekonanie, że człowiek chociażby nie wiem co robił to i tak na zmiany klimatyczne wpływu nie ma i jesteśmy usprawiedliwieni. W moim wpisie posłużyłem się przykładem białego niedźwiedzia bo uważa się go za typowy przykład, jaki skutek ma globalne ocieplenie, na życie na ziemi. Kiedy pod koniec ostatniego zlodowacenia, na skutek zmian klimatu wymierały różne gatunki w tym nosorożec włochaty,niedźwiedź jaskiniowy, mamut czy olbrzymi jeleń stepowy były to ofiary zmian jakie następowały na ziemi.Nie było dla nich ratunku, nie mogły znaleźć sobie miejsca w nowej rzeczywistości. Napewno ludzie nie mieli wpływu na te zmiany.Jednak podobnie jak zwierzęta byli na nie skazani i bronili się jak mogli o czym mówią zapiski w starych kronikach różnych narodów, lub też przekazy ustne. Dziś mamy kolejne ocieplenie. Biały niedźwieź traci lód pod nogami i kurczą mu się rewiry. Pytanie tylko czy na skutek cywilizacji ( brak naturalnych wrogów, łatwy dostęp do karmy itp ) zawędrował za daleko na południe i teraz musi wrócić na swoje miejsce ? A jeżeli on jest na swoim miejscu tylko ono w zastraszającym tempie kurczy się, to dlaczego ? Musi paść ofiarą nieuniknionych zmian jak kiedyś inne gatunki ? A może jednak to my po części odpowiadamy za ten stan rzeczy ? Tak czy inaczej problem dotyczy ludzi i mimo, że niby nie mają nań wpływu ( okazuje się jednak że mają i skutecznie nim sterują w Kopenhadze ) to skutki odczuwać będą wszyscy łącznie z białym niedźwiedziem. Pozdrawiam DB

Autor: Lesław  godzina: 13:35
Jenot, przyroda nie znosi próżni, niedźwiedziom polarnym kurczy sie obszar polowań z powodu ocieplenia klimatu, to niewątpliwy minus ale z drugiej strony przyroda rozpoczęła juz regulacje tego " problemu ". Stało sie to co naukowcy uważali za niemozliwe - niedźwiedzie polarne zaczęły krzyżować się z niedźwiedziami grizli. Pewnie że zawsze to tragiczne jak niknie kolejny gatunek na ziemi, ale powstanie nowy, to sie chyba nazywa ewolucja ?. Po Kopenchadze watpię niedźwiedź odczuł jakieś zmiany klimatyczne, za to ludzie odczują to w znacznym drenażu i wypływie pieniędzy dla pseudoekologicznych pseudonaukowców z pseudonaukowych pseudoorganizacji. Pozdrawiam

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 14:37
Pamiętacie czasy komuny ? Te zjazdy PZPR i KPZR. Ilu tam było mądrych ludzi ! Jak wszyscy wierzyli i gorliwie dyskutowali na temat materializmu historycznego i dialektyki marksistowskiej ! Jedynie słuszne kierunki i idea ! A ile z tego zostało ? A może te całe dyskusje o klimacie to taka sama bajka ? I co z tego, że dyskutują możni tego swiata co niby ma dodawać powagi dyskusji. Wszak taki Breżniew miał pod palcem taki guzik który ziemię sześć razy mógł wysłać w kosmos gdyby tylko nacisnął. Czyli też był ważny i powagi dodawał..... Tak na marginesie pozwolę sobie zauważyć że za 3-4 lata prezydent USA będzie tak samo śmieszny jak obecnie jest pierwszy sekretarz KPZR. Niestety ów system który zwyciężył tamten system powoli chyli się ku upadkowi !